Kotkinsie Drogi, dziękujemy i oczywiście pamiętamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cieszę się bardzo, że tu u nas bywasz i że się odezwałaś, bo Bąbel miał już pewne niepokoje
No i cieszę się, że zapadłaś na pesjozę, bo choć to choroba nieuleczalna to jednak wszystkim jej życzymy

A i krótkowłosym chętnie pędzisz z pomocą
Ciekawam Twoich nowych domowników! Szczęściarze
A teraz szepnę Wam w sekrecie, że dzięki kochanej Meksykance

(Zosiu, DZIĘKUJĘ całym sercem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) , która zorganizowała prawdziwą nawałnicę ogłoszeniową, trwają rozmowy z potencjalnym domkiem dla Lalusia

Dziewczyna baaardzo dobrze rokuje, ale szczegóły później żeby nie zapeszyć
Kochane Cioteczki, upraszamy o Wasze magiczne kciuki!!!
Póki co, oddalę się pochlipywać ze szczęścia i z rozpaczy

Lalek to przecież mój mały skarbik
Mam nadzieję, że właśnie znaleźliśmy odpowiedzialną, wrażliwą osobę z odpowiednimi zasobami miłości w serduchu
