Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mara S pisze:Podałam tylko antybiotyki doustne i orungal ale z tych papierkow kiepsko się go podaję więc chyba część kuleczek wyleciała poza Melchiora.
Bidok sprzed chatki złapany na leczenie... (za zgodą Teresy)
Łezek rzygał żółcią a przecież dostaje ten silimarol... (i nie jadł ale może dlatego, że po rzyganiu)
Był Pan pospisywac liczniki.
Dafne mi się nie podoba - nie je, pomiaukuje, siedzi tak no...niefajnie
Teresa - sorki - ja żadnych faktur nie widziałam - moze po prostu mi umknęło bo bardzo się spieszyłam - w końcu było to w trakcie pracyMoze się znajdą popołudniu
Tylko Dafne dzisiaj miała rozwolnienie.Podałam jej probiotyk i dopisałam ją do list.Chyba trzeba ją dać do boksu i trochę poobserwować.
Mara S pisze:NA KWARANTANNIE NIE MA W OGÓLE RĘCZNIKÓW PAPIEROWYCH.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa i 821 gości