PAKT CZAROWNIC 7 !!!!!!!

» Nie lis 02, 2008 23:37

na siódmą stronę nas wywiało....

» Nie lis 02, 2008 23:59

Siódma strona :?:

7 - to w numerologii chyba dobra sprawa

A tak przy okazji - wielkimi krokami zbliża się termin kolejnego SABACIKU, który planowany jest na 15. listopada

Ponieważ menu muszę jakoś zaplanować, coby się nie powielać sałatkowo i zupowo - czy Siostry potwierdzają udział w SABACIKU :?:

Jutro odszukam ostatnią listę obecności i zamieszczę

Dzisiaj siłki mi brak

» Pon lis 03, 2008 0:14

Potwierdzają

TŻ uprzedzony, że wrócę późno i że następnego dnia ma pilnować futer, coby nie tupały

» Pon lis 03, 2008 9:26

Patsy pisze:Potwierdzają
TŻ uprzedzony, że wrócę późno i że następnego dnia ma pilnować futer, coby nie tupały

Może być bardzo wcześnie (rano znaczy...)

Cześć Siostry!

» Pon lis 03, 2008 9:50

znow beze mnie, chlip....

» Pon lis 03, 2008 10:04

Się melduję Obrazek

i się potwierdzam znaczy swoją obecność na sabaciku Obrazek

» Pon lis 03, 2008 10:04

I ja potwierdzam

» Pon lis 03, 2008 12:52

Zirael pisze:
Aleksandra59 pisze:
A tego co się z tym halloween teraz dzieje nie cierpię Ale cóż - stara jestem już i może nie kumam, dlaczego akceptujemy i gloryfikujemy cudze zwyczaje, uznając własne za - brutalnie mówiąc - "wsiowe" Przepraszam wszystkich mieszkających na tzw. wsi - bardzo zazdraszczam

absolutnie się z Siostrą zgadzam - nawet nie wiecie jak mi smutno, że znicza nie mogę zapalić...

Nie mam jednakowoż wyjścia - w miejscowych obrzędach muszę brać udział ku radości zgromadzonej dzieciarni.

Tiaa, cóż - moja córka w Chinach pracuje w szkole i musiała w piątek rzeźbić w dyniach i ganiać z bandą małych Chińczyków przebranych za wiedźmy i insze strachy! A przygotowania do tego trwały tydzień. To się nazywa globalizacja! :lol:

» Pon lis 03, 2008 13:25

Magdalena pisze:
Zirael pisze:
Aleksandra59 pisze:
A tego co się z tym halloween teraz dzieje nie cierpię Ale cóż - stara jestem już i może nie kumam, dlaczego akceptujemy i gloryfikujemy cudze zwyczaje, uznając własne za - brutalnie mówiąc - "wsiowe" Przepraszam wszystkich mieszkających na tzw. wsi - bardzo zazdraszczam

absolutnie się z Siostrą zgadzam - nawet nie wiecie jak mi smutno, że znicza nie mogę zapalić...

Nie mam jednakowoż wyjścia - w miejscowych obrzędach muszę brać udział ku radości zgromadzonej dzieciarni.

Tiaa, cóż - moja córka w Chinach pracuje w szkole i musiała w piątek rzeźbić w dyniach i ganiać z bandą małych Chińczyków przebranych za wiedźmy i insze strachy! A przygotowania do tego trwały tydzień. To się nazywa globalizacja!

my rzeźbiliśmy w melonach, bo dyń zabrakło

» Pon lis 03, 2008 13:37

Zirael pisze:my rzeźbiliśmy w melonach, bo dyń zabrakło

» Pon lis 03, 2008 20:03

Aleksandra59 pisze:No to mamy trzecią wersję listy obecności na sabaciku 15 listopada
Villemo5
Barba50;
Patsy;
Anja;
Pipsi;
Marcjannakape;
Marcelibu;
Ewa74;
Joshua_ada;
Xandra;
Koteczekanusi;
no i ja