K-ów, Miko ze złamanym kręgosłupem - upiorny dług :-((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 04, 2009 17:33 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

karakalek pisze:Pytanie do Tweety,może mógłbym wspomóc operację Miko przekazując swoje zdjęcie na bazarek? Nie jestem co prawda żadnym znanym fotografem ale mogę coś wybrać ze swojego zbioru.


każdy pomysł na zdobycie pieniędzy na zabieg jest na wagę złota :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 18:23 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

W takim razie wybiorę coś, oprawię i się skontaktuję z Tobą. Mógłbym się zająć tym wszystkim niestety dopiero w przyszłym tygodniu (np. wyborem ramki) ponieważ teraz jestem uziemiony chorobą. A teraz idę dać kolacyjkę swoim dziewczynom bo właśnie młodsza kocica przyszła mi przypomnieć że to już TA pora.
karakalek

karakalek

 
Posty: 25
Od: Śro paź 14, 2009 8:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 19:34 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

maja215 pisze:Witam serdecznie po długiej nieobecności.
Przepraszam wszystkich za to że się nie odzywałam,i nie przeslalam zdjęć.
Problem jest w tym że mi wywalilo kompa i pewnie jeszcze przez 2-3 dni nie będzie mnie na forum.Dziś wyjątkowo jestem na chwilę w kafejce by nadrobić zaleglosci.
Proszę więc wszystkich któzy mają do mnie jakąś sprawę o kontakt na tel: 500 434 386
Co do zdjęć niestety tutaj ich nie mam wię c je nie prześlę.
Dziś bylam z buraskami na szczepieniu u Szpeyera .Więc za kilka dni jak będzie ktoś chętny to mogą już iść do domu.
Z Jerrym i Tomem muszę iść jeszcze raz na odrobaczanie,szczególnie z Jerrym,bo straszny bidulek z niego i po brzuszku widac ze jeszcze cos nie tak.
Mam juz do zwrotu klatke krolicza.Tzlko nie mam jej jak przetansportowac na kocimska.
Ja juz znikam z forum.Reszta na telefon.pozdrawiam.

EDIT Tom zostaje u mnie...wiec nie szukac dla niego domu prosze...oczywiscie za zgoda Pani Prezes.. :)


a nie mówiłam :wink: rozumiem, że zapewniasz mu wikt i opierunek już we własnym zakresie, umowa do podpisania przy najbliższym spotkaniu.

złych wieści ciąg dalszy, mój kochany Lizusek, wyrwany z rąk tego drania spod Krakowa ponoć ma FIP :cry: Przecież trafił do kochającego domu, to czemu nie mógł tam pomieszkać tyle ile kot potrafi?? :cry:

Z Theriosa żadnych nowych wieści, oprócz tego, że Miko sam zrobił/zgubił kupkę, mocz wyciskają nadal.

Lutro, Amelio moja, zapomniałam powiedzieć Ci dzisiaj, że kubki doszły, nie wiem jakie straty, bo jeszcze nie otwierałam. Aha i zamiast pisma z sądu mam nowy KRS gdzie już jest zapis o OPP to Ci mogę zeskanować.

Miszelinko, poradzicie sobie jutro bez wislackiegokota? zdechł był właśnie :( , mam nadzieję, że chwilowo, bo już nie wiem w co ręce włożyć i jak co ogarnąć.
Nastusia będzie musiała zostać przynajmniej jutro w Theriosie, leków dla Miko znowu nie zawiozę, uhhhhh :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 19:35 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

karakalek pisze:W takim razie wybiorę coś, oprawię i się skontaktuję z Tobą. Mógłbym się zająć tym wszystkim niestety dopiero w przyszłym tygodniu (np. wyborem ramki) ponieważ teraz jestem uziemiony chorobą. A teraz idę dać kolacyjkę swoim dziewczynom bo właśnie młodsza kocica przyszła mi przypomnieć że to już TA pora.


koniecznie, nie możesz podpaść swoim pannom :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 20:16 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

Tweety !!!
Zwracam się, do Was jako do ekspertów w kastrowaniu "dziczków" .
KOleżanka na działkach dokarmia koty : mamusię i 3 rodzeństwa. Zrobiła juz im domek na zimę, mysli też o kastracji. Wiem, ze kocurka mozna zawsze kastrowac ale czy teraz jest dobra pora, bo on by musiał wrócić na działki, ewentualnie mogłaby go w klatce przetrzymac ale też w swoim domku na działce, a tam zimno. I kiedy zacząc kotki , na wiosnę ?jak zrobi się ciepło? one też maja tylko perspektywę w klatce w domku na działce?

Pomóżcie, doradźcie. Proszę!

PANCIA.M

 
Posty: 225
Od: Pt sty 09, 2009 20:01
Lokalizacja: TARNÓW

Post » Śro lis 04, 2009 20:23 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

w sytuacji, kiedy zdjęcia są rozproszone lub ich nie ma - wasze galerie, są właściwie zbawieniem. Jeśli jest tak wygodniej - oczywiście niech zostaną :), z tym że miałabym sugestię, żeby DT wysyłały jednak aktualizację zdjęć na maile, nie ograniczały się tylko do wstawiania ich na wątku.
Dobrze byłoby, żeby wypowiedziały się w jakiś sposób inne ogłaszarki, czy to na wątku czy to na pw.
Dobrze byłoby, żeby wypowiedziały się DT, czy taki sposób im pasuje, nie obciąża itd.
Chciałabym też zapytać (o ile mogę :oops: ) czy po tych wymianach zdań, które tu były ostatnio jest ktoś, kto dalej ogarnia lub ogarnie w całości strategiczne allegro?
Lutra, ja mogę wejść z tobą w spółkę z gazetą, tylko się nauczę tego portalu (choć osobiście uważam, że ty masz wystarczająco dużo innych rzeczy do zrobienia i może znajdzie się inny chętny na wejście w tę spółkę - ale to moje zdanie, nie wypowiadam się za ciebie :wink: )

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Śro lis 04, 2009 21:18 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

Wazne! Mam pytanie!
Kto bedzie w tym tygodniu/lub w nastepnym jechac do Wieliczki?
Kolezanka ktora mieszka kolo Gaju (albo w Gaju) ma mi dac klatke, karme dla kotow, kuwete i pare rzeczy. Niestety nie ma mozliwosci przywiezienia mi tego - prosila zebym po to podjechala jesli moge.
Zwracam sie zatem z pytaniem czy ktos bedzie jechac w tamta strone i moglby mi pomoc?

Wislackikocie zdrowiej spokojnie, jakos damy rady... w koncu musisz pomyslec tez o swoim zdrowiu!
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro lis 04, 2009 22:05 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

solangelica pisze:Wislackikocie zdrowiej spokojnie, jakos damy rady... w koncu musisz pomyslec tez o swoim zdrowiu!


No, spróbujemy sobie poradzić.
Kretki na Kocimskiej dostały w prezencie suchy Exigent od cioteczki Grr... - jutro wieczorem im dostarczę, a już teraz w imieniu starszej grupy przedszkolnej dziekuję.

Milu, dla Ciebie mam przesyłkę od Solangeliki, zostawię w kociarni.

Queen_ink, dla Ciebie mam klucze - mam nadzieję, że będą pasować.

Malwinka i jej siostra Michasia są cudowne. Z jakim stoickim spokojem znosiły zastrzyki i czyszczenie uszek, wprost nie do wiary. Malwinka to kot, który powinien cały czas spoczywać na mięciutkiej podusi, pod baldachimem i z koroną na głowie. Prawdziwa księżniczka :1luvu:

Michasia zaś to słodka łobuziara, cały czas w ruchu. Oj, będzie jej domek miał co robić.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lis 04, 2009 22:48 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

Tiaaa, to ja dodam tylko ze moj Felek pokazal Ciemna Strone Mocy :twisted:
Ugryzl mnie w reke przy zastrzyku i normalnie kurka na wacie, wygladam teraz jak narkoman skluty i pokaleczony. Oszsz w morde jeza....
Dzieki grrr i miszelinko za fajny wieczor :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro lis 04, 2009 23:24 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

solangelica pisze:Wazne! Mam pytanie!
Kto bedzie w tym tygodniu/lub w nastepnym jechac do Wieliczki?
Kolezanka ktora mieszka kolo Gaju (albo w Gaju) ma mi dac klatke, karme dla kotow, kuwete i pare rzeczy. Niestety nie ma mozliwosci przywiezienia mi tego - pr
osila zebym po to podjechala jesli moge.
Zwracam sie zatem z pytaniem czy ktos bedzie jechac w tamta strone i moglby mi pomoc?

Wislackikocie zdrowiej spokojnie, jakos damy rady... w koncu musisz pomyslec tez o swoim zdrowiu!


Gdzie ten Gaj jest dokladnie?
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 05, 2009 7:40 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

Hurra:) Pani od legowisk odpisala:) Wysle poslanka gratis:) wiec pieniazki za przesylke przelewam na afn, Tweety 20 zl od Jafusi poozstaje do Twojej dyspozycji, reszte wysle przelewem :) W sumie bedzie jakies 60 zl:)
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 05, 2009 8:50 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

Szymek bez zmian.
Je i szaleje z wściekłości, kiedy podchodzę do klatki.
Podejrzewam, że chciano go us[pić ze względu na jego charakter...

Ponawiam prośbę- czy ktoś mógłby przejąć ode mnie Czarne Diabły? Są już za duże na klatkę a za małe, żeby gonić po mieszkaniu. To cudne, słodkie, pulchniutkie koteczki.

Babetka - Samozwańczy Brytan AFNu - napasiona ryżem (zmieściła cały woreczek - jest wyjątkowo pojemna!) kupy ma normalne. Jest przesłodka! Już mnie wcale nie gryzie! I coś mi sie wydaje, że coraz lepiej chodzi.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 05, 2009 9:34 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

PANCIA.M pisze:Tweety !!!
Zwracam się, do Was jako do ekspertów w kastrowaniu "dziczków" .
KOleżanka na działkach dokarmia koty : mamusię i 3 rodzeństwa. Zrobiła juz im domek na zimę, mysli też o kastracji. Wiem, ze kocurka mozna zawsze kastrowac ale czy teraz jest dobra pora, bo on by musiał wrócić na działki, ewentualnie mogłaby go w klatce przetrzymac ale też w swoim domku na działce, a tam zimno. I kiedy zacząc kotki , na wiosnę ?jak zrobi się ciepło? one też maja tylko perspektywę w klatce w domku na działce?

Pomóżcie, doradźcie. Proszę!


trudno mi powiedzieć, bo nie byliśmy w takiej sytuacji. Nasze dzikuski zawsze zostają w lokalu czy lecznicy na kilka dni. Na pewno muszą mieć ciepło po zabiegu (narkoza powoduje spadek temperatury). A tak to raczej pytanie do weta, chyba, że na forum ktoś ma doświadczenie w tym temacie. U nas na szczęście nie było takiego problemu.

Kosma, nie poddawaj się z tą lampą. A w Ikei nie dokupisz samego klosza?

Patka, prosiłabym Cię abyś pomogła transportowo Miuti z odstawieniem Seny na ciachnięcie a maluchów i Toro na szczepienie. Weci, u których można to zrobić mają czynne do 20-stej

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 05, 2009 9:35 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

Miuti, czarne diabły muszą zostać zaszczepione, Patka, czy Ty będziesz jechać z Felą do dra Szpeyera?
Jeśli oui, to czy mogłabyś zabrać od Miuti Diabły i Sanę i Toro do zaszczepienia?
Miuti, może trzeba wymyślać bardziej adopcyjne imiona Twoim tymczasom, co? :)
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw lis 05, 2009 9:37 Re: K-ów,mały Miko ze złamanym kręgosłupem-zbieramy na operację

Patka_ pisze:
solangelica pisze:Wazne! Mam pytanie!
Kto bedzie w tym tygodniu/lub w nastepnym jechac do Wieliczki?
Kolezanka ktora mieszka kolo Gaju (albo w Gaju) ma mi dac klatke, karme dla kotow, kuwete i pare rzeczy. Niestety nie ma mozliwosci przywiezienia mi tego - pr
osila zebym po to podjechala jesli moge.
Zwracam sie zatem z pytaniem czy ktos bedzie jechac w tamta strone i moglby mi pomoc?

Wislackikocie zdrowiej spokojnie, jakos damy rady... w koncu musisz pomyslec tez o swoim zdrowiu!


Gdzie ten Gaj jest dokladnie?



ale Gaj to chyba jest przed Mogilanami

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, puszatek i 531 gości