
i do kolejnych kilogramów... byle tylko nie nadliczbowych

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CoolCaty pisze: u fufu jest około 20 kotów i 6 psów w mieszkaniu, to tez byś go oddała?
ruru pisze:niech fufu się zgodzi, i szukamy dalej
domu w którym bedzie widoczny i szczególnie traktowany
a nie jako jeden z 20
on ma na to szanse i nie można mu tego odbierać...
Georg-inia pisze:ruru pisze:niech fufu się zgodzi, i szukamy dalej
domu w którym bedzie widoczny i szczególnie traktowany
a nie jako jeden z 20
on ma na to szanse i nie można mu tego odbierać...
Bardzo wątpię, aby Justyna się na to zgodziła.
Rzeczywiście, skoro tak wyglądała sytuacja z adopcją Wojownika - to nie było zagranie w porządku. Oczywiście faktem bezsprzecznym pozostaje, że dzięki temu dostał szansę Bono, ale...
Długi czas - podobnie jak CoolCaty - broniłam Fufu... od momentu kiedy przestałam - "minęło" już dwa szczeniaczki i zdaje się dwa koty... co będzie dalej - nie wiem. Ja nie jestem w stanie Fufu niczego wytłumaczyć
CoolCaty pisze:Wszyscy wiedzą, że zawsze stałam za fufu murem, ale w tej chwili uważam, że Wojownik miałby lepiej trafiając do Satyr77 i później do domu stałego o mniejszej ilosci zwierząt. Czym innym jest dawanie domu zwierzęciu, które nie ma szans i którym nikt się nie interesuje. Wtedy lepiej, zeby trafiło do dużego stada niż umarło. Ale czym innym zabieranie kota, który miał zapewnioną opiekę. Nie podoba mi się to.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 560 gości