DT Smarti 7-domku dla Fila -gdzie jesteś ?!?

[EdytaB_a]

no to czuję, że jakoś po Waszych kiciach moja będzie ciachana (jakoś ok. lutego)
jesli w miarę dobrze wet ustalił prawdopodobny wiek Tośki.

[aburacze]

Adamie,skoro Marzenia chwilowo out of order to foty Fila wyślę na Twój mail-ok?

Ależ oczywiście - chyba mój e-mail znasz: aburacze@gmail.com

Adam

[Marzenia11]

wpadłam tu na chwilę... ale chyba nie kojarzę do końca..

[smarti]

no przecież czego nie kojarzysz?
sama pisałaś żeby nie kazać Ci o niczym myśleć-czy jakoś tak..

ooo,proszę :

smarti - foty nie doszły ale proszę Cię bardzo, nie wysyłaj mi nic bo ja kompletnie jestem teraz rozłożona na łopatki
do pani pisałam maila i smsa i nie mam odpowiedzi - jutro postaram się zadzwonić. Pani nie jest z tych co odpisują od razu, ale wolę już nie miec kolejnego zmartwienia..
Szczerze przyznam troszkę mi się trudno zrobiło w życiu i wolałabym nie musieć pamiętać o niczym w związku z kotami z wyjątkiem tabletek które mam podac w swoim stadzie. mam nadzieję, ze to zrozumiesz/cie.

no chyba że już odwołane

[Marzenia11]

Tak wpadam dla rozrywki, ale nie kojarzę słów.. MATRIX.

Intensywnie szukam kontaktu z ginekologiem onkologicznym - super zajęcie, co?

[smarti]

... jest taki na Połczyńskiej na przeciwko Wola Park ale to prywatna klinika to nie wiem czy Ci wywiadu udzieli

co do sterylek to napisałam się wczoraj b.dużo a potem mi wcięło net i mi wszystko znikło.

Pan dr. jest psychicznie nastawiony na 2 sterylki w przyszłym tyg-do steryliki trzeba będzie:

1) NIE DAĆ kici jeść na min.12 godz przed -tylko woda (Simbie dawać absolutnie po kryjomu)-to b. ważne aby kicia się nie zadławiła jak będzie wymiotować a jak się okazuje wymiotują wszystkie i walka idzie o to aby wymiotowały śliną a nie jedzeniem.Nie wierzyłam że wymiotują zawsze i wszystkie dopóki sama na własne oczy nie zobaczyłam...
NIE DAĆ kici jeść również po sterylce aż do następnego ranka i to tylko mokre w niewielkich porcyjkach,a suche dopiero po pierwszej kupce
2) zapłacić mnie 25 lub 30 zł za kaftanik który kicia będzie nosić przez 10 dni aż do zdjęcia szwów.
3) podwieżć mi kicię w umówione miejsce i odebrać ją z tego miejsca po ok 3-4 godz.
4) 10-go dnia pójść z kicią w transporterku do najbliższego weta na zdjęcie szwów-to sekunda i wcale nie boli-zazwyczaj kosztuje ok 10-20 zł.
...to chyba wszystko...

co do konkretnych terminów będę dzwonić po niedzieli jak p.dr. będzie znał swój grafik na cały tydzień.

[kommy]

super, wszystko czarno na biały, nie ma miejsca na panikę a co do kaftanika, to miałam w planach uszyć Isiakowi jeden wg tego projektu http://www.kociezycie.pl/?action=strona&site=109, może taki być, czy musi byc taki kupny?

[smarti]

oj,jaki śliczny
oczywiście że może być i to bardzo!
musi być tylko z miękkiego,miłego dla kici materiału-nie sztucznego,aby się nie pociła i aby nie obcierał.
flanelka,bawełna itp
to w takim razie poproszę kaftanik razem z kicią aby jej p.dr.założył bo potem założyć ,nie sprawiając kici bólu, to się często nawet nie da..

[kommy]

kupiłam taką fajną górę od piżamki w różowe i niebieskie serduszka, myślę, że materiał będzie okej Oczywiście, dla mnie to lepiej, właśnie strasznie się bałam jak ja jej to założę

[smarti]

w różowych serduszkach będzie jej bardzo do twarzy

my swego czasu,jak sterylizowaliśmy w Koterii to próbowaliśmy bo tam nie zakładają -(tam jest jednak straszna obsługa(co w sumie przy dużej dozie dobrej woli można zrozumieć),mimo że cel działalności bardzo szczytny)-a więc mieliśmy ze dwa razy taką histerię że nigdy więcej,zresztą z powodu tego właśnie wrzasku zrezygnowaliśmy.
jak kicia się wybudza to jest bardzo drażliwa jak ją się dotyka do łapek i do brzusia-zresztą nie dziwne bo przecież jest cała obolała...
a jednak w kaftaniku jest dużo bezpieczniejsza bo ranka się nie kurzy i nie da się lizać..

maile wysłane-
z sekcji Pasztecika['],
oraz z domku Fila i noworoczne pozdrowienia od Blusiaczka

Kocie-czy Ty mi wysłałaś ten nr konta??

...niby nikt nic nie pisze,ruch mały a zaraz nowy wątek zakładać będzie trzeba

[Marzenia11]

Ja napiszę, że już dzisiaj nie wyłaże z domu ale i tak pracować bedę bardzo mocno i intensywnie bo mam zaległości.
A jeśli mnie życie wygoni dzisiaj z chałupy to się wkurzę a wtedy mnie ratować trzeba będzie.

[EdytaB_a]

Smarti - duuużo podczytywaczy jest (z moją skromną osobą oczywiście)

[smarti]

ee tam "skromną osobą"-jesteś Dużą mojej Laluni,a to już jest bardzo bardzo odpowiedzialna i ważna funkcja


a chciałam się pochwalić że jestem jutro na 12.45 umówiona z przyszłym Dużym Sznycelka na odbiór kochanego chłopaka na Centralnym a więc jeśli ktoś się pisze na udział w delegacji pożegnalnej to proszę o zgłoszenia

a wszystkich pozostałych prosze o kciuki i wirtualne mizianki dla dzielnego Sznycelka aby to był już jego domek na dłuugie dłuugie lata, do końca jego życia
aby zaprzyjażnił się z kiciem Ryszardem i aby Dużi pokochali go i on Ich miłością nieprzytomną

[Bianka 4]

Niestety Smartuniu nie podjadę pożegnać Sznycelka Mam trzy dni na dokończenie pakowania wszystkich rzeczy w mieszkaniu po mamie i utknięcia gdzieś tego wszystkiego... ekipa remontowa idzie jak burza... a ja jestem w czarnej d..ie, a od poniedziałku wracam do pracy. W sobotę jeszcze muszę znaleźć czas, żeby pojechać do Castoramy zamówić farby, kafelki, drzwi, kibelki, umywalki... i nie wiem co jeszcze...

[Erin]

Ja też bym chciała, ale ta odległość
Żałuję bardzo, bo Sznycla bardzo pokochałam
Tylko jeden kot ze Smartinkowa mógł konkurować z Herr Schnitzlem