Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 11, 2014 11:14 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

w życiu nigdy nic nie jest białe ani czarne :(
ja też czuje się winna ,bo cieszę się że tak się stało :oops: mój syn został ostro skaleczony ,ale ja nie widziałam tego związku chociaż im tego nie mówiłam :oops: nie widziałam tego związku ,nie lubiłam ani nie rozumiałam jej rodziców :oops: Karolina wyrwała się spod ich kurateli i zgłupiała .
wszystko za szybko ,za dużo...ale wiem że takie dzieciaki pozostawione same sobie mogą na robić dużo głupot ,a to nie o to chodzi .
Niech wie że cokolwiek by się działo ma na kogo liczyć ,strach daje głupie podpowiedzi..
a Kubuś to mały ,słodki brzydal który jak zarzucił mi rączki na szyję już stał się moim wnukiem :1luvu:
wszak wszystkie dzieci nasz som :mrgreen:

Ja wiem że Wy też macie Swoje racje ,ale za stara jestem na zmiany . :oops:
Liczę się z tym że zużyje mnie i wyciepie :mrgreen: jeżeli w ogóle do tego dojdzie ,to dziewczę jest dość niesłowne :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 11, 2014 11:14 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

LimLim pisze:Dorcia chcesz wędzonych szprotek? Wczoraj mega smaczne kupiłam 8)


a ze 25 dkg baaaardzo chętnie :D
i jaja od lisa :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 11, 2014 11:16 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

chwilowo dostawca jajków chory :( ale pamięta
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35313
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt kwi 11, 2014 11:37 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

śkoda .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 11, 2014 11:49 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Ależ nikt Ci nie każe odmawiać :roll: To Twoja wnuczka i wiadomo, że nawet najbardziej niekomfortowe okazje są dobre, żebyś się mogła z nią spotykać.

Tylko stwardniej trochę i wykorzystaj sytuację, jak nie dla siebie to dla Bartka. Akurat jest szansa, żeby uregulować kontakty. Pewnie nie na długo, ale chociaż na początek, a potem będzie już łatwiej.

Bo jak rozumiem ilość zwierzyńca przestała już tak strasznie przeszkadzać? :twisted:
Obrazek

Kara.

 
Posty: 995
Od: Pon lis 20, 2006 12:41

Post » Pt kwi 11, 2014 11:55 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

dorcia44 pisze:w życiu nigdy nic nie jest białe ani czarne :(
ja też czuje się winna ,bo cieszę się że tak się stało :oops: mój syn został ostro skaleczony ,ale ja nie widziałam tego związku chociaż im tego nie mówiłam :oops: nie widziałam tego związku ,nie lubiłam ani nie rozumiałam jej rodziców :oops: Karolina wyrwała się spod ich kurateli i zgłupiała .
wszystko za szybko ,za dużo...ale wiem że takie dzieciaki pozostawione same sobie mogą na robić dużo głupot ,a to nie o to chodzi .
Niech wie że cokolwiek by się działo ma na kogo liczyć ,strach daje głupie podpowiedzi..
a Kubuś to mały ,słodki brzydal który jak zarzucił mi rączki na szyję już stał się moim wnukiem :1luvu:
wszak wszystkie dzieci nasz som :mrgreen:

Ja wiem że Wy też macie Swoje racje ,ale za stara jestem na zmiany . :oops:
Liczę się z tym że zużyje mnie i wyciepie :mrgreen: jeżeli w ogóle do tego dojdzie ,to dziewczę jest dość niesłowne :twisted:

Dorciu tu nie o to chodzi że chcemy cię zbuntować przeciw niej tylko to ty jesteś nam bliska i nie chcemy abyś została Zraniona.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 11, 2014 11:56 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Ewa L. pisze:
dorcia44 pisze:nie ,Moniko ,ja nie będę brała od niej pieniądze ,to moja wnuczka ,a Karolina ma problemy .
Bartek daje 500zł i umywa ręce ,a co to jest 500 zł ?..ubranie ,jedzenie ,zabawki ,leki ,całodobowa opieka ,troska ,zmęczenie ,problemy ..nie ma co mówić. :cry:

Pracy matki nie da się wycenić.

Sama zresztą wiesz.

Dorciu ale zadajmy sobie jedno pytanie - Bartek daje 500 zł i umywa ręce - tylko dlaczego,bo sam tak chce ? Nie , bo tak chciała Karolina.To ona wybrała bycie samotną matką a nie Bartek zrobił jej dzieciaka i powiedział teraz to se radź sama.

Dokładnie. To ona nie pozwala. Gdyby pozwoliła na pewno relacje Bartka z Oliwką byłyby inne.

Mimo, że Karolina jest ciągle z kimś, kto pomaga jej się utrzymać - alimenty bierze. OK - ma prawo.
I zna świetnie Wasza sytuację i wie, że na chleb Wam brakuje, że jest tragicznie.
Ale to ją nie interesuje.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt kwi 11, 2014 12:21 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Karolinę nic nie interesuje ,ja to wiem ,ale nie umiem być inna :oops:
dlatego napisałam że wykorzysta i porzuci ,dokładnie tak jak kiedyś .

napisałam na ODDAM ZA DARMO i wkleję i tu.

chętnie przygarnę jakieś drapaczki ,kocyki polarowe ,może parapetniki ,parę zabaweczek dla kotów które nie mają nic ,nic oprócz domu i garstki najbadziewszej karmy z Gminy.
O sytuacji dowiedziałam się nie dawno ,kotów miało być ze20 było 11 :roll: w mieszkaniu nędza ,ale czysto.
Kocury i kotki nieciachane ,człowiek dostaje 300zł renty socjalnej ,mieszkanie i świadczenia nie opłacane ,a jednak o koty dba jak może .acha facet lekko niepełno sprytny.
4 koty już po kastracji zawiozłyśmy do domu reszta czeka w lecznicy na swoją kolej.

Będziemy się starały kupować mu worek karmy i troszkę mokrego raz na miesiąc,tyle na ile nam starczy :oops: ale na drapaczki itp .już nie mam szans .
Jeżeli ktos miał by coś będę bardzo wdzięczna :1luvu:
jak by jakaś karma zbywała też chętnie się zaopiekuję . :kotek:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 11, 2014 13:00 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dorciu, choć tylko podczytuję i rzadko się odzywam muszę się odezwać - cudowna kobieta z Ciebie :)

Dziewczyny, nie buntujcie dobrego człowieka :wink: Wprawdzie dobry człowiek jest narażony na "kopy" od życia, ale przynajmniej nie wstydzi się siebie przed lustrem. Popieram postawę i podziwiam :ok: .
A propos tej malizny zwanej pieszczotliwie Kleszczem: czy ona siusia, bo są powody zdrowotne, czy nie nauczona w tej pseudo?
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Pt kwi 11, 2014 13:09 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Evik, każdy prędzej czy później ma dość takiego zachowania. Widać my mamy prędzej :wink:
Tak ogólnie: cieńka jest granica między uczynnością a zwykłym dawaniem się wykorzystywać.
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt kwi 11, 2014 15:54 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

ależ ja też się nie raz wściekam i buntuję ,ale tylko w środku ,potem mija..myślę i myślę i cieszę się że jestem w porządku ,że robię to co mogę :idea:
a mogła bym więcej tylko nie było mi to dane.
Nie jest łatwo mieć naście lat i wychowywać dzieci ,dziecko ....mężczyźni też są paskudni ,potrafią tak oczarować ,tak naobiecywać ,nakręcić że taka młodziutka dziewczyna traci głowę.
Oby się wszystko dobrze ułożyło.

zrobiła źle separując nas od małej ,ale tego już się nie cofnie .


Kleszczu lała na pomarańczowo ,na gęsto :roll: efekt choroby ,wyniki moczu złe /.
Po leczeniu sik ładny ,jasny ,ale leje wszędzie bo nigdy nie była uczona czystości ,w klatce były szmaty ,więc leje na ..szmaty tz,.wersalka ,koc wszystko co miękkie :?
Trzyma ładnie bo całą noc .
Nie wiadomo co tam może być po cesarce poplątane ,teraz ma cieczkę więc reszte zobowiązał się zrobić nowy domek.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 11, 2014 19:05 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

"Będziemy z rzucać się z Agą na karmę dla kotów ,raz w miesiącu 10 kg. np Sanabell która już dziś zamówiłam bo jest w promocji 94,90 :wink:
No i wzięłyśmy mokre 24 puszki ."


Ja jestem taki cichy podczytywacz na watku:). Chciałam tylko powiedzieć, że jest promocja Smilli w zooplusie 8 kg za 39,80.
Może w następnym miesiącu mi też uda się coś do karmy dorzucić.
ObrazekObrazek

basia111

 
Posty: 571
Od: Czw paź 04, 2012 16:39

Post » Pt kwi 11, 2014 19:09 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Cześć :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt kwi 11, 2014 22:30 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Wieczór dobry :kotek:

facet od kotów poszedł do lecznicy i powiedział..zagroził jak się coś stanie z jego rudą pupilką to trafimy do kryminału :strach: :strach: :strach:

więc oby rudej nic nie było :ok:
ale szczerze to jest w kiepskim stanie :cry:

ja już kociara pełną gębą ,mam swoją osobistą klatkę łapkę :kotek:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 11, 2014 22:36 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera, Blue, kasiek1510 i 160 gości