*Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Było przemiło i oby wszystko szło w dobrym kierunku nawet pomalutku ale do przodu tak aby pomagać kociakom i zapewnic im lepszą przyszłość, nowe domki i wspaniałe miejsca do nowego zycia.

daga80 pisze:Tak na Dobranoc

"Nieprawda, że nie lubię domowników. Ja także potrafię kochać jak każde inne żywe stworzenie, ale nie bezkrytycznie. Kocham tylko tego, kto na to zasługuje. Uczuć swoich nie wyrażam w sposób głośny i teatralny. Kto nie rozumie cichego mruczenia, ten nie jest godny, by inteligentne, rozumne i obdarzone dobrym smakiem zwierzęta przywiązywały się do niego. Kto nie potrafi w milczeniu siedzieć długo w jednym miejscu, ten nie jest wart mojego towarzystwa. Kto zawsze potrzebuje brawurowych pokazów, kto nie zadowala się prostym pięknem naturalnych ruchów, ten nigdy nie może zdobyć sympatii kota. Kto żąda ciągle czegoś nowego, kto ugania się za zmiennością, za emocją, kto nie lubi spokoju, równowagi, stałości, komu wydaje się, że prawo egzystencji trzeba zawsze udokumentować czynami, kto nie widzi piękna w zadumie, ten nigdy nie będzie miał wiernego kota. Kto goni za pozornymi radościami życia do tego kot odwróci się plecami. Człowiek, którego kochają koty, nie może być człowiekiem bezwartościowym."
Gyorgy Balint

Daga, coś w tym jest.Tylko, że mnie Maczka gryzie jak siedzę przy kompie lub czytam. Ala myślę, że i tak mnie kocha

Do góry opolskie piękności :ok:

Oskar też nie miziak i kocha mnie chyba tylko podczas śniadania i obiadu

i jak wyciagam przysmaczki ale lepsze to niż nic :lol:

Kruszyna pisze:Do góry opolskie piękności

niech zgadnę, piszesz o Boo77, Buffy, dadze80, sygitce21 i mojej skromnej osobie :lol:

Boo77 pisze:Chciałybyśmy, razem z Buffy, serdecznie podziękować DJ, kindzek, dadze80 i sygitce21 za dziś. Dziękujemy za cierpliwość, wysłuchanie, ugoszczenie, za wszystko. Przyszłość zrobiła się jakaś jaśniejsza

Noooo wreszcie ! :ok:

kingak pisze:
Kruszyna pisze:Do góry opolskie piękności

niech zgadnę, piszesz o Boo77, Buffy, dadze80, sygitce21 i mojej skromnej osobie

Dobre, dobre! :lol:

Czuję się mile podłechtana komplementami. Mogę ich tak godzinami wysłuchiwać... Nie krępujcie się, każdy zniosę :mrgreen:

Z innych takich- odebrałam zaświadczenie, że jestem ubezpieczona od wypadków. To pracownicze coś tam. Więc kuwety, miski brudne, się szykujcie, bo nadciągam... Zamierzam raz w tygodniu, bez szaleństw, bom delikatna z natury :roll:

Cyntia
- jak się okazało - była kotką wychodzącą.
Ktoś, myśląc, że zaginęła /zagubiła się/, przywiózł ją do Schroniska.
W tym tygodniu została odebrana przez przeszczęśliwych opiekunów.