Dziś w schronisku byłyśmy w trójkę, o

Krzyś się ucieszył, bo daaaaaaawno ponoć tak nie było. Była Anetka Duszek, ruru i ja. Przyszłam trochę później, bo przed 12 i zapomniałam zapytać czy wcześniej poszedl do domu jakiś kot, ale w czasie, w którym byłam - adopcja była tylko jedna, niestety. Ale do domu poszedł fajny do kot do fajnych ludzi. Mialam mu zrobić opis. Kot mial nr 207 i mieszkał w 2 boksie. Buro-biały miziak i przytulak. Nazwałam go Travis. Mial szczęście

Wzięli go ludzie, którzy jakiś czas temu wzięli ze schroniska kota Jacka. Na pewno pamiętacie takie koty ogłaszane jako "Zakochana para Jacek i Barbara". Niestety........Jacek odszedl

podobno na raka wątroby - tak powiedział lekarz tym Państwu. Bardzo fajni ciepli ludzie. Travis będzie miał tam dobrze.
Schronisko opuścił jeden maluch. A raczej maluszka. Śliczna. Dymno-biała z przedłużonym nieco włosem. Około 8 tygodniowa. Ma okropną caliciwirozę. Ma na imię Demi i pojechala do Anetki na DT

Szybko zdrowiej maleńka
I teraz. Pokrótce napiszę jakie koty "wyhaczyłyśmy" chcąc zrobic im opisy, ale ja po numerkach nie kojarzę z ogloszeń, więc jeśli zobaczycie, że któryś z nich jest już ogłaszany to proszę - dajcie znać. Mam nadzieję, że ruru wklei fotki i wtedy będzie łatwiej.
Nr 26 - Izabela. Piękna trikolorka z 3 boksu. Młodziutka około roczna, albo niespełna roczna. Niedawno wysterylizowana. Nie lubi innych kotów. Zrobię jej opis.
Nr 29 - Arletka. Dziewczna arlekin. boks 1. Milutka i młoda około 1 rok do 1,5 roku, przed sterylką raczej, bardzo fajna i zdrowa. Zrobię opis.
Nr 73 - Pogo. Chłopak cud miód. Czarny z białymi skarpetkami, krawatem i wąsikami

Taki milasek, że ojejku. Też młodziutki. Mruczy jak wielki odrzutowiec

proludzki niesamowicie

zrobię opis.
Nr 36 - Iskierka. Odkryła ją ruru, kryła się pod kożuchem w 1 boksie. Wystraszona bardzo. Buro-biała z nieziemsko zielonymi oczami. Ma niestety grzybka. I jest bardzo chuda. Nie wiemy czy cokolwiek je... ruru ma zrobić opis dziewczynie.
Nr 1 - boks nr 1. Biało-bury młody kot. Fajny bardzo. Chce się bawić i w ogóle. Nie wiem czy wykastrowany. Ruru ma zrobić opis.
Poza tym w kociarni w klatce na dole na przeciwko drzwi jest bardzo ładny kot. Mialam zrobić mu opis, ale coś z kociem jest nie tak. Ma krótki , śmieszny ogonek, ale niezbyt dobrze się porusza. Zeskakując z krzesełka - przewrócił się. Trochę jakby kuśtykał czy coś takiego..... A sam kot jest piękny. Ma nr 218. Jest bardzo podobny do mojego Cypiska z mordki. Taki jakby ćwierć pers, bo troszkę pyszczek spłaszczony. Czarno-biały. Ogonek wygląda tak, jakby był częściowo oderwany a na koncu zostało futerko. Krzyś czytał w jego karcie, że został ściągnięty z drzewa. Może wskoczył tam ze strachu po jakimś wypadku? Nie wiemy. Krzyś zapisał by go zawieźć na RTG. Niech zobaczą co z tymi łapuniami. Dałam mu wstępnie na imię Fido. Generalnie chłopak markotny i powinien iść do domu.......
|Tak ogólnie to mnóstwo nowych kotów jest.
W szpitaliku są piekne maluszki. Jeden dymniaczek po prostu jak Grinisek taki śliczny. I jego siostrzyczka. Dymna, ale taka bardziej czarna. Wypisz wymaluj moja Gaja....... Krzyś niestety mówił, że z tego boksu kociaki umierają
Szafa pełna kotków. Kociaków sporo......
No i tak właśnie to wyglądało dziś.
Acha. Szczeniaczek po wypadku trochę lepiej. Widziałam, ze wstaje na łapki, ale jednak woli poruszać się tak na siedząco

jest przekochany

ruru wstawisz zdjęcia? Bardzo miło było Cię poznać
