(2)WAW.. Tato (*)..Milenka kończy 10 LAT !

Zapisałam Nutkę na sobotę do okulisty. W końcu.

Wieczorem wróciłam - DeeDee lepiej, Milena o wiele gorzej. Zabunkrowala się na szafce na górze, mruzy oczy, źle wygląda, nie chciała się bawić ani być glaskana.

Po długich wahaniach jeszcze wstrzymałam się z antybiotykiem dla Milenki, ale pewnie jutro rano już podam.
Biedna jest, już ma wpływ z oczka. I chyba ma gorączkę. Zrobiłam jeszcze silniejszą inhalacje. Mika sobie poszła, ale Milenka śpi w torbie.

Kciuki za Wasze zdrowie

**Adopcje: 12 >>**

Marzenia11 pisze:Po długich wahaniach jeszcze wstrzymałam się z antybiotykiem dla Milenki, ale pewnie jutro rano już podam.
Biedna jest, już ma wpływ z oczka. I chyba ma gorączkę. Zrobiłam jeszcze silniejszą inhalacje. Mika sobie poszła, ale Milenka śpi w torbie.

Trzymam kciuki za zdrówko.
:ok:

Jestem zawsze za podaniem antybiotyku jeśli sytuacja jest mocno niepewna. Czasem dłuższe trzymanie bez pogłębia chorobę (wspomagacze nie zawsze dają dobry efekt a tylko maskują objawy) i trudno potem sie doleczyć. Choć wiem ,że wsio zależy od sytuacji kota.

Podałam.
Choć dzisiaj jeszcze ani razu nie kichnela i nie ma wypływu z oczka.
Ale całą noc przespala w torbie i teraz też śpi a glaskana nie mruczy. A ona włącza traktor już po chwili.

**Adopcje: 12 >>**

Marzenia11 pisze:Podałam.
Choć dzisiaj jeszcze ani razu nie kichnela i nie ma wypływu z oczka.
Ale całą noc przespala w torbie i teraz też śpi a glaskana nie mruczy. A ona włącza traktor już po chwili.

Myślę ,że dobrze zrobiłaś. Są znaki co nas niepokoją.
Po nocy zawsze koty jakby lepiej wyglądają. A potem powolutku sypie się. Oby nie ale kciuków nie puszczam :ok:

Zjadła śniadanie, siedzi i patrzy.
Dość szybko złapana infekcja, więc mam nadzieję, że szybko sobie poradzimy.
DeeDee nie kicha, więc u niej pewnie znów zalozylo zatoki i inhalacje pomogly. Choć dziąsła mocno czerwone, tak infekcyjnie.
Czy jak Milenie daję antybiotyk to nie robić jej teraz badania moczu?

Marzenia11 pisze:Czy jak Milenie daję antybiotyk to nie robić jej teraz badania moczu?

Nie robić, bo to bez sensu. Antybiotyk wyjaławia.

MalgWroclaw pisze:
Marzenia11 pisze:Czy jak Milenie daję antybiotyk to nie robić jej teraz badania moczu?

Nie robić, bo to bez sensu. Antybiotyk wyjaławia.

Ale ja nie będę robić badania na posiew tylko takie podstawowe. To też nie robić?

Uważam, że też nie. Choć mogę się mylić, przecież nie jestem lekarzem. Ale bym nie robiła, bo po co. Człowiek na antybiotyku też nie bada moczu.

MalgWroclaw pisze:Uważam, że też nie. Choć mogę się mylić, przecież nie jestem lekarzem. Ale bym nie robiła, bo po co. Człowiek na antybiotyku też nie bada moczu.

Mogę poczekać te dwa tygodnie, nie ma problemu.

**Adopcje: 12 >>**

Marzenia11 pisze:
MalgWroclaw pisze:
Marzenia11 pisze:Czy jak Milenie daję antybiotyk to nie robić jej teraz badania moczu?

Nie robić, bo to bez sensu. Antybiotyk wyjaławia.

Ale ja nie będę robić badania na posiew tylko takie podstawowe. To też nie robić?

Danka miała robione. Chodziło wtedy o ilość białka w moczu. Tylko posiewu się nie robiło. Choć nasza dziecinna wet twierdziła ,że na początku podania antybiotyku (lub nie utrafionego) i posiew wyjdzie. I wyszło jak raz tak zrobiliśmy.

Jest bardziej ożywiona, trochę pochodziła z ogonem w górze, ale kicha okropnie i znów ma wyciek z oka. Dam dzisiaj wieczorem druga dawkę a potem już raz na dobę.

A dziś?

(2)WAW.. Tato (*)..Milenka kończy 10 LAT !

Kto przegląda forum