WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 17, 2012 12:00 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

turkawka pisze:Biszkopcik to chyba nawet wiem skąd się wziął ;) Przynajmniej mam podejrzenia.


ha ha tym razem to nie byłam ja :mrgreen:
ale Radek :ok:

natasza25

 
Posty: 1783
Od: Czw maja 28, 2009 11:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 17, 2012 20:15 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

No to wiem dokładnie skąd :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 18, 2012 5:21 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Biszkopcik ma około 4 m-c.Jest miziakiem i uwielbia siedzieć na kolanach u Radka.
Sebuś nie bardzo lubi jak nim się za bardzo interesują, ale ogólnie nie chowa już się i chodzi po całym mieszkaniu.
Fredzia natomiast jest stabilna.Znosi codzienne kroplówki lepiej , lub gorzej , ale ogólnie wytrzymuje te 250 ml.Nadal dostaje dużo leków, a najważniejsze , że zaczęła jeść sama. Nie są to duże porcje , około 1/2- 1 łyżeczki, ale je .Dajemy jej około 4-5 razy dziennie, pije też convalescenta, niewiele. Mimo wszystko są to już większe porcje niż wcześniej.Cały czas jest słabiutka, ale nerki pracują , zaczęła sikać.A to już dobrze.Na ten moment nic więcej nie da się zrobić.....Już przybiega z szafy Agi na śniadanie i jak wracam po pracy, choćby po to żeby puścić jej wodę z kranu. Tak tylko lubi pić....
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW


Post » Sob paź 20, 2012 6:13 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Chinka-Szela ( tak nazwała ją Beata) po podaniu leków już czuje się nie źle, je bawi się. Widać ,że antybiotyk pomógł.
Wczoraj do domku pojechał Biszkopt.Będzie miał towarzystwo , kotkę w swoim wieku , czyli też około 4 m-c.
Niestety z Fredzią gorzej, znowu nie chce jeść.Mamy problem z podawaniem leków , nie chce przełykać, wszystko wylewa się z mordki....wczoraj nie dostała pełnej dawki kroplówki, nie miałyśmy serca wkuwać się po raz trzeci....Robi się coraz słabsza....to już szkielet kota.
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Sob paź 20, 2012 7:07 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

:cry:

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Sob paź 20, 2012 8:37 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

:(

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Sob paź 20, 2012 20:25 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Fredziu....
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob paź 20, 2012 21:00 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

moja kochana Fredzinka, jest bardzo słaba

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Nie paź 21, 2012 18:40 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

a miałam nadzieję, że jeszcze tym razem uda się ustabilizował Fredzie :cry:

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 21, 2012 22:10 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

a tu nowy nabytek :D

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek


Bardzo dziękuję za opiekę nad maluchem! Kotek przyjechał ze Zduńskiej Woli od Pani Jadwigi, która zgarnęła go wczoraj spod sklepu, gdzie samotnie się błąkał podbiegając do przechodniów. Pewnie ktoś go wyrzucił, bo mały mruczący, przytulak, załatwia się do kuwety, ale zaniedbany - pchełki, glisty w kale :( oby teraz wyszedł na prostą, bo dostał szansę od losu!

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon paź 22, 2012 6:38 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

ja przepraszam że zaśmiecę Dziewczyny drogie ale czym z reguły odrobaczane są maluchy

viewtopic.php?f=1&t=147248

bo my mamy dwa na stanie aktualnie - około 1,5 mca mają może coś poradzicie
najbliżej mam na Oltaszyńską ale nie wiem czy warto tam jechać bo od niedawna mieszkam w tych rejonach
wcześniej chodziłam do Fizjoweta

A Wasz nowy nabytek piękny :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 23, 2012 5:21 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Takie maluchy najlepiej milbemaxem przez 3 dni , a po 10-14 dniach powtórzyć.

Maluch jest grzeczniutki, na razie moja banda nie bardzo chce się z nim bawić , a więc trochę się nudzi.
Fredzia od soboty znowu pojona na siłę convalescentem, minimalne porcje kilka razy dziennie, znowu troszkę zaczęła jeść ( tak kilka razy coś liźnie),wydaje się troszkę mocniejsza.....
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Wto paź 23, 2012 7:31 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

michalinadzordz pisze:dziewczyny pomocy!!!!!!!!!! PILNE!!!!!!!!!!!

Dostałam wczoraj maila od faceta, który adoptował ode mnie Filemonka, że mam się z nim skontaktować. Wieczorem zadzwoniła jego żona mówiąc, że kot psoci i chcą go oddać. Napisałam maila żeby facet wytłumaczył mi o co chodzi, bo żona nie była w stanie. Oto co mi odpisał:
Nie mam zamiaru już usuwać z mebli rzeczy których jest możliwość stłuczenia i z górnych półek,żona i dziecko nie chcą go oddawać lecz to jest moja decyzja nie odwracalna.
Kot który jest wykastrowany powinien teoretycznie być spokojny i leniwy,błędne myślenie .Zaczął mi już za skórę zachodzić ,uszkodzonymi słuchawkami kablami od ładowarek
łażeniem po meblach stole,nic nie mogę zostawić na wierzchu.Więc żonie dałem ultimatum zwrot według umowy adopcyjnej lub druga wersja natychmiastowe zawiezienie do schroniska.
Mięliśmy kota wcześniej rasy MAINCOM i nie miałem obaw przed zostawieniem go w domu,a tu nie wiem jak wrócę co znowu będzie zniszczone uszkodzone potłuczone pogryzione.

Dla mnie jest to sytuacja męcząca i stresująca,więc termin 2 tygodni w mieszkaniu z niszczycielem nie wchodzi w grę .


Mam 1 pokój, który wynajmuję, a w nim 2 koty w DT, nie mogę wziąć trzeciego. Kot nie może tam zostać ani chwili dłużej. Pomóżcie mi :cry:
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto paź 23, 2012 9:25 Re: WRO: Domek tymczasowy u Figaro52

Kretyn. Jak mial kota rasy MAINCOM, a moze MAIN.COM. Kretyn.
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 214 gości