K-ów, pożegnaliśmy Kicię :-((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 09, 2009 13:46

dziewczyny potrzebuje namiar na dobrego weta dla psa kolezanki

pies przestal jesc i zadne lekarz nie wie co robi:/

W morfologii wyszla obecnosc enzymu ktory moze wskazywac na: osteoporoze, ciezki stan watroby albo nowotwor

poardzicie kogos?
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 09, 2009 13:56

Patka_ pisze:dziewczyny potrzebuje namiar na dobrego weta dla psa kolezanki

pies przestal jesc i zadne lekarz nie wie co robi:/

W morfologii wyszla obecnosc enzymu ktory moze wskazywac na: osteoporoze, ciezki stan watroby albo nowotwor

poardzicie kogos?


tzn gdzie była?

Kto może pomóc Mai odwieźć Mopika na kroplówkę? dzisiaj po 20-stej!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 09, 2009 13:59

Tweety pisze:
Patka_ pisze:dziewczyny potrzebuje namiar na dobrego weta dla psa kolezanki

pies przestal jesc i zaden lekarz nie wie co robi:/

W morfologii wyszla obecnosc enzymu ktory moze wskazywac na: osteoporoze, ciezki stan watroby albo nowotwor

poardzicie kogos?


tzn gdzie była?

Kto może pomóc Mai odwieźć Mopika na kroplówkę? dzisiaj po 20-stej!
gi

gdzies na olszy i 29-go, jeden lekarz mowi ze zab do usuniecia, drugi ze ciaza urojona:/

wyslalam ja do krakvetu
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 09, 2009 14:29

lutra pisze:to link w podpisie Tweety ;).


wielkie dzięki !!
strasznie nie łyso :oops:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie sie 09, 2009 14:34

Tweety pisze:
Kto może pomóc Mai odwieźć Mopika na kroplówkę? dzisiaj po 20-stej!


dla doprecyzowania trasa oś. Górali - Sanocka

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 09, 2009 16:10

Tweety jak pojadę to do godziny 20.00,bo z tego co widziałam na necie i w wątkach poświęconych wetom z krakowa to chyba nie ma lecznicy która by przyjmowała w niedzielę po 20.00
Krakvet ma chyba czynne tylko przedpołudniem,a wtedy musiałam być z dziećmi.
No chyba że ktoś zna jakąś lecznicę która jest czynna wieczorem.
Z tego co widzialam w necie to zostaje mi tylko Centalna.
Oni są w niedzielę do 20.00 i mają dyżur całodobowy.Jak jednak się mylę to proszę o sprostowanie.
Co do Mopika to dziś ma tylko podanie kroplówki i podanie antybiotyku(wszystko spisane przez weta z Handlowego.A swoją drogą Mopikowi się poprawia (zaczyna mu powoli wracać apetyt)
Nie lubię się narzucać więc pakuję mojego kochanego ogonka i podjadę tramwajem do weta
Pozdrawiam.

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 09, 2009 16:31

maja215 pisze:Tweety jak pojadę to do godziny 20.00,bo z tego co widziałam na necie i w wątkach poświęconych wetom z krakowa to chyba nie ma lecznicy która by przyjmowała w niedzielę po 20.00
Krakvet ma chyba czynne tylko przedpołudniem,a wtedy musiałam być z dziećmi.
No chyba że ktoś zna jakąś lecznicę która jest czynna wieczorem.
Z tego co widzialam w necie to zostaje mi tylko Centalna.
Oni są w niedzielę do 20.00 i mają dyżur całodobowy.Jak jednak się mylę to proszę o sprostowanie.
Co do Mopika to dziś ma tylko podanie kroplówki i podanie antybiotyku(wszystko spisane przez weta z Handlowego.A swoją drogą Mopikowi się poprawia (zaczyna mu powoli wracać apetyt)
Nie lubię się narzucać więc pakuję mojego kochanego ogonka i podjadę tramwajem do weta
Pozdrawiam.


krakvet jest całodobowy z tym, że po 13-stej w niedzielę doliczają 30 zł z racji dyżuru.
A masz w ogóle dla niego kroplówkę czy ma mieć zakupioną na miejscu? antybiotyk tylko do podania czy też do wykupienia w lecznicy? Mopik ma wneflon zapewne? bo gdybyś miała to wszystko to może ktoś podjechałby do Ciebie podać, kilka osób umie takie rzeczy robić

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 09, 2009 16:43

Tweety Mopik welfrona nie ma bo dostawał podskórnie w kark(Samo nawodnienie z glukozą).Co do antybiotyku to dostaje Betamox.Dostawał bezpośrednio od weta jak był na Handlowym.Więc muszę i tak i tak podjechać gdzieś.

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 09, 2009 16:44

Patka odczytałaś wiadomości ode mnie?
Byli po kotka?

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 09, 2009 17:07

No nic,zbieram się i jadę..Zdam relację po powrocie.

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 09, 2009 19:10

Od kilku dni robię podejścia pod złapanie maluchów Pandy (kotki z Daszyńskiego, której przed sterylką broni "komitet blokowy". Podobno są zbyt małe, żeby złapać je do łapki, więc trzeba użyć innej taktyki, ale to wymaga czasu (jak złapię to wezmę do siebie). Martwie sie o ich mame, bo nie widzę jej od dwóch dni - są dwie możliwości, albo stało się jej coś niedobrego (nie chcę nawet myśleć), albo stara się znów o pomnożenie kociostanu grzegórzeckiego ze swym lubym zesowatym. Koniecznie trzeba ją złapać (może jak będę miała urlop po 17 sierpnia ktoś będzie mógł mi pomóc?). Ona rodzi coraz słabsze dzieci, z ostatniej piątki zostały dwa, które są jakieś takie małe, martwie się, bo wydaje mi się, że nie rosną.
Co do mojego domowego kociostanu, to Felek wymyślił sobie, że ma coś z żołądkiem i wymiotuje i biegunkuje - jeśli mu nie przejdzie, to muszę jutro z nim iść do weta.
Z pozostałych - moja Marysia w formie - tylko muszę ją koniecznie odchudzić - może zna ktoś skuteczny sposób na leniwego kota, który tylko śpi i je?
Jaga w formie - jak zawsze domaga się czułości i gryzie, jeśli tego nie dostaje
Z tymczasów:
Figa (mama Jawy i Jara) - zadomowiła się na dobre i zostanie na stałe, bo boi się innych ludzi, a więc już chyba nie jest tymczasem.
Jawa i Jaro jak skaczą jak dwie małpki - Jaro ma super zabawę - wspina się po siatke w oknie do samej góry, a ja drętwieję, bo jeśli kot może zabić się spadając z szafy to i taki upadek wydaje się niebezpieczny, choć przecież okno jest zabezpieczone, ale może spaść na podłogę - po śmierci Rokitki mam chyba już jakąś obsesję i nie wiem, czy kiedyś uwolnię się od tego.
Moimi bliźniakami jakoś nikt się nie interesuje - czy one już nie znajdą domów? Czy nie są śliczne?

edytal

 
Posty: 52
Od: Śro cze 10, 2009 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 09, 2009 19:35

a czy oni mają allegro? bo jakoś ich nie widzę :oops:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie sie 09, 2009 19:57

Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie sie 09, 2009 20:11



aaa widzisz. Ja szukałam wpisując Ja"W"a a nie Java :)

Muszę powiedzieć, że to są naprawdę wyjątkowo ładne kocięta :1luvu:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie sie 09, 2009 20:13

Czy ktoś może wie, w jakiej dawce Nifuroksazyd w płynie dla dorosłego kota 1,5 rocznego (ok. 5 kg)? Felek jednak ma coś z brzuszkiem i myślę, że muszę mu coś podać.
Co do Javy i Jara mają ogłoszenia, ale jakoś nikt odpowiedzialny nie kwapi się, żeby dać im dom. Bardzo je kocham i trudno będzie mi się z nimi rozstać, ale wiem, że muszę, bo chodzi o miejsce dla następnych (jeśli wielodzietnej Pandy nie uda się wysterylizować, to będzie ich w mojej okolicy jeszcze bardzo wiele). Co do Pandy to bardzo się martwię, bo teraz wieczorem też nie przyszła do karmienia. Zeby tylko nic się jej nie stało... Bardzo się martwię, bo przecież Inez była jej dzieckiem i miała Fipa

edytal

 
Posty: 52
Od: Śro cze 10, 2009 20:14
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości