Schr. Sosnowiec-szukamy chętnych na DT odwagi może ktoś...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 19, 2009 21:12

majencja pisze:No cóż, dzieci wdały się w mamusię ot i cała prawda sukcesu :wink: A tak w ogóle to dzisiaj zakupiliśmy kolejną wagę/ poprzednia okazała się do...... I uprzejmie donoszę , że Miśka waży.....400, Ziutek- 370 Pyśka 330 a Tosiu który w poniedziałek u weta ważył 200 dzisiaj ma 270 , tak że mam już 1.5 kg dodatkowego kota :lol:

Dzieciątka rosną jak na drożdżach :D :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie kwi 19, 2009 21:17 Re: Koszi

mar_tika pisze:
blekitna pisze:Witajcie :)
błekitna czyli Daga- wybrałyśmy się z Koszi ;)
Mała się nie może nauczyć, że owady latające w paski są beee...
Zaliczyła 3 ugryzienie wczoraj i dziś ciąg dalszy polowań. Wieksza łapka- większy zasięg... ;) Całe szczeście, że nie ma ochoty ich próbować.

Jedna uwaga- ogłoszenie Marty na allegro- 2 i 3 zdjęcie- właczają się zdjęcia Marleya :)
Fajnie, że znalazł domek.

Pozdrawiam :)


Oj witamy Dużą Koszi :D Co do allegro to już admi nadrobił zaległości:)


Dziękuję za ciepłe powitanie.
Cieszę się, że Borys się szybko zaklimatyzował.
Jak się miewa Fanta?

blekitna

 
Posty: 149
Od: Nie kwi 19, 2009 8:26

Post » Nie kwi 19, 2009 21:30

Taaaa, dzieciątka rosną i zaczynają być podobne do kotów- już nie szczają tak po sobie to i białe są a nie żółte jak przedtem :twisted: Apetyciki mają całkiem całkiem- na strzał po 10-15 mleczka i tak co trzy godziny łacznie z nocą. No ale mięsiwo już same zaczynają jeść z miseczki, i oczywiście jedzą przy pomocy łapek- tzn włażą cale na miskę :D Trzeba już je wybawić bo się domagają wrzaskiem. Gryzą bo kiełki wyrosły. :lol: Martwię sie o Pyśke bo ona jakaś zboczona :twisted: z pyloka Ziutka zrobiła sobie smoczek :twisted: Jakaś Francuzka z pochodzenia cy co?? Dzięki temu Ziutek ma genitalia jak balony :lol: Dałam Tośka do reszty ferajny bo zaczyna sobie z nimi radzić- podgryza równo , będzie mu raźniej niż samemu w izolacji. Łapką się ładnie podpiera czyli musi go nie boleć.
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie kwi 19, 2009 23:00

No ja tak muszę przyziemnie sprawę zacząć - dziewczyny w tym tygodniu słabo z obstawieniem dyżurów, jutro rano jest Marta czyli mar_tika ja będę wieczorem reszta dyżurów praktycznie nieobstawiona. Marta będzie całkowicie wyłączona bo sterylki, badania Fanty i małego czarnuszka z uszkodzoną łapką. Potem jeszcze gorzej, Marta będzie cały tydzień, a potem na dwa tygodnie wyjeżdża nie bedzie jej od 27.04.-10.05, mnie może nie będzie od 29.04.-03.05. :evil: więc mamy problem. Proszę kto będzie na kociarni niech wpisuje się na dyzury - żebyśmy wiedziały na czym stoimy. Na pierwszy ogień idzie przyszły tydzień bo zapisy prawie zerowe :?
Jutro rozpiszę na forum jak wygląda następny tydzień z dyżurami.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 19, 2009 23:03

Informuję iż Gacek i Nietoperek maja nieodwołalnie DT u mnie. Choćby sie świat walił maluchy wylądują najpóźniej w środę u mnie. I broń panie Boże protestować bo zastrzelę.

A i strętne imię "Lalunia" KONIEC - dziś oficjalnie z Dorotka ochrzciłyśmy ją jako ELZA z afrykańskiego buszu
Ostatnio edytowano Nie kwi 19, 2009 23:11 przez MIKUŚ, łącznie edytowano 1 raz
MIKUŚ
 

Post » Nie kwi 19, 2009 23:10

MIKUŚ pisze:Informuję iż Gacek i Nietoperek maja nieodwołalnie DT u mnie. Choćby sie świat walił maluchy wyl;ądują najpóźniej w środę u mnie. I broń panie Boże protestować bo zastrzelę. :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Baśka jesteś pewna :?: na 100% jeśli tak to nawet zapewnię transport :wink: mama zmiękła czy cóś :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 19, 2009 23:13

Matka wie, jest świadoma tego co chcę zrobić. Ja też jestem świadoma jej nowych warunków i jest ok. :wink:

Transoprt się przyda bo musimy jechać na RTG łapinki i go obadać. :?
Tylko nie wiem czy do środy wytrzyma na kociarni??????? 8O :? :roll:
MIKUŚ
 

Post » Nie kwi 19, 2009 23:28 Re: Koszi

mar_tika pisze:A co nowych lokatorów dwa kocury nadal wystraszone niestety.
Jeden z maluchów ten ze spalonymi wasikami ma chyba wykręconą tylną łapkę ze stawu biodrowego.
Zgadnijcie kto mu to zrobił!!!
Bo sam się chyba nie podpalił i sam łapki sobie nie uszkodził :evil: :evil: :evil:

Szlag mnie trafi.Cleo napisałam do ciebie na gg w sprawie tego zdrowego .Określ się proszę bo sprawa pilna niestety.
Tego chorego trzeba odizolować od brata (żeby sobie nie zrobiły krzywdy),prześwietlić i być może operacja .Zobaczymy co po przeswietleniu powie wet :roll:


Właśnie dlatego taka expresowa decyzja i nieodwołalna zapanowała pod 15-stką :wink: Wiecie lepiej nie zadzierać ze świrami. Co tam brak oczka, krzywa przegroda czy wykręcona łapka to wyzwanie właśnie dla mnie. :twisted:
MIKUŚ
 

Post » Pon kwi 20, 2009 10:51

No to widze że bardzo udany weekendzik pod względem adopcji był :)
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon kwi 20, 2009 12:47

:D
Obrazek

Nesca38

 
Posty: 730
Od: Sob lis 01, 2008 20:27
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 20, 2009 13:59

Marta i Mamuska juz po sterylce.Mamuska miała sterylke aborcyjną ,a Marta porzadna koteczka nie zaciążona :wink:

Jutro z Fantą jadę na badania,mam nadzieję że kotka zdrowa ja rydz :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon kwi 20, 2009 14:12

majencja pisze:Taaaa, dzieciątka rosną i zaczynają być podobne do kotów- już nie szczają tak po sobie to i białe są a nie żółte jak przedtem :twisted: Apetyciki mają całkiem całkiem- na strzał po 10-15 mleczka i tak co trzy godziny łacznie z nocą. No ale mięsiwo już same zaczynają jeść z miseczki, i oczywiście jedzą przy pomocy łapek- tzn włażą cale na miskę :D Trzeba już je wybawić bo się domagają wrzaskiem. Gryzą bo kiełki wyrosły. :lol: Martwię sie o Pyśke bo ona jakaś zboczona :twisted: z pyloka Ziutka zrobiła sobie smoczek :twisted: Jakaś Francuzka z pochodzenia cy co?? Dzięki temu Ziutek ma genitalia jak balony :lol: Dałam Tośka do reszty ferajny bo zaczyna sobie z nimi radzić- podgryza równo , będzie mu raźniej niż samemu w izolacji. Łapką się ładnie podpiera czyli musi go nie boleć.


Majencja, Twoje opisy sa lepsze niz kabaret :smiech3: :ryk: :smiech3: :ryk:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon kwi 20, 2009 14:43

Ze żłobka Majenjowego :D
""Inne zastosowanie kuwety
Obrazek

A to Misior ze swoją ukochaną Zołzebią.Ona do tej pory z żadnym
kotem tak nie leżała!!
Obrazek

Misior powłóczystym wzrokiem patrzy w kierunku Sosnowca
Obrazek

Mnniam,mnniam pyszna wołowinka
Obrazek

Ale z mamusi palca ta wołwinka jeszcze pyszniejsza
Obrazek ""
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek
Tajger,Czaruś Obrazek
Benek [*] Lucuś-Belmondo [*] Kapsel[*]

Kropeczka13

 
Posty: 2084
Od: Nie sie 03, 2008 8:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 20, 2009 15:59

Ha , ha bo moje całe życie jest lepsze niż najlepszy kabaret! :ryk: :ryk:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon kwi 20, 2009 17:52

Dyżur na jutro rano jest obstawiony?
ObrazekObrazek

Nawie

 
Posty: 253
Od: Wto mar 03, 2009 19:15
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, HerbertPrade, kasiek1510 i 205 gości