Nina z pseudoschroniska MA cudowny DOM :)

_ogonek_ pisze:Aga, totalna cisza

Niestety wszędzie cisza....Telefony milczą... Maili nikt nie wysyła w odpowiedzi na ogłoszenia :cry:

Wakacje.....Ciężki okres...Dużo ludzi wyjeżdża....dużo porzuca swoje zwierzaki... :cry:

trzymamy kciuki za dobre domki :ok:

Trzymamy kciuki :ok:

Tak, fakt. Powoli przestaję tak lubić wakacje kiedy to mam wolne...

W chwili obecnej i Nina i Figa mają ruję...

**Adopcje: 12 >>**

podajcie im hormony na jej wyciszenie!

Rozmawialam juz z wetem, mamy zaczekac do konca rui i ciachniemy kotki za jakies 2 tyg. Musza sie zregenerowac po rujce.
Ale sa bezpiecznie zamkniete i zadna ciaza im nie grozi. Zawiozlam rowniez fiprex, tabl. na robale a masc na uszy ma Pani wlascicielka i od kilku dniu juz smaruje kociczki.
Byl jeden telefon, ale Pani chce zdrowego kota, swierzbowiec jest przeszkodą w tym wypadku...

Co do hormonów, wet nie mowila nic o wyciszaniu wiec zaczekamy.

**Adopcje: 12 >>**

fiorsteinbock pisze:Rozmawialam juz z wetem, mamy zaczekac do konca rui i ciachniemy kotki za jakies 2 tyg. Musza sie zregenerowac po rujce.
Ale sa bezpiecznie zamkniete i zadna ciaza im nie grozi. Zawiozlam rowniez fiprex, tabl. na robale a masc na uszy ma Pani wlascicielka i od kilku dniu juz smaruje kociczki.
Byl jeden telefon, ale Pani chce zdrowego kota, swierzbowiec jest przeszkodą w tym wypadku...

Co do hormonów, wet nie mowila nic o wyciszaniu wiec zaczekamy.

z reguły weci nie sa za tym.Ale bywa tak,że ruja przeciąga sie. Albo po okresie wyciszenia wraca na powrót. Wy do ciachania one na powrót do kota mordki drą :mrgreen: