Filemon ma dom :))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 13, 2004 14:35

Jak zdrówko Filemonka!? :D
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro sty 14, 2004 23:02

Rysiu co u Filemonka? Jak zdrówko? Dalej kombinuje co by tu zrobić żeby u ciebie zostać? :wink:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro sty 14, 2004 23:05

RyuChanek i Betix pisze:Rysiu co u Filemonka? Jak zdrówko? Dalej kombinuje co by tu zrobić żeby u ciebie zostać? :wink:

Już nie kaszle, sierść coraz ładniejsza, wygląda na to, że właściwie za kilka dni mógłby zmienić miejsce zamieszkania.
Tylko na razie chętnych nie ma :roll:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sty 14, 2004 23:07

No to slicznie. :D Tak trzymaj Filemonku. No i domku mu zyczę bardzo dobrego, tyle ten kotek przeszedł
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Sob sty 24, 2004 19:20

Znowu mamy chore oczy.... :placz:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob sty 24, 2004 19:53

:cry:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87956
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob sty 24, 2004 20:40

Biedny Filemnonek. Czy on nigdy nie wyzdrowieje? :(
Ale bylo by dobrze gdyby znalazl sie ktos taki kto by go wzial do siebie i leczycl az do skutku. znajdzie sie....
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Sob sty 24, 2004 22:19

Filemon jest kochanym kotem. Sypia ze mną na poduszce. W nocy ciągle obgryza mi włosy, ściąga gumkę z warkocza, czasem muszę się przed jego czułościami chować pod kołdrę. Uwielbia pić wodę prosto z kranu. Bawi się z Azą, nie zniechęca się atakami Rysi - wciąż do niej słodko grucha, nawet gdy ona warczy i kładzie uszy po sobie.

Ale ja nie moge sobie zostawić Filemona. Filemon MUSI znaleźć dom. Jest u mnie prawie 3 miesiące. A miał zostać na jedną noc.
Nie wiem jak znaleźć dom dla Filemona. Staram się go doleczyć do końca, ale nie mogę liczyć na wetów.
Oczy ropieją??
Damy Gentamycynę.
Oczy znów ropieją?
To proszę dawać Gentamycynę.
I tak w kółko.
Zmiany na skórze?
To nic takiego, samo przejdzie. - Tak usłyszalam od dwóch wetów.
Ale nie przechodzi.

A ja muszę Filemona oddać.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie sty 25, 2004 8:46

Szukam domu dla Filca.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie sty 25, 2004 9:12

Biedny Filemonek :( . Trzymam z całej siły kciuki za choruska - żeby się wyleczył i żeby znalazł domek.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 25, 2004 14:51

wezcie ktos Filemonka.... :?: :!: :cry:
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Nie sty 25, 2004 20:43

Oj Rysiu współczuję wiem z doświadczenia jak sie czujesz. Myślę ze pomogłoby w wypadku Filemona zrobienie wymazu z oczek i zeskrobiny ze skóry i zrobienie antybiotykoodporności, tylko wiem ta kasa :? zyczę wam zdrówka i znalezienia dobrego domku dla Filemonka.
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Czw sty 29, 2004 22:56

Filek ma chlamydie. Ma dostawać antybiotyk dopyszcznie i krople do oczu z tertracykliną. Przez miesiąc albo dwa :(
Czy_ja_kiedyś_wyleczę_i_oddam_tego_kota????

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw sty 29, 2004 23:12

Rysiu, koniec zabawy. Do oczu Atecortin a do pysia Marbocyl.
Z grubej rury trzeba uderzyc bo się z tego nie wygrzebiesz do lata.

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt sty 30, 2004 8:33

Kasiu - wet nie zna leku który zawierałby Tetracyklinę do oczu BEZ domieszki sterydu. Czy Atecortin jest takim właśnie lekiem? Bo nam zostało zrobienie kropli na zamówienie w aptece.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], kasiek1510 i 105 gości