Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kazia pisze:Tak sobie myślę.
Wielu z nas już stawało przed umierającym kotem.
Wielu z nas straciło kota. Ukochanego albo takiego, który był na chwilkę tylko.
Na pewno ogromna większość miała/ma przeróżne wątpliwości...że czegoś się nie zrobiło...zrobiło niepotrzebnie...zaniedbało...niedopilnowało...niedostatecznie przypilnowało weta...że można było inaczej, lepiej.
To są doświadczenia nasze jednostkowe, nie codzienne.
Agn ma to na co dzień.
Agn umie otwarcie o tym pisać. Co i jak zrobiła albo nie zrobiła i dlaczego tak a nie inaczej.
Ona też, jak każdy z nas, ma wątpliwości różne. Pisze również i o tym.
Wykorzystajmy to...niepowtarzalną, jedyną lekcję, jaką Agn nam daje.
Po to, żeby, kiedy ktoś z nas znowu stanie przy umierającym kocie, wiedział więcej, umiał więcej, miał większą świadomość....i żeby NAM wtedy było łatwiej, a nasze decyzje były lepsze dla naszych umierających kotów.
mpacz78 pisze:Kazia pisze:Tak sobie myślę.
Agn ma to na co dzień.
Agn umie otwarcie o tym pisać. Co i jak zrobiła albo nie zrobiła i dlaczego tak a nie inaczej.
Ona też, jak każdy z nas, ma wątpliwości różne. Pisze również i o tym.
Wykorzystajmy to...niepowtarzalną, jedyną lekcję, jaką Agn nam daje.
Po to, żeby, kiedy ktoś z nas znowu stanie przy umierającym kocie, wiedział więcej, umiał więcej, miał większą świadomość....i żeby NAM wtedy było łatwiej, a nasze decyzje były lepsze dla naszych umierających kotów.
Bardzo mądrze napisane.
Kazia pisze:Tak sobie myślę.
Wielu z nas już stawało przed umierającym kotem.
Wielu z nas straciło kota. Ukochanego albo takiego, który był na chwilkę tylko.
Na pewno ogromna większość miała/ma przeróżne wątpliwości...że czegoś się nie zrobiło...zrobiło niepotrzebnie...zaniedbało...niedopilnowało...niedostatecznie przypilnowało weta...że można było inaczej, lepiej.
To są doświadczenia nasze jednostkowe, nie codzienne.
Agn ma to na co dzień.
Agn umie otwarcie o tym pisać. Co i jak zrobiła albo nie zrobiła i dlaczego tak a nie inaczej.
Ona też, jak każdy z nas, ma wątpliwości różne. Pisze również i o tym.
Wykorzystajmy to...niepowtarzalną, jedyną lekcję, jaką Agn nam daje.
Po to, żeby, kiedy ktoś z nas znowu stanie przy umierającym kocie, wiedział więcej, umiał więcej, miał większą świadomość....i żeby NAM wtedy było łatwiej, a nasze decyzje były lepsze dla naszych umierających kotów.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 43 gości