Potrącony kotek zostaje w DT na stałe. Szejk dziękuje!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 28, 2010 22:20 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

chcę z nim podjechać do weta (szkoda, że nie mam tego RTG Tusinka - mogłam przecież poprosić Cię, żebyś wzięła je następnego dnia :x ). ale nic to , zobaczymy co wet powie.

tasiemiec w całości nie wyszedł, ale ma rozwolnienie (podobno tak to czasem wygląda , gdy tasiemiec wychodzi nadtrawiony 8O).

dzisiaj miał fazę barankowania, "wywalania" brzucha i higieny osobistej..wyglądał na niezbyt zestresowanego. Acha, jak go zostawiam, drze się w niebogłosy :roll:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Sob maja 29, 2010 15:40 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

no nie pomyślałam, sama powinnam na to wpaść (a najgłupsze jest to że ja te zdjęcia miałam w samochodzie jak dawałam Ci kota :oops: ) .

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Sob maja 29, 2010 23:47 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

znienacka podjechaliśmy do weta i tak:
1. kawaler jest FIV/FELV (-)
2. tasiemiec wg weta musiał wyjść nadtrawiony.
3. jest problem z kolankiem - dr.powiedział, że zdjęcie RTG, które zrobiono (najprawdopodobniej boczne) nie pokazało tego problemu. najprawdopodobniej nie jest to nic b.poważnego, ale obserwujemy , czy np. ruchomość będzie zanikać itp.
najbadziej widać jak siada, natychmiast prostuje lewą tylną łapkę...
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Nie maja 30, 2010 17:48 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

biedny kiciuś
trzymam kciuki za zdrówko :ok: :ok: :ok:
oby a tą łapką to nie było nic poważnego
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie maja 30, 2010 20:51 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

:ok: dla Koteczka !!

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon maja 31, 2010 20:53 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

Mam nadzieje że to nic poważnego z tym kolankiem, może mocno stłuczone.

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Pon maja 31, 2010 21:53 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

Tusinka pisze:Mam nadzieje że to nic poważnego z tym kolankiem, może mocno stłuczone.

tak jest - tego się trzymajmy.

A jakby co to w pełni oswojony kot - nie wskakuje na kolanka, ale który roczny kawaler to robi :mrgreen:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro cze 02, 2010 20:55 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

hmmm, no tak :roll: na głowę prędzej by wlazł
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon cze 07, 2010 19:17 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

Co słychać u nakolankowego dzikuska?
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 08, 2010 18:54 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

wszystko ok, dałam zdjęcie rtg żeby wet mógł swoim okiem zerknąć. Poza tym jest dobrze, Rakea mówi że mruczy i lubi głaskanie :D

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Wto cze 08, 2010 22:42 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

historia po krótce ma się tak:
po badaniach u weta, mój TŻ zawiózł kota tam gdzie mieszkamy i stwierdził krótko jak się "przyjmie to zostanie" ( w sensie nasze 3 koty go zaakceptują :? ) ja tu już nic nie mam do powiedzenia :evil: - bo w sumie koleżka jest fajny: mega miziak, mruczak i grucha jak gołąb...

TZ nazwał kota Szejk - (od trzęsienia tylnymi łapami i dlatego, ze mamy juz kocura o imieniu Hasan - więc będzie do pary :roll: )
A w domu rezydenci strasznie nie świrują więc..
potrącony Szejk ma DT - z b.b.dużą możliwością przekształcenia w DS, czyli nie szukamy domu - no chyba, że "się nie przyjmie" :wink:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto cze 08, 2010 22:47 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

Rakea pisze:historia po krótce ma się tak:
po badaniach u weta, mój TŻ zawiózł kota tam gdzie mieszkamy i stwierdził krótko jak się "przyjmie to zostanie" ( w sensie nasze 3 koty go zaakceptują :? ) ja tu już nic nie mam do powiedzenia :evil: - bo w sumie koleżka jest fajny: mega miziak, mruczak i grucha jak gołąb...

TZ nazwał kota Szejk - (od trzęsienia tylnymi łapami i dlatego, ze mamy juz kocura o imieniu Hasan - więc będzie do pary :roll: )
A w domu rezydenci strasznie nie świrują więc..
potrącony Szejk ma DT - z b.b.dużą możliwością przekształcenia w DS, czyli nie szukamy domu - no chyba, że "się nie przyjmie" :wink:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 09, 2010 8:27 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

Rakea pisze:historia po krótce ma się tak:
po badaniach u weta, mój TŻ zawiózł kota tam gdzie mieszkamy i stwierdził krótko jak się "przyjmie to zostanie" ( w sensie nasze 3 koty go zaakceptują :? ) ja tu już nic nie mam do powiedzenia :evil: - bo w sumie koleżka jest fajny: mega miziak, mruczak i grucha jak gołąb...

TZ nazwał kota Szejk - (od trzęsienia tylnymi łapami i dlatego, ze mamy juz kocura o imieniu Hasan - więc będzie do pary :roll: )
A w domu rezydenci strasznie nie świrują więc..
potrącony Szejk ma DT - z b.b.dużą możliwością przekształcenia w DS, czyli nie szukamy domu - no chyba, że "się nie przyjmie" :wink:


WOW SUUUPER EXTRA :1luvu: :1luvu:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro cze 09, 2010 8:48 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

to miał Szejk szczęście :P :P :P

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro cze 09, 2010 9:32 Re: Potrącony kot,szuka DT/S do oswojenia lub będzie wypuszczony

No nie,zatkało mnie. 8O Tylko to jakiś trójkąt się szykuje, bo Misia chyba nie ma ochoty na przyjaźń z Szejkiem.Mylę się?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 310 gości