K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 13, 2009 17:10 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Akima! Mam pytanie - w srode jedziecie do Trzebini?
O ktorej godzinie?
Pytam bo chcialam ten kaloryfer od Ciebie wziac (jest potwornie zimno...)


DZIEWCZYNY!!!
W PIATEK JADE DO KATOWIC.
Jesli ktos z Was reflektuje na tuneliki z IKEA to bardzo prosze zorganizowac sie ladnie i do czwartku wieczorem dostarczyc mi naleznosc za tunelik
- albo na konto (numer podam na priw) albo jakos sie mozemy umowic na miescie, ja dosc czesto gesto bede jezdzic teraz po pracy wiec wieczorami mozemy sie umawiac.


Prosze o deklaracje komu i ile sztuk - wylacznie do czwartku wieczor, po tym terminie zgloszen nie przyjmuje (bo sie pakuje i rano wczas w piatek wyjezdzam, wracam w niedziele).
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto paź 13, 2009 17:18 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

edit_f pisze:
mjs pisze:Kochani, jak Szefowa wróci przydałoby sie zorganizować zebranie. Mam rzeczy wylicytowane na bazarkach do rozdania (maja, milu,lutra, Akima, solangelica) i chętnie wezmę kolejne. Chyba, ze umówimy się powiedzmy na jeden dzień i wtedy zrobię z domu punkt :"wydam-przyjmę" :roll:


i mam nadzieję, że będziesz miała i dla mnie cuś 8)


jestem za spotkaniem :) mjs, przy okazji przypomne Ci o tej siatce....
a tak w ogole to zapraszam do G&F :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto paź 13, 2009 17:38 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

solangelica pisze:
Akima pisze:Mam pytanie. Wśród moich piwnicznych kotów jest rudy kocurek. W marcu miał katar i wzięłyśmy go do domu. Został też wykastrowany, potem wypuszczony. Zbliżają się zimne dni i mrozy, chciałabym go wziąć z przeznaczeniem do adopcji. Pirat i Esma blokują mi tymczas. Rudy jest kotem proludzkim, ale ma charakter. Jak mu miska krzywo stoi to potrafi podejść od tytułu i trzasnąć nieuzbrojoną łapą po tyłku. Ma około 3-4 lat. Jego dawni właściciele wyjechali do Anglii zostawiając kilka kotów. Ludzie którzy mieli się nimi opiekować wzięli pieniądze i zadzwonili do schroniska. Tylko Rudy się ukrył i nie został zabrany. Siedzi w ogródku tego samego domu od 2 lat. Dokarmiamy go, ale on ma ogromny potencjał. Niepokoi mnie, że od kilku tygodni siedzi pod stertą drewna przy ogrodzeniu. Zawsze się gdzieś chował przed zimnem i deszczem a teraz ciągle tam stoi. Może ktoś ma wolne miejsce i chciałby rudego kocurka. Jest piękny, wpada w pomarańcz, mały ale za to ogrągły jak piłeczka. Przytulaśny, walczy teraz o względy z mamą mojej Viki. Obydwoje się przytulają, ale mamka rezyduje w ciepłej piwnicy a on pod stertą drewna. Może być domek wychodzący.

Niech się ktoś zlituje. Proszę!


Akima wyslij mi jego foty na maila - dzis w pracy kolezanka mi mowila ze marzy o rudym kocie..... zapytam jej czy chce :)
Ona juz ma kota albo nawet dwa, jej siostra ma trzy koty a jej mama tez ma kota znalezionego gdzies na stacji benzynowej. I dom chyba niewychodzacy...


Jedną mam tylko, ale naprawde jest piękny. Śmiesznie wygląda jak biega. Bo sadło na nim nie wisi tylko wygląda jak kulka :-) Jest bardzo malutki jak na kastrata. Chyba mniejszy od mojej Viki

Obrazek
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 13, 2009 17:40 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

solangelica pisze:Akima! Mam pytanie - w srode jedziecie do Trzebini?
O ktorej godzinie?
Pytam bo chcialam ten kaloryfer od Ciebie wziac (jest potwornie zimno...)


DZIEWCZYNY!!!
W PIATEK JADE DO KATOWIC.
Jesli ktos z Was reflektuje na tuneliki z IKEA to bardzo prosze zorganizowac sie ladnie i do czwartku wieczorem dostarczyc mi naleznosc za tunelik
- albo na konto (numer podam na priw) albo jakos sie mozemy umowic na miescie, ja dosc czesto gesto bede jezdzic teraz po pracy wiec wieczorami mozemy sie umawiac.


Prosze o deklaracje komu i ile sztuk - wylacznie do czwartku wieczor, po tym terminie zgloszen nie przyjmuje (bo sie pakuje i rano wczas w piatek wyjezdzam, wracam w niedziele).


To te czerwone tunelkiki sa ? Ile kosztują?

W środę jedziemy późno, ja chyba musze do centrum z kociakami dojechać. Lutra załaduje pewnie kaloryfer jak mnie podwiezie w drodze powrotnej. Planów konkretnych nie mamy. Lutra kończy pracę o 19 i wtedy mozemy jechać. Jakbym nie miała kręgoslupazrabanego to bym ci przyniosła na nogach bo sama nienawidzę marznąć. U mnie ciepełko, ale żeby była równowaga to Pirat wyszedł na okno i zasikał mój piekny kosz z Ikei :cry: Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Chyba się zemścił za zamknięcie w kuchni ale nie mogę go puszczać bo denewruje dziewczyny. Zapytam o możliwość kastracji bo chyba w domu z innymi kotami nie da się inaczej.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 13, 2009 18:12 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Akima pisze:
To te czerwone tunelkiki sa ? Ile kosztują?

W środę jedziemy późno, ja chyba musze do centrum z kociakami dojechać. Lutra załaduje pewnie kaloryfer jak mnie podwiezie w drodze powrotnej. Planów konkretnych nie mamy. Lutra kończy pracę o 19 i wtedy mozemy jechać. Jakbym nie miała kręgoslupazrabanego to bym ci przyniosła na nogach bo sama nienawidzę marznąć. U mnie ciepełko, ale żeby była równowaga to Pirat wyszedł na okno i zasikał mój piekny kosz z Ikei :cry: Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Chyba się zemścił za zamknięcie w kuchni ale nie mogę go puszczać bo denewruje dziewczyny. Zapytam o możliwość kastracji bo chyba w domu z innymi kotami nie da się inaczej.


Z tego co pamietam tuneliki kosztowaly 19.90 za sztuke - dobrze pamietam?

Akimko, nie musisz mi go nosic - pytam bo musze sie umowic z kolezanka na angielski i dlatego mniej wiecej chcialam wiedziec kiedy i o ktorej jedziecie. To niech Lutra wezmie ten kaloryfer w drodze powrotnej bo ja w srode zanim wroce z korepetycji i dojade z Krowodrzy to pewnie minie troche czasu. Jak sie uda, dostarczy mi go we srode, jak nie to czwartek.
I tak sie musze z lutra zobaczyc bo mam jej dac klucze.

Pirat, nie mam do Ciebie pytan, ales pokazal klase... pociesze Cie Akimo - wrocilam wlasnie z pracy, wchodze do pokoju a tu karnisz przestawiony wisi po skosie :/ czyzby Fumik z Felkiem przechodzili sobie z jednej szafy na druga? Slodziaki. Teraz ja musze po drabinie skakac zeby to wyprostowac....
Ale jak sie cudnie bawia to normalnie az milo popatrzec :)

ide gotowac kolacje i obiad i wypelniac obowiazki kury domowej. czy Wy tez macie taki katar jak ja?!
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto paź 13, 2009 18:53 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Patka_ pisze:

Ja sie znowu przypominam odnosnie bazarkow, wieksozsc rzeczy moze poczekac, ale jak pisalam ma piekny kalendarz z kotami na rok 2009 - nowy, oryginalnie zapakowany a rok sie konczy......

Wybacz, Patka_, jakoś mi umknął ten kalendarz, zakodowałam że masz rzeczy na bazarek, ale nie wiedziałam, że i kalendarz. No kurczę, nie wiem, jak zrobimy.... :? W domu bywam różnie, nie wiem czy Ty jesteś dyspozycyjna...Co proponujesz? Umówimy się "na mieście", czy przyjedziesz do mnie?
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 13, 2009 18:56 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

mjs pisze:
Patka_ pisze:

Ja sie znowu przypominam odnosnie bazarkow, wieksozsc rzeczy moze poczekac, ale jak pisalam ma piekny kalendarz z kotami na rok 2009 - nowy, oryginalnie zapakowany a rok sie konczy......

Wybacz, Patka_, jakoś mi umknął ten kalendarz, zakodowałam że masz rzeczy na bazarek, ale nie wiedziałam, że i kalendarz. No kurczę, nie wiem, jak zrobimy.... :? W domu bywam różnie, nie wiem czy Ty jesteś dyspozycyjna...Co proponujesz? Umówimy się "na mieście", czy przyjedziesz do mnie?


mjs czy te tuneliki byly po 19.90? akurat o Tobie myslalam ;)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto paź 13, 2009 19:01 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

solangelica pisze:
edit_f pisze:
mjs pisze:Kochani, jak Szefowa wróci przydałoby sie zorganizować zebranie. Mam rzeczy wylicytowane na bazarkach do rozdania (maja, milu,lutra, Akima, solangelica) i chętnie wezmę kolejne. Chyba, ze umówimy się powiedzmy na jeden dzień i wtedy zrobię z domu punkt :"wydam-przyjmę" :roll:


i mam nadzieję, że będziesz miała i dla mnie cuś 8)


jestem za spotkaniem :) mjs, przy okazji przypomne Ci o tej siatce....
a tak w ogole to zapraszam do G&F :)

Dzięki, Madziu, jeżeli zależy Ci na siatce, to może uda nam sie wcześniej spotkać? W czwartek wprawdzie siedzę długo w pracy, ale jutro będę ok.16.30 w Galerii Krakowskiej, ew. w domu, ale to może być późnym wieczorem.
Tuneliki 19,90, zgadza się :)
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 13, 2009 19:17 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

mjs pisze:Dzięki, Madziu, jeżeli zależy Ci na siatce, to może uda nam sie wcześniej spotkać? W czwartek wprawdzie siedzę długo w pracy, ale jutro będę ok.16.30 w Galerii Krakowskiej, ew. w domu, ale to może być późnym wieczorem.
Tuneliki 19,90, zgadza się :)


Jutro jade na angielski do kolezanki i nie bedzie mnie do pozna...
W czwartek moge poznym wieczorem, jesli Ci tylko nie bede przeszkadzac to wole czwartek... Po pracy mam lekarza i pozniej jestem wolna.

Chyba ze umowimy sie po moim powrocie ze Slaska? Ja sie dopasuje.

KOMU TUNELIK!
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto paź 13, 2009 19:26 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

ja poproszę jeden.:)
i dane do przelewu na pw.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 13, 2009 19:32 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

noemik pisze:ja poproszę jeden.:)
i dane do przelewu na pw.


pw polecial :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto paź 13, 2009 19:40 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

solangelica pisze:
mjs pisze:Dzięki, Madziu, jeżeli zależy Ci na siatce, to może uda nam sie wcześniej spotkać? W czwartek wprawdzie siedzę długo w pracy, ale jutro będę ok.16.30 w Galerii Krakowskiej, ew. w domu, ale to może być późnym wieczorem.
Tuneliki 19,90, zgadza się :)


Jutro jade na angielski do kolezanki i nie bedzie mnie do pozna...
W czwartek moge poznym wieczorem, jesli Ci tylko nie bede przeszkadzac to wole czwartek... Po pracy mam lekarza i pozniej jestem wolna.

Chyba ze umowimy sie po moim powrocie ze Slaska? Ja sie dopasuje.

KOMU TUNELIK!


W czwartek będę w domu po 20, jeśli nie jest to za późno dla Ciebie - zapraszam. Jak nie to w następnym tygodniu - decyduj :)
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 13, 2009 19:43 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

mjs pisze:
W czwartek będę w domu po 20, jeśli nie jest to za późno dla Ciebie - zapraszam. Jak nie to w następnym tygodniu - decyduj :)


Po 20 zdecydowanie nie jest za późno - ja o tej porze też często wracam dopiero do domu :)
To wstępnie sie umówmy na czwartek po 20. Ok?
Szczegóły dopracujemy przez sms - masz mój numer? :)

KOMU TUNELIKI KOMU BO IDE DO DOMUUUU :ryk:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto paź 13, 2009 19:55 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Lutra zabrała przed chwilą kaloryfer. Jutro juz będzie ciepło :-)
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 13, 2009 19:59 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

mjs, Twoja galeria Wielopolan jest podlinkowana w moim poście na 1. stronie, ukradłam też trochę zdjęć do swojej ;).

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 182 gości