Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 01, 2014 19:42 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

mamaja trzymam kciuki cobyś wytrzymała przy zdrowych zmysłach wychowanie piątki tornadek małych :ok: :ok: :ok:


U nas małe rude rozczochrane żre jak słoń, sama nie wiem czy mu tyle dawać, bo potem toczy się ledwo na tych króciutkich nóżkach z beczułką zamiast brzuszka :roll: :kotek: Trochę mu się kupka rzadsza zrobiła, ale myślę, że to od zmiany karmy, na razie głównie je gerberka zaprawionego łyżeczką conva i kurczaczka gotowanego. Baaaardzo chciałby chrupki, ale jak mu dzisiaj kupiłam bejbiki z royala to w sumie nie bardzo wiedział jak toto trzeba pogryźć :mrgreen:
Potrzebna mi konieczna jednak większa klatka królicza, bo ta co mam jest ewidentnie za mała, połowa z niej to kuweta i mało ma miejsca do zapasów z misiem :(


A moja Majulka została dzisiaj w swoim nowym domku, na razie jest zestresowana ale coraz bardziej wychodzi zza kanapy. Ale wychodzi tylko przez tunel, który jej zostawiałam, podobno śmiesznie to wygląda. Ale widocznie bezpieczniej się czuje jak najpierw przez tunel przejdzie na pokój. :roll: A u nas w domu smutno, bo nie ma kto rozrabiać i zaczepiać resztę kotów :wink: Chociaż one to pewnie z tego powodu są zadowolone.

I cały czas trzymam kciuki coby ktoś zdecydował się tego małego biało-burego na tymczas wziąć :ok: :ok: :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon cze 02, 2014 8:45 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

A ja dziś zaobserwowałam w kupce tasiemca(chyba).No to odrobaczanko będzie! :evil:

Imionka to:
Isia-biała
Rafa-kocurek z różowym noskiem
Petra-kociczka z różowym noskoem
Djoko-kocurek z czarnym noskiem
Kalinda-kociczka z czarnym noskiem,najmniejsza z miotu,ucieczkowiec i komputerowiec-odłączyła wifi!
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pon cze 02, 2014 8:58 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Bo ona stwierdziła, że zamiast ślęczeć w sieci lepiej jak zajmiecie się kociaczkami :mrgreen:


Nad imieniem dla rudzielca jeszcze pracujemy, tzn. na razie jakoś żadne mi do niej nie pasuje oprócz "Beczułka" lub "Obżartuch" :oops:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon cze 02, 2014 9:33 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Bombon?
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pon cze 02, 2014 9:50 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

AgaPap pisze:Potrzebna mi konieczna jednak większa klatka królicza, bo ta co mam jest ewidentnie za mała, połowa z niej to kuweta i mało ma miejsca do zapasów z misiem :(



Jaką masz klatkę?
Bo jeśli królicza to można ją sobie przedłużyć.
Ja robiłam kiedyś tak.
Znalazłam duże pudło, takie, żeby miało wymiary tego mniejszego boku.
Rozpinasz te dwa zaczepy i dokładasz to pudło z boku. A klatkowy boczek dajesz na górę.
Kiedyś z Iwoną anemon miałyśmy tak 4 koty w dwóch króliczych klatkach. Ale to były koty dorosłe.
W pudle miały sypialnie. Dały radę i nawet nie wyszły.
A jak pierdółce podłożysz zrolowany koc to da radę wejść.
Kuwetę możesz z jakiegoś mniejszego pudełka zrobić.

I o kciuki za Tamala proszę.
Zbieramy się do weta.
Ale jakby maciupeńkie światełko w tunelu się zaświeciło.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 02, 2014 10:03 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Kciuki za Tamalka są :ok: :ok: :ok:

Lidka ta klatka jest tak malutka, że ciężko z niej cokolwiek zrobić, ale Małą mi podrzuci do pracy większą, bo Ania już oddała tę , w której miała "swoje" małe :D

Mała mi właśnie kazała napisać, że Yossariana weźmie dzisiaj na tymczas po południu tego małego co został sam w schronie :dance2: :dance:
Tyko teraz ja bardzo proszę losie żadnych małych za małych już do schroniska nie skierowywuj :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon cze 02, 2014 10:57 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Własnie weszłam, a tu takie miłe niespodzianeczki :-)

Dzieki Yossariana! Bo ten gówniarz to co niektórym po nocach się snił.
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 02, 2014 14:38 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

zg lkaszam ,że agaPap już ma klatkę
i że :king: dla niej za Majkę

zgłaszam też ,że dwa ostatnie tymczasiki aniowe też już w swoim nowym domku :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 02, 2014 14:58 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Super:))

Tamal na razie marnie.
Jakoś nie dogadałam się z wetka, że musze przyjść na badania rano.
Próbki wysyłane są do Wrocławia i wieczorem dostaje mailem wyniki.
Zrobimy pełniejszą krew.
Ktoś ma może pomysł co jeszcze?
Na razie wszystko składa się paskudnie w jednym kierunku.
Na co muszę zwracać przede wszystkim uwagę?

Oprócz tego co poprzednio dziś Tamiś dostał odrobine relanium, które podobno na kota działa pobudzająco apetyt.
Ja myślałam, że on najpierw pośpi a potem będzie chciał jeść ale jak przyjechaliśmy to kręcił się kręcił że w końcu podsunęłam mu miskę. Nie widziałam go tak ochoczo jedzącego już od półtora tygodnia.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 02, 2014 15:46 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Lidka pisze:Tamal na razie marnie.

Na razie wszystko składa się paskudnie w jednym kierunku.


Nawet tak nie myśl :evil:

Lidka pisze:Oprócz tego co poprzednio dziś Tamiś dostał odrobine relanium, które podobno na kota działa pobudzająco apetyt.
Ja myślałam, że on najpierw pośpi a potem będzie chciał jeść ale jak przyjechaliśmy to kręcił się kręcił że w końcu podsunęłam mu miskę. Nie widziałam go tak ochoczo jedzącego już od półtora tygodnia.


W sumie to dobrze, że ruszyło jedzenie po relanium, bo nie na wszystkie koty działa :ok:
Co do tego, że miał pospać, to chyba relanium wogóle tak nie działa na kociarnię :wink:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon cze 02, 2014 17:44 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Staram się tak nie myśleć.
Nawet tego nie pisać. Tak samo z wetką rozmawiamy. Bez wymawiania tego słowa.
A wetka okazało się fajna.

No i znów jadł niedawno i wycieczkę sobie zrobił.
Pogoda szpetna więc koty śpią gdzie cieplej a on poszedł na wycieczkę. Ale wrócił za chwilę na kanapę.
Wybrał sobie, że kanapa to będzie jego azyl. Już nie daję go do klatki, bo jakby zaakceptował otoczenie.

Ma białko w moczu:(
A w ogóle to chyba anemie bo śluzówki białe.
Ale walczymy.
I o kciuki ciągle prosimy.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 02, 2014 18:18 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

martwią mnie te śluzówki, one nie były chyba testowane :|
ech, daj znac jak będą wyniki krwi

mały kocurek juz u Yossariany, je , ładnie kupka

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 02, 2014 19:39 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Za to ja mam wrażenie, że mój maluch zmarniał cosik. I niespecjalnie chce jeść, tzn. Weronika go nakarmiła po 12 a potem jak mu dawałam to liznął może parę razy i tyle. Obserwuje go cały czas, ale same wiecie, że wtedy najwięcej wyobraźnia pracuje i się człowiekowi za wiele wydaje :oops: Boję się, że on zarobaczony jest, bo brzunio okrąglutki jak piłeczka cały czas. Na razie bawił się, gryzł mnie i walił łapą po pysku co najmniej jakby menel jakiś żonę prał 8O To nie przytulaśna i mrucząca w tym wieku jak mały traktorek Majeczka tylko zaczynek do prawdziwego chuligana :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon cze 02, 2014 19:48 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

mocne kciuki za wszystkie maluchy,
i za starszaka Tamisia :ok:

u mnie też chorobowo,
Duszek bardzo wymiotuje i ma nieprzyjemny zapach :(
na szczęście zjadł indyka i teraz drżę, żeby udało mu się zachować go w żołądku.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon cze 02, 2014 19:59 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

AgaPap pisze:Za to ja mam wrażenie, że mój maluch zmarniał cosik. I niespecjalnie chce jeść, tzn. Weronika go nakarmiła po 12 a potem jak mu dawałam to liznął może parę razy i tyle. Obserwuje go cały czas, ale same wiecie, że wtedy najwięcej wyobraźnia pracuje i się człowiekowi za wiele wydaje :oops: Boję się, że on zarobaczony jest, bo brzunio okrąglutki jak piłeczka cały czas. Na razie bawił się, gryzł mnie i walił łapą po pysku co najmniej jakby menel jakiś żonę prał 8O To nie przytulaśna i mrucząca w tym wieku jak mały traktorek Majeczka tylko zaczynek do prawdziwego chuligana :evil:


daj mu espumisan, może ma wzdęcie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], HerbertPrade, puszatek i 153 gości