Przekazałam listę kotów, które mają jechac do nowych domków. Pani Basia oświadczyła, że nie będzie spała całą noc. Bardzo przeżywa pożegnanie z kotami. Martwi się czy będzie im w nowych domach dobrze. Ponawia prośbę żeby na wszelki wypadek podac nowym właścicielom jej nr telefonu.
Przekazałam jej pozdrowienia od Was wszystkich, za które z całego serca Wam dziękuje.
Prąd załadowany za trzysta pln.
Niestety zły los, dalej ją prześladuje.

Kończy się węgiel i nie ma za co go kupic. Nikt jej nie chce pożyczyc pieniędzy, bo ludzie boją się, że nie bedzie mogła zwrócic, zwłaszcza że na razie to ma tylko same długi i na pocztowym koncie jest niestety tylko 5,90.
Płakała bardzo jak mi to mówiła. Wstydziła się o tym powiedziec, zwłaszcza w kontekście tak dużej pomocy jaką już otrzymała, ale ta sytuacja ją przerasta i po prostu nie wie co ma robic.
