dune pisze:
No to Arnadi nadaje sie do ksiązeczkitak ma na imię przecudny kot tonkijski mojej znajomej
Jedyny minus to zdrobnienie - wołaja na niego Arni i kazdy mysli ze on Arnold
faktycznie

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dune pisze:
No to Arnadi nadaje sie do ksiązeczkitak ma na imię przecudny kot tonkijski mojej znajomej
Jedyny minus to zdrobnienie - wołaja na niego Arni i kazdy mysli ze on Arnold
Kociara82 pisze:dune pisze:
No to Arnadi nadaje sie do ksiązeczkitak ma na imię przecudny kot tonkijski mojej znajomej
Jedyny minus to zdrobnienie - wołaja na niego Arni i kazdy mysli ze on Arnold
faktycznie
dzonss pisze:a może Dżordż?
Kruszyna pisze:Mnie się podoba Pixel, a TŻ sugeruje Behemota
Kaprys2004 pisze:Edzia, ale fajne rzeczy wiesz..(tj. o "Mistrzu" i ja wiedziałam..
), ale "Twierdzą" mi mocno zaimponowałaś..
![]()
Kicia_ pisze:Do mnie dzwoniła już druga pani w sprawie Czarnego i ta, co dzwoniła dzisiaj jest zdecydowana go przyjąć, tylko trzeba by go dowieźć do Krakowa albo chociaż pod Częstochowę. Moim zdaniem dobry dom, warto szukać transportu.
dzonss pisze:Dzwoniła jedna babka, nie wiem czy od Kruszyny czy Kici, podpytaa trochę o kotka i powiedziała, ze musi to sobie przemyśleć. Ja dowiedziaam sie tylko, ze nigdy nie miała kota i jest zielona na razie.
Czyli szukamy transportu? Czy bedzie organizowana jakias wizyta przedadopcyjna? no i czy potencjalny domek wie, ze kocio jest w trakcie leczenia.
Dziś nawaliłam z tabletką, próbowałam wciskać na siłę wrzutem do gardła ( tylko tak przyjmuje tabletki geder), co spotkało się ze zdecydowanym sprzeciwem Czarnego Jerzego. A wystarczyło posmarowac tablete czyms pachnacym do jedzonkaprzyzwyczaiłam sie do przebiegosci kociej a tu taki prosty egzemplarz się trafił
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], squid i 170 gości