Tytekwieczny gilarz DO SIEGO ROKU WSZYSTKIM FORUMOWICZOM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 21, 2008 16:39

Kropka sprawdza prezenty ,jak widać jest tak samo zachwycona jak ja.. :D

Obrazek

a tu Satu buszuje..

Obrazek

Coco

Obrazek

Satu

Obrazek

Obrazek

Mamba ,ta to sie umie ustawić

Obrazek

Amanda ma zawsze przechlapane..

Obrazek

Obrazek

Tytosław Wspaniały :D

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 21, 2008 17:21

Coco jaka kokietka ;)

śliczne fotki.
A Tytosław faktycznie jest wspaniały!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 21, 2008 17:43

Sliczne zdjecia :D ale Satu urosla 8O
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 21, 2008 18:14

fajoskie!!!!jeszcze..... :D
Serniczek
 

Post » Pon gru 22, 2008 8:54

będzie jeszcze ..ale nie tak szybko :lol:

Coco lepiej ,tak mi ulżylo ,sama napiła sie conva ,bawi się....lepiej oddycha,zaraz następna wizyta u wetki.
Satu krwawi z oczka ,podrażniają ją włoski :cry:

nie wiem czy dotrzymamy do sterylki ......

pierwszy raz tak miała ,przestraszyłam się okropnie jak zobaczyłam spływającą krew....
ale narazie jest ok.
chciałam wyciąć kłaczki ,niestety są tak umiejscowione że nie dam rady ...

reszta bz.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 22, 2008 9:00

Satu bardzo urosła. Fotka z Amanda i śpiącą na niej Polatuchą rozbawiła mnie (+ Twój komentarz).
Marcelibu
 

Post » Pon gru 22, 2008 9:13

biedna Satu :(

bardzo się cieszę że Coco ma się lepiej :ok: mój tymczasik też wreszcie zaskoczył z jedzeniem :)

pozdrowionka :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 22, 2008 9:47

te małe grzdyle tyle strachu kosztują ,tyle nerw...łez ..ech za każdym razem to samo...nie sposób się uodpornić :cry:
ale kiedy jest lepiej ......to wszystko co było jest nieważne byle do przodu.

u neriska odeszła maleńka kruszynka :cry:
wiem co ona czuje ,jak to przeżywa.... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 22, 2008 9:49

dorcia44 pisze:Mamba ,ta to sie umie ustawić

Obrazek



łomatko..
Małe Czarne Puchate i york.. :love:
Przecudny komplecik.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon gru 22, 2008 10:15

podkładem zawsze jest Amanda ,na niej wszyscy się układają :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 22, 2008 12:27

zerwałam w ogródku 3 róże,koniec grudnia ... :roll:

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 22, 2008 13:28

O, jakie ładne te różyczki :)

a w Łodzi przed chwilą przeszła taka deszczowa nawałnica, istne oberwanie chmury!!!! 8O

no tak..........grudzień........grudzień? :roll:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 22, 2008 14:27

w w-wie tez nawałnica była, nieco się zdziwiłam, bo właśnie byłam na otwartym terenie :roll: ale tak do końca mnie nie zmyło, jeszscze jestem :P Dorotko, kaskę za Dudka wpłacić Ci na konto, czy też nie dasz rady iść do banku i mam jechać do wetki (wersja mniej optymistyczna, ale do zrobienia :P ). A - i jestem pod nieustającym wrażeniem tego jak kot bezporoblemowo zniósł odjajczanie, nawet nie wie co stracił :twisted: Duduś juz w domku, wczoraj go zawiozłam, zadowolony, on dobrze się czuje i u mnie (czyli na tzw. wczasach) i w nowym domku. łagodny, grzeczny, chodzi z zadartą antenką.... nie podoba mi sie tylko nowe imię jakie dostał: Wujek :evil: bo podobno on taki wujkowaty jest: przyjacielski, miły, no i ma ten piwny brzuszek... :wink:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon gru 22, 2008 15:25

Never jak masz ochote to jedz do wetki ,na konto tez możesz ,bo ja jadąc do wetki mam bank po drodze....

własnie wróciłam z małymi poczochrańcami ,tylko troszke zmokłam :twisted:
Coco nie ma gorączki .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 22, 2008 15:41

no to dobre wieści :ok:
swoją drogą ja jak większość laików wcześniej, nie sądziłam, że koty są tak delikatnymi zwierzętami... duży stres - i choroba na maxa. I na odwrót - poczują się bezpieczne odporność spada i bach! ja nie wiem, jak radzą sobie te koty bezpańskie....:(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości