Państwo mają przyjechać pomiędzy 12 a 13 po Malwinię. Uprzedziłam Krzyśka. Chcę jeszcze żeby porozmawiał z rodzicem, bo dziewczyna ma prawie 18 lat, wydaje się bardzo rozsądna i wrażliwa, ale wiadomo - to musi być decyzja wszystkich. Uczuliłam go na to. W domu jest kot. Dorosły i sympatyczny. Pani tylko zależało by kot był dobrze nastawiony do innych kotów. O różnym przebiegu dokocenia Pani wie. Czekam na info......
"Malwinka jest juz z nami. Po drodze ze strachu zalatwila sie pod siebie i sie w tym wytarzala w klatce, wiec po powrocie od razu czekal ja niemily proceder mycia. Ale jak juz ja wycieralam recznikiem, to mruczala bardzo glosno i teraz spi sobie slodko w recznikach obok cieplego kaloryfera:) a moj Ramzes po cichu sie skrada i oglada ja sobie. Nie moge sie juz doczekac ich kolejnych dni razem:)"