WAWA! KONESER. Prosimy o zamknięcie, jest drugi wątek.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 31, 2008 21:11

No cóż :cry: ..... ale gdyby ktoś się tam jednak zjawił ...... to w pudełku, w którym są witaminy zostawiłam unidox. Rozdrobniona porcja do podania, 6 tabletek, jest w małej plastikowej buteleczce po lekach. Wystarczy posypać na mięsko. Witaminy oczywiście też.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt paź 31, 2008 21:11

kurde, tez wyjezdzam :(
Ktos?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt paź 31, 2008 21:18

Czy mogę prosic o obstrukcję insługi???? ;)
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt paź 31, 2008 21:23

Ewik, jesteś wielka :)
Wszystko jest w Koneserze u panow ochroniarzy, jesli brama otwarta to sie wchodzi i w kienku mowi, ze dzis Ty karmisz koty a oni Ci mowia, ktoredy się wchodzi.
Za drzwiami po lewej lezy nasz nabój - puszki (o ile jeszcze są), suche, no i te witaminy o ktorych piszala Migota.
Bierze się to ze sobą i idzie wgłąb podwórka, za budynkiem skręcając w lewo, na takie mniejsze podwórko, bliżej Markowskiej. Jesli fajna ekipa ochroniarzy bedzie, to pokażą.
Tam są miski, przy schodkach się karmi.
Wodę bierzemy albo z łazieki od panów ochroniarzy albo w butelce ze sobą.
Smietnik na puchy u panow ochroniarzy.
Wieeelkie dzięki :)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt paź 31, 2008 21:33

One sa karmione 2 razy dziennie?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt paź 31, 2008 21:37

raz.
Migota bywa chyba w okolicach 18.
Ale dla nich wazne, zeby w ogole ktos je nakarmił...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob lis 01, 2008 16:22

Ej, miśki...byłam ale koty już nakarmione! Ktos był ok. południa, zostawiłam tylko 4 puchy animondy...
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob lis 01, 2008 17:34

O kurczę, niewidzialna ręka?
Ewik, dzięki i w takim razie przepraszam za kłopot.
A widziałaś koty w ogóle?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob lis 01, 2008 17:38

Nie, nie wchodziłam głebiej. Na spotkanie wyszedł mi Pan ochroniarz i powiedział, że były 3 osoby i że koty nakarmili i leki podali. Poprosiłam tylko, żeby mnie wpuścił do kanciapy i zostawiłam puchy...
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob lis 01, 2008 17:57

:?:

Bonia7

 
Posty: 589
Od: Sob lip 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 02, 2008 22:13

Bylam w koncu ja, moj TŻ i Asia. Jakoś doczłapałam się z megabolącym okiem. Kot zadrapał mi oko i przez dwa dni byłam wyłączona z obiegu. Przepraszam, Ewik, za kłopot, jakoś nie miałam siły zaglądać do kompa, a Migota zrozumiała, że nie dam rady.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie lis 02, 2008 22:52

Nic nie szkodzi :) Kuruj oczko :ok:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lis 03, 2008 19:36

A pies nadal sieje spustoszenie :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pon lis 03, 2008 23:04

Podniosę wątek,bo Gosiar kontuzjowana i nie może siedzieć przy komputerze .Uszkodzona rogówk bardzo boli.Migota,dzięki,że wstawiłaś banerek Tadzia do podpisu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 04, 2008 8:47

Migota pisze:A pies nadal sieje spustoszenie :twisted: :twisted: :twisted:


Co tym razem? Juz mnie nie boli, tylko slabo widze i nie moge za czesto siedziec przy kompie.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 95 gości