S.K Tymczasowe Niekochane-zapraszamy do II czesci

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 19, 2008 7:15

dlatego m.in. jestem za karą śmierci, jak w biblii: oko za oko :twisted:
Ewa , tak mi przykro... :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 19, 2008 8:51

Ewaa6 pisze:Wyję... nie mogę.... nie wytrzymam
Dzisiaj doszła do mnie tak straszna wiadomość...
Mój najkochańszy przyjaciel, człowiek, z którym dzieliłam pasje i wiedzę, studia i wakacje, radości i smutki NIE ŻYJE
Mój Maciek został zamordowany.
Nie mam siły aby to znieść... nie potrafię... to nie może być prawda
Maciek miał tak wiele marzeń, pełno pasji, tyle radości życia a dziś już go nie ma
dlaczego.................


bardzo mi przykro :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro lis 19, 2008 15:43

Wczoraj wieczorem Ursusik dostał nagle jakiegos paralizu łapek :( NIe był w stanie na stanąć, przewracał się a główka strasznie mu sie chwiała.
Pojechalismy szybko na dyżur kocik dostał kroplówe i jakieś zastrzyki.
Wetka sugerowała , że może to być związane z zatruciem organizum lekami i oby miała racje i żeby Ursusik z tego wyszedł.
Dzisiaj śpi cały czas, nie wstaje prawie wogóle apetytu brak ale łapki juz nie sa takie sztywne jak wczoraj więc może sie pobiera :(

To jest jakis koszmar żeby jeden kot tyle musiał cierpieć ...
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Śro lis 19, 2008 15:46

też nie wiem, czemu tak jest
testy wyszły w porzatku-nie mam pojecia ,czemu Ursusikowi tak cięzko jest sie pozbierać :(
Agitarius-cały czas trzymam kciuki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 19, 2008 18:42

Byliśmy znów na kroplówce.Ursusikowi sapda temperatura ma 36,5 bede go dogrzewac ale on chyba zaczyna sie poddawać wogóle nie walczy wogóle :(
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Śro lis 19, 2008 20:18

Ursusiku walcz, jestes w cudownych troskliwych rekach, postaraj sie
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Śro lis 19, 2008 22:29

Ursusiku, trzymaj sie
musisz dac rade
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lis 20, 2008 8:17

mogę tylko ciepło o Was myśleć :cry: koteczku walcz, prosimy...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 20, 2008 9:57

też trzymam za Ursusika. Żeby zawalczył.

Ciocia Gruszka ma zapalenie oskrzeli. Dostała antybiotyk w zastrzyku, jutro idziemy na nastepny. Pije dużo, bo oddycha głównie buzią, ale apetyt ma w miare w porządku. Ogólnie jest ok.

Królewna miała wczoraj wyciągniete szwy, nasyczała na weta i pokazała mu, jakie ma ładne pazurki :twisted:

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 20, 2008 9:59

Ewaa6 pisze:Wyję... nie mogę.... nie wytrzymam
Dzisiaj doszła do mnie tak straszna wiadomość...
Mój najkochańszy przyjaciel, człowiek, z którym dzieliłam pasje i wiedzę, studia i wakacje, radości i smutki NIE ŻYJE
Mój Maciek został zamordowany.
Nie mam siły aby to znieść... nie potrafię... to nie może być prawda
Maciek miał tak wiele marzeń, pełno pasji, tyle radości życia a dziś już go nie ma
dlaczego.................

Ewaa6... trzymasz się jakoś biedactwo? :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 20, 2008 10:14

Ewaa6-przytulam, nie wiem jak słowami pomóc :(

Agitarius jak Ursusik? :(

I jak Okruszek?

Moony-kciuki za Grusie-allle bym wpadła ja wygłaskać.
I Krolewne tez :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 20, 2008 17:19

Ursusik po 40 godzinach leżenia dzis wkońcu wstał sam :) Chwiejnym krokiem w prawdzie ale wstał także moge sadzic ze to była faktycznie zatrucie antybiotykami jak sugerowała dr.Olender.Ale narazie nie am się ci cieszyc na zapas bo on robi okropne zwroty jeśli chodzi o zdrowie.
Kciuki nadal potrzebne :ok:
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Czw lis 20, 2008 19:02

Dobrze ze ursusik wstal:)

A ja mam male pytanie - moje kociaki (tri i burasia) sikaja czasem w domu panci do lozka dziecka :|
U mnei ani razu zaden do lozka sie nie zsikal..
kurde , nie wiecie moze jak temu zapobiec?

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 20, 2008 19:30

Ursusiku :ok:

mika-jak nic sie nie zmieni to sioo do badania.
Poza tym czy burasia nie zaczyna przez przypadek juz dojrzewać?
To moga byc podsikiwania przedrujkowe :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 20, 2008 20:59

Witam!
Urwisek widzę urwiskuje na całego dostarczając moc atrakcji :)
a może by tak troszkę tranu mu przemycać w jedzonku :)

co do podsikiwania obstawiam zazdrość :D bywa, że obiekt wywołujący zazdrość podlega obsikiwaniu... jedna z kotek u mnie wybrała obiekt mój mąż kiedy sie wprowadził:D ubaw po pachy, obsikane buty, albo nasiurane do buta , torba z kompem etc. ja się śmieję ale jemu do śmiechu nie było... jakoś w końcu został zaakceptowany...

albo faktycznie dojrzewa..

a jeszcze mi sie przypomniało, moja kocica obsikiwała moje rzeczy kiedy tylko wracałam z jakiegoś wybycia na parę dni :) w końcu też jej przeszło

trzymam kciuki za kociki pod Waszą opieką:)
ObrazekObrazek

Minik

 
Posty: 1843
Od: Wto cze 24, 2008 12:50
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot] i 58 gości