Hospicjum 'J&j'[7]...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 27, 2010 20:12 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Lepiej ale nie 'dobrze'.

Pozdrawiamy wieczornie :kotek: :kotek:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie cze 27, 2010 20:51 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Lepiej ale nie 'dobrze'.

Zo - wytul Fumę ode mnie, tak specjalnie.
Taizu - dawno nie pisałaś, ale Twoja obecność jest odczuwalna. 8)

Siedzimy sobie z Fuksją pod kroplówką. Troszkę się rzuca, więc piszę jedną ręką. :lol:
Tak poza tym, Fuksja ma `fiksację wodną`, którą do tej pory obserwowałam jedynie u kotów z mocznicą, a jej wyniki są w normie.
Jutro, wracając z załatwiania różnych spraw po drugiej stronie Wisły, podejdę do Doc i ew. ustalę jakieś dalsze poczynania. Jeśli w ogóle można cokolwiek ustalić...
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 16:36 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 27, 2010 21:08 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Lepiej ale nie 'dobrze'.

Co to jest ta fiksacja wodna - chęć czy niechęć?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie cze 27, 2010 21:19 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Lepiej ale nie 'dobrze'.

[quote="taizu":yqgtlfn8]Co to jest ta fiksacja wodna - chęć czy niechęć?[/quote:yqgtlfn8]

Trudno określić chęć, czy niechęć. Koty włażą łapami do miski z wodą - zwykle tak w niej stoją, nie piją raczej, po prostu stoją.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 16:37 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 27, 2010 21:26 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Lepiej ale nie 'dobrze'.

Wygląda jakby kot chciał a nie mógł.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 27, 2010 22:08 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Lepiej ale nie 'dobrze'.

:ok: za Fuksię by jak najszybciej wróciła do zdrowia.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 28, 2010 9:40 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Lepiej ale nie 'dobrze'.

Jest i lepiej i gorzej.
Gorzej, bo znowu mamy krew w pęcherzu. Znaczy - Fuksja ma.
Gorzej, bo wypięła sobie wenflon.
Lepiej, bo choć włazi nadal łapami do miski z wodą, to jednak zaczęła pić samodzielnie.
Lepiej, bo całkiem sprawnie daje się karmić.

Przeraża mnie wizja zabiegu. Bo jeśli krwawienie będzie nawracać [a nie jest to tylko zmiana zabarwienia moczu], konieczna będzie operacja otwarcia pęcherza, by zlikwidować krwawienie chirurgicznie.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 16:37 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon cze 28, 2010 9:57 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Lepiej ale nie 'dobrze'.

Agn pisze:Przeraża mnie wizja zabiegu. Bo jeśli krwawienie będzie nawracać [a nie jest to tylko zmiana zabarwienia moczu], konieczna będzie operacja otwarcia pęcherza, by zlikwidować krwawienie chirurgicznie.

Czy wiadomo z jakiego powodu jest to krwawienie?
Przepraszam, że pytam, ale ostatnio nie śledziłam watku...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon cze 28, 2010 15:43 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Lepiej ale nie 'dobrze'.

[quote="CoToMa":owf8onou][quote="Agn":owf8onou]Przeraża mnie wizja zabiegu. Bo jeśli krwawienie będzie nawracać [a nie jest to tylko zmiana zabarwienia moczu], konieczna będzie operacja otwarcia pęcherza, by zlikwidować krwawienie chirurgicznie.[/quote:owf8onou]
Czy wiadomo z jakiego powodu jest to krwawienie?
Przepraszam, że pytam, ale ostatnio nie śledziłam watku...[/quote:owf8onou]

Fuksja ma bardzo rozciągnięty i wiotki pęcherz moczowy. Ściany są bardzo pogrubiałe i jest nawracający stan zapalny. Najprawdopodobniej doszło do poważnego uszkodzenia śluzówki, które nie może się samo zagoić. To jest ta `najlepsza` wersja...

Z racji tego dzisiejszego krwotoku Fuksja będzie miała zabieg w środę o 14. Pęcherz zostanie otwarty, wyczyszczony i jeśli uda się znaleźć źródło krwawienia, zostanie ono zaszyte. Zabieg jest jednym z gorszych jakie mogę sobie wyobrazić. Przy okazji zostanie to też potraktowane jako laparotomia zwiadowcza, żeby zobaczyć jaki jest stan jelit Fuksji, czy wszystko jest w porządku.

Idę ją podłączyć. Wygląda bardzo kiepsko.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 16:37 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon cze 28, 2010 15:46 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Zabieg w środę.

Aga
za Fuksję trzymamy wszystkie pazurki i palce i kciuki...
Mała tyle wycierpiała.. oby się wszystko udało...
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon cze 28, 2010 15:55 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Zabieg w środę.

Miałam w rodzinie ludzki przypadek takiego krwawienia z pęcherz i niestety nie jest to dobre skojarzenie :cry:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon cze 28, 2010 15:57 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Zabieg w środę.

:( Fuksik malutka!
Trzymam wszystko co mam szczęściogenne!

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon cze 28, 2010 16:08 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Zabieg w środę.

ciężka operacja ją czeka
trzymam mocno

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 28, 2010 16:59 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Zabieg w środę.

Biedne Fukadełko. Operacja w jej stanie... No cóż, kciuki są. :ok:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 28, 2010 17:24 Re: Hospicjum 'J&j'. Kciuki dla Fuksji. Zabieg w środę.

trzymam kciuki, Łącze się myślami!
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 306 gości