Kiedy człowiek traci wszystko. Miś w DS, Puszkin u A59

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 10, 2009 22:19

aamms pisze:
barba50 pisze:
ania-h pisze:Czy książę, to ten piękny, smutny cukierek, kotek przywieziony do lecznicy na badania, po których okazało się, że ma cukrzycę? Źli ludzie zostawili go, bo zabrakło im serca do opieki nad chorym kotkiem :evil:


Tak - to ten kocio
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Trzymam kciuki :ok: Może się dzisiaj Księciu uda :?:


sorry za ot w tym wątku, ale bardzo proszę o odpowiedź na moje pytanie.. :oops:
W której lecznicy był Książe?


Książe dalej jest w lecznicy :( Lecznica jest w Wilanowie, przy ul. Kosiarzy

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob sty 10, 2009 22:32

Podbijam pytanie, czemu????????????????????????? :crying:
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob sty 10, 2009 22:50

ania-h pisze:Podbijam pytanie, czemu????????????????????????? :crying:


To była bardzo odpowiedzialna decyzja - Książe ma najprawdopodobniej cukrzycę i konieczna byłaby bardzo troskliwa opieka i stałe monitorowanie stanu zdrowia kota. Potencjalny dom Księcia z bardzo wielu powodów nie jest w stanie podjąć takiej odpowiedzialności. Ja to rozumiem.
Wyjaśnię jeszcze, że ostatnio potencjalny dom stracił kociczkę, która bardzo chorowała :cry:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob sty 10, 2009 23:13

Płakać, płakać mi się chce.... :cry: . Olu zrób mu jakiś wątek. Kurcze u mnie Bolan ma niestety przewlekły kk, a Fretka łysieje ze stresu, że jej się kocia rodzina powiększyła, gdybym mogła go, ach..., teraz nie mogę. W jakim on jest wieku?
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob sty 10, 2009 23:37

ania-h pisze:Płakać, płakać mi się chce.... :cry: . Olu zrób mu jakiś wątek. Kurcze u mnie Bolan ma niestety przewlekły kk, a Fretka łysieje ze stresu, że jej się kocia rodzina powiększyła, gdybym mogła go, ach..., teraz nie mogę. W jakim on jest wieku?


Aniu - Książe ma wątek na Kociarni, który dzisiaj reaktywowałam :(
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85090&highlight=

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie sty 11, 2009 17:17

a miałam nadzieję, że przynajmniej do niego los sie uśmiechnie
czy zdecydowali się na jakiegoś kota czy "dom sie zmarnuje"?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 12, 2009 0:36

Dom na 10000% się nie zmarnuje i kocią biedę przygarnie. Tylko już bez mojego udziału :?

A u nas totalny dramat :twisted: Wszystko przez Allana.

Allan jest oczywiście z racji przeżyć pod tatalną troską, ale futro przesadza :twisted:

Atakuje Alusia :twisted: atakuje Mimi :twisted: atakuje Kikę - a dzisiaj Allan przesadził i dostał bardzo mocno od Puszkina 8O

Byłam w totalnym szoku - Puszkin w pewnym momencie nie wyrobił, jak bez powodu Allan zaatakował Mimi i wlał Allanowi 8O 8O 8O Nie będę ukrywała, że nie ingerowałam bo nie ingerowałam :twisted:
Puszkin to jest jednak super kot. Kocha Allana bardzo, ale dba o stado :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon sty 12, 2009 0:48

Chyba powieść psychologiczną o skomplikowanych kocich układach domowych powinnaś zacząć pisać. A wszystko chyba od namiętnego romantycznego Puszkina się zaczęło...
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15229
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon sty 12, 2009 1:12

Może czas na kastrację? Dobry facet to wykastrowany facet :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon sty 12, 2009 8:33

NOOOO
kocham Puszkina :1luvu:
i niech mi nikt nie mówi, że to zły kot
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 12, 2009 9:57

Aleksandra59 pisze:Dom na 10000% się nie zmarnuje i kocią biedę przygarnie. Tylko już bez mojego udziału :?

A u nas totalny dramat :twisted: Wszystko przez Allana.

Allan jest oczywiście z racji przeżyć pod tatalną troską, ale futro przesadza :twisted:

Atakuje Alusia :twisted: atakuje Mimi :twisted: atakuje Kikę - a dzisiaj Allan przesadził i dostał bardzo mocno od Puszkina 8O

Byłam w totalnym szoku - Puszkin w pewnym momencie nie wyrobił, jak bez powodu Allan zaatakował Mimi i wlał Allanowi 8O 8O 8O Nie będę ukrywała, że nie ingerowałam bo nie ingerowałam :twisted:
Puszkin to jest jednak super kot. Kocha Allana bardzo, ale dba o stado :wink:


poeta dogląda swoich włości :twisted:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sty 12, 2009 22:07

Dostąpiłam zaszczytu :roll: Widziałam :D Poetę w całej okazałości 8) Choć nie całkiem z bliska :wink:

Obrazek Obrazek


Bardzo, bardzo się cieszę, bo to świadczy że zrobił duże postępy :lol: Oby tak dalej :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Wto sty 13, 2009 0:18

barba50 pisze:Dostąpiłam zaszczytu :roll: Widziałam :D Poetę w całej okazałości 8) Choć nie całkiem z bliska :wink:

Obrazek Obrazek


Bardzo, bardzo się cieszę, bo to świadczy że zrobił duże postępy :lol: Oby tak dalej :D



8O - zdjęcia kłamią :roll: moja podłoga jest bardzo brudna, a Puszkin nie jest wampirem świecącym oczami 8)
A jako uzupełnienie relacji Basi - Allan też się pokazał :wink: Tylko sfocić się nie dał. Aluś został wymiziany, ale jednak jedzonko bardziej Alusia pociagało niż mizianki Basi :oops: Dwa koty złe były w defensywie :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto sty 13, 2009 0:27

ania-h pisze:Może czas na kastrację? Dobry facet to wykastrowany facet :twisted:


Biedy Allan 8) Kastracja na czwartek wstępnie umówiona :roll: Ale może być wcześniej :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto sty 13, 2009 8:11

Aleksandra59 pisze:
ania-h pisze:Może czas na kastrację? Dobry facet to wykastrowany facet :twisted:


Biedy Allan 8) Kastracja na czwartek wstępnie umówiona :roll: Ale może być wcześniej :wink:

tylko uważajcie potem dziewczyny na życzenia do złotych rybek :D
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 243 gości