Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IX- POMOCY!

jest w szpitaliku. Chyba przeziębienie. Nie ma nic w karcie, wszystko wie pan doktor.

Sis pisze:Prośba - czy ktoś ma zdjęcia kotki czarno-białej nr 141 - była w dniu inwentaryzacji w boksie 1, poszłą tego dnia do domu.
Mam zdjecia, ale od przodu, a potrzebuję z boków (miała białe paski jak podwiązki na tylnych łapach, regularne - pls pls.
Bo dziś widziałam w schronie kotkę nr 215, o której jestem przekonana, że to ów nr 141. Tylko że tamta to był puszysty misiek, a ta jest połową tamtej...
Ma podejrzenia, że to zwrot z adopcji.
Niestety, karty ani umowy nr 141 nie znalazłam a przekopałam całą kartotekę adopcji.

proszę Asiu, to chyba ta koteczka, sprawdź:

to ona, zdjęcia jeszcze się zgrywają, podejrzałam na karcie.

no ładnie... szkoda, że nie było karty adopcji, bo nawisko z zeszytu przyjęć spisałam :evil:

brali ją młodzi ludzie, ale twarzy nie rozpoznałabym

Sis pisze:to ona, zdjęcia jeszcze się zgrywają, podejrzałam na karcie.

no ładnie... szkoda, że nie było karty adopcji, bo nawisko z zeszytu przyjęć spisałam
brali ją młodzi ludzie, ale twarzy nie rozpoznałabym

jacyś ludzie z dzieckiem,
pamiętam bo porobiłam jej zdjęcia i zaraz później oni ją adoptowali

Ariel- co on jeszcze robi w schronie???

z nowych kotów:
nr.219, Januszek, w szafie, kot pogryziony przez psa- na nóżce głęboka, otwarta rana i bardzo poraniony spód ogonka- bida straszna, młodziutki pewnie ma z 0,5 roku, kochany, wszystko pozwala ze sobą zrobić i dzielnie znosi

Nr 55, piękna łiskasowa kobitka o złotooliwkowych oczach i przepięknym rysunku na futrze- Honey, szafa

nr.217 ok. 1,5 roczna kicia- Paulina? przywieziona przez policjantów chyba 6.02, bardzo miła, ładnie wygląda, jeszcze nie sterylizowana:

luzem chodzi taka nowa kicia :wink:

a tutaj kicia ze złamaną szczęką:

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

ruru! 217 to Lilunia

atla pisze:ruru! 217 to Lilunia

ups, cos mi się z Paulinką zamajaczyło :oops:

a tu jeszcze jedna nowa czarna kotencja
w objęciach atlowego dziecięcia:

bardzo poproszę o nr. i nazwę gdyż ponieważ zostawiłam notesik w schro :oops:

nr 210, ale imienia nie pamiętam.

Ja dziś na momencik - melduję, że z obiema kotami pojechaliśmy dziś do kliniki Seidla, czarna została na leczenie a my odetchnęliśmy z ulgą widząc w jak dobre ręce trafiła - od razu kroplówa i badania krwi

u nas w Skierach nawet kota nie była ważona! Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, bo ostatnia noc była dla biduli ciężka. Dzięki przeogromne za zmobilizowanie mnie do tej wycieczki!

Akasheni dobrze że przyjechaliście, koteńka jest teraz pod najlepszą opieką, trzymam kciuki za szybki powrót do zdrówka :ok:

za zdrówko :ok:

Tadek Niejadek czyli zagubiony i znaleziony Sami, nr 67
Super kocio, przemiły, niestety wychudł strasznie przez miesiąc, kręgosłup sterczy, nie je sam, musi być dokarmiany.
Bardzo przydałby mu sie dom, choćby tymczasowy.

Kocio z problemami z pęcherzem, śliczny jest, ale i biedny, wenflon, cewnik, kołnierz, nawet podrapać sie ani umyć nie może. Dobrze, że ma cewnik, bo samodzielnie nie był w stanie się wysiusiać. Testy felv/fiv ujemne. Wyniki badania moczu do wglądu.
Dostaje karmę weterynaryjną.