Wiam wszystkich śnieżnie

Megana ja wiedziałam, że o oknach w pracy a że ja do pracy nie chodzę, to napisałam o swoim

Remize mam daleko, ale mam za to "za rogiem" jednostkę wojskową i czasami czołgi słyszę i ulica parduje mi zgraja ubranych w mundur żolnieży idących na poligon

komicznie to wygląda, jak ja idę np z córcią a oni się kryja po krzakach, bo akurat ćwiczą patrole w drodze na poligon
Zdjęcia super

Najbardziej mi się podoba Bartuś, wygląda jak jakiś borsuk

głowa taka napuszona. Ale w taki śnieg to mu się nie dziwie, tez bym futro puszyła
Ciekawa jestem kiedy ta zima od nas pójdzie. Mój Frutek niedługo w depresje popadnie, bidak tak chce wyjść na dwór ale jak go puszczam i on wchodzi na ten śnieg to w tył zwrot i bieg do domu

Czasami nie wytrzymuje i polata sobie ale dosłownie 10 min... aż mi go szkoda...