K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 29, 2010 8:52 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

Akima, Leone - w nawiązaniu do uwag, poczynionych przez jakiegoś pana veta w GK informuję, że dokonałam przeglądu technicznego Huncwota. Chudy to on nie jest na pewno. On po prostu ma nieprawdopodobnie drobną kość - stąd malusieńka główka i wąska klatka piersiowa. Ale na żeberkach trochę tkanki tłuszczowej jest. Kotek papusia ślicznie - ale kotunia Fasolinka znowu nie m ochoty na żarełko! Na śniadanie z suchego nie przyszła - ale saszetkę jednak wrąbała. Tak czy owak w tym tygodniu czekają mnie trzy wizyty u veta. Szczęściem pensja już na koncie.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 29, 2010 10:33 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

Tosza pisze:
Etiopia pisze:
Szukam namiaru na firmę zabezpieczającą okno - Moja siatka za oknem woła o wymianę. Coraz cieplej a nie otworzę okna bez zabezpieczenia.

Jesteś pewna, że potrzebujesz firmę? Nie wystarczy wiertarka, linka stalowa i kawałek siatki rybackiej z Allegro?


Tak jestem pewna. Jak bym nie była pewna to bym nie pisała na forum.
Nie ma mi kto tego zrobić - a ja sama nie mogę robić takich rzeczy.
Poza tym nie chce tego mieć w futrynie. W zeszłym roku w związku z tym że siatka byla zamontowana w futrynie nie miałam kwiatów za oknem - trudno sie ją montowało i demontowało.

Tweety pisze:a Ty nie miałaś takiego zabezpieczenia jak jest u nas?


Tweety u mnie była siatka plastikowa zbrojona - zdjęłam ją na okres zimy i po oględzinach stwierdziłam że ona się nie nadaje....

Dostałam namiary od Miszeliny - dziękuje. Jak mi odpiszą i cena będzie przystępna to się zdecyduje.
Jeżeli będzie drogo to będę kombinować.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon mar 29, 2010 11:47 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

To jak - czy dzisiaj do mnie przyjeżdża coś po sterylizacji?
Jeżeli tak - to o której?
Mam straszne urwanie głowy.
Chyba sobie strzelę piwo.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 29, 2010 12:14 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

Miuti pisze:To jak - czy dzisiaj do mnie przyjeżdża coś po sterylizacji?
Jeżeli tak - to o której?
Mam straszne urwanie głowy.
Chyba sobie strzelę piwo.


dzisiaj nie, na jutro umówiłam się z Jolą
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 29, 2010 12:27 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

To ja sobie bezpiecznie strzelę to piwo. :piwa:
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 29, 2010 12:47 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

Miuti pisze:Akima, Leone - w nawiązaniu do uwag, poczynionych przez jakiegoś pana veta w GK informuję, że dokonałam przeglądu technicznego Huncwota. Chudy to on nie jest na pewno. On po prostu ma nieprawdopodobnie drobną kość - stąd malusieńka główka i wąska klatka piersiowa. Ale na żeberkach trochę tkanki tłuszczowej jest. Kotek papusia ślicznie - ale kotunia Fasolinka znowu nie m ochoty na żarełko! Na śniadanie z suchego nie przyszła - ale saszetkę jednak wrąbała. Tak czy owak w tym tygodniu czekają mnie trzy wizyty u veta. Szczęściem pensja już na koncie.


Kotek Huncwotek uczynił mi wczoraj ten zaszczyt i odwiedził mnie w drodze powrotnej i prawdę mówiąc pierwsze co to uderzyło mnie, że jest strasznie chuderlawy, tak jak moja Zuza. Tyle, że Zuza była chuderlawa zawsze więc futra ma tak jakby w sam raz i ona jest chuderlawa, bo straszny nerwus. Natomiast Huncwotek był chyba kiedyś dorodnym kocurem i ma na sobie mnóstwo niewypełnionej niczym skóry. Poza tym tylne nogi i miednicę ma mocno kościste. Pewnie mając go na co dzień trudno to zauważyć ale kota powinien zbadać jakiś wet i zrobić mu przynajmniej podstawowe badania. Zresztą widać też po wadze - transporter z nim podniosłam bez niczego, potem wlazła tam Sońka, to już było czuć różnicę jak ją usiłowałam "wypakować"

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 29, 2010 13:05 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

Kotek ma 12 lat.
Badania miał robione w zeszłym roku - ale nigdy nic nie wiadomo.
W każdym razie je chętnie i jest żywy.

Może rzeczywiście patrząc na niego codziennie nie zauważam pewnych zmian?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 29, 2010 14:52 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

gdyby ktoś miał domek dla kotki około 5 letniej.. pewna pani przygarnęła ją w grudniu, kiedy plątała się po ulicy.. kotka domowa, milusińska.. kuwetkuje, wysterylizowana.. nie dogaduje się niestety już tyle miesięcy z rezydentami i pani szuka jej pilnie domu.. pojechała do schroniska i zaczepiała ludzi, żeby ją przygarnęli.. gdyby coś, można dać namiar na mnie.. dziękuję..

Obrazek

Obrazek
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pon mar 29, 2010 15:07 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

edit_f pisze:gdyby ktoś miał domek dla kotki około 5 letniej.. pewna pani przygarnęła ją w grudniu, kiedy plątała się po ulicy.. kotka domowa, milusińska.. kuwetkuje, wysterylizowana.. nie dogaduje się niestety już tyle miesięcy z rezydentami i pani szuka jej pilnie domu.. pojechała do schroniska i zaczepiała ludzi, żeby ją przygarnęli.. gdyby coś, można dać namiar na mnie.. dziękuję..

Obrazek

Obrazek



trzeba zgarnąć zanim trafi do schroniska. Powiedziałaś Pani, zeby dzwoniła jak będzie "rozwiązanie ostateczne" ?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 29, 2010 15:15 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

edit_f pisze:gdyby ktoś miał domek dla kotki około 5 letniej.. pewna pani przygarnęła ją w grudniu, kiedy plątała się po ulicy.. kotka domowa, milusińska.. kuwetkuje, wysterylizowana.. nie dogaduje się niestety już tyle miesięcy z rezydentami i pani szuka jej pilnie domu.. pojechała do schroniska i zaczepiała ludzi, żeby ją przygarnęli.. gdyby coś, można dać namiar na mnie.. dziękuję..

Obrazek

Obrazek



jaaacie, jaka ona sliczna!
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon mar 29, 2010 15:24 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

ej,
a czy praktykantka Magda juz jest w tym tygodniu? to znaczy czy mam jutro tam isc czy nie. :?:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon mar 29, 2010 16:06 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

Melduje, ze czarny dzikus wyszedl sobie z klatki (nie docisnelam zamkniecia po podaniu jedzonka) i paraduje na wzglednej wolnosci tj zajął pokoj mojego brata.
Unika podpisania ze mna umowy najmu lokalu, zatem bede go musiala na dniach eksmitowac ;)
Ma zamkniety pokoj na klucz takze nie wyjdzie stamtad.

a tak na serio - jest strasznie przerazonym slodkim czarnym sykaczem, spiewajacym arie z opery Car Iwan Grozny (jego ulubiona nuta) - siedzial za piecem, w czarnym kątku i groznie na mnie łypał.

Mam nadzieje ze wylezie stamtąd.

Zrobil kupkę - bardzo ladną, sztuk jeden. Generalnie to on w kuwecie sie wyleguje... a przynajmniej tak robil do tej pory.

Jesli trzeba bedzie jeszcze cos przetrzymac dzikiego to sluze po swietach wolnym pokojem. Do przyjazdu mojej mamy i brata - potem pokoj bede musiala zwolnic :)

trzymajcie kciuki mojoe cv poleciało w jedno fajne miejsce.........szanse są.........
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon mar 29, 2010 18:10 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

Rysia źle :( dałam jej tabletkę, ale nadal dyszy i sapie. Nie chce jeść. Zaraz nakarmię ją gerberem. Strasznie jest słaba i smutna. Powiedzcie, tak na wszelki wypadek, kto ma dzisiaj dyżur nocny na Sanockiej? Nasze auto chwilowo ożyło, więc jakby co, to pojechałabym z nią.

niezniszczalna

 
Posty: 64
Od: Czw lut 11, 2010 17:51

Post » Pon mar 29, 2010 18:29 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

Do 20 Orzeł i Kobiałka (i któraś z młodych) w nocy też młoda - Telega. Generalnie marnie. Z tego co wiem Komenda ma szczepić na Kocimskiej po 21 - może to w razie czego lepsze wyjście?
Jak kicia ma duszności uważaj z karmieniem, żeby się nie zachłysnęła. Trzymajcie się.

karaluch

 
Posty: 272
Od: Sob lut 11, 2006 20:03

Post » Pon mar 29, 2010 18:30 Re: K-ów,Ruda już z Maciusiem['] czyli nie wolno porzucać kotów!

OK, to jakby coś, to wpadniemy na Kocimską

niezniszczalna

 
Posty: 64
Od: Czw lut 11, 2010 17:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 264 gości