Moderator: Estraven


lutra pisze:Aga, a masz siłę zsumować wsio?
Akima pisze:Tweety potrzebuję informacji i kotce do allegro. Czy ona była odrobaczona, czy na coś chorowała ? Mimo indestinala nadal ma biegunkę. Czy była szczepiona ? Jaką ma przeszłość ?
Tweety pisze:lutra pisze:Aga, a masz siłę zsumować wsio?
a w ucho nie chcesz? litości za grosz![]()
jak wypłukam Rufina i nakarmię Muszkieterów to odszukam chyba, że komuś się będzie chciało wcześniej
Noemik, oberwało mi się od Roberta, że Cię nie przytrzymałam, bo miał Was odwieźć
lutra pisze:Mam:
ten weeekend - 1961,53
poprzedni - 2240,83
poprzedniejszy - 2643,02
w sumie: 6845,38
Sprawiliście się na więcej niż szóstkę!lutra pisze:Dziewczyny, jak będziecie mnie zdrabiniać to se zmienię nik na aririanię i wtedy będzie klops.
Ago, jutro się dowiem, bo nic nie dostałam.
solangelica pisze:Neska jest dziwna, ciepla, osowiala, Sebek zaobserwowal wczoraj ze zjadla i rzygala woda zabarwiona na zolto, ale nie karma. Dzis laduje w klatce. Jakos tak dziwnie chodzi powoli, jak nie ona - chodzi sie napic, mniej sie bawi, troche sie wylizuje. Caly czas spedza pod grzejnikiem. Inne koty lobuzuja to ona sie chowa do pudelka.
Martwie sie o nia. To nie jest normalne zachowanie...
solangelica pisze:Jak sie ja podnosi pod brzuszek, to piszczy i miauczy, jakby ja bolal. Nerki? Jelita? Zoladek? ... Patrzy z taka rezygnacja na mnie ze mi sie chce plakac ...Robert, chyba trzeba bedzie jechac z Neska do jakiegos weta. Jest coraz gorzej...
Tweety pisze:Sol, zacytuję się - to w kwestii zabierania Neski do weta. Jest to oczywiście niezbędne ale transport w wydaniu kogoś innego.
solangelica pisze:Neska mruczy i mruczy, przytula sie... ale siedzi taka rozbita i powolna. Jak ja biore pod brzuch, to pyskuje i miauczy. Probuje wyjsc z pokoju i zainteresowac sie czyms ale widze ze sil brak...
solangelica pisze:Tweety, rozumiem - ok, w takim razie bardzo prosze o pomoc kogos kto bedzie jechac gdzies do weterynarza (nie do Szpeyera) - tam gdzie leczymy fundacyjne koty. Neska wymaga dokladnej diagnostyki pod katem FIPa ewentualnie innych swinstw. Ja nie wiem gdzie mozna ja zawiezc, jestem totalnym Leonem w tej kwestii - pierwszy raz w zyciu mam taka sytuacje...Jesli ktos moze mnie wesprzec w transporcie Neski do weta i doswiadczeniem rowniez to bardzo prosze...
lutra pisze:Ja we wtorek ok. 13.30 będę krakvet, jeśli chcesz możemy umówić się na miejscu i możemy zawieźć Cię do domu. Musisz sama do krakvetu się dostać, nesca lekka, tramwaj, autobus blisko, dasz radę. ja zabieram karalucha z wielkokotem, którego gabaryty dają mu pierwszeństwo.Nie wiem, czy to może zaczekać do wtorku. Jeśli coś się zmieni dam znać, ale nie powinno z karaluchem się umówiłam.
solangelica pisze:Krakvet na Sanockiej? Jesli nie bedzie mrozu to nie widze problemu. I jesli nie bede miec wizyty pana z administracji bo czekam drugi tydzien na przeglad
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 61 gości