Smoczek zaginęła:Kraków 10.1.07cz.3 NowaNiespodzianka! s.111

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 26, 2008 5:10

Witaj Zosiu i Kociaste Kochane :)
Śliczne maleńtasy :1luvu:
Złotko,Sreberko i Platynka :lol:
Naprawdę kochaniutkie
i znowu wesoło będziesz miała w domu

Zosiu razem z Łatkiem i Madzią dziekujemy Ci z całego serca za karmę dla Chorowitka :1luvu:
Bardzo mu smakuje to papu
Mocznik spada i myslę że bedzie dobrze co? :roll:
Gorące całusy dla Ciebie i Kociastych posyłamy
i nadal
:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok:
:ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt wrz 26, 2008 7:24

O rany! Jakie śliczności :love:

Zo, no to teraz mnie przebiłaś ;) Mam nadzieje, że małe dzikusy szybko sie oswoją i znajdą domki :ok:

Pozdrowienia dla Was wszystkich :)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 7:30

Śliczne kociaczki :love: :love: :love:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt wrz 26, 2008 8:21

Zosieńko, no to jeszcze oficjalnie podziękuję za chwilowe przygarniecie smarkotów, bo u nas się już wysypują z każdej kieszeni :( /aż strach zajrzć do lodówki, jak to w którymś dowcipie było :wink: /
Mam nadzieję, że szybko się "docywilizują" i znajdą domki

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 8:50

Moje kochane Rysiaczki!

przy wyciaganiu z kata przegryzlo mi palec na wylot, podrapalo i pogryzlo w reke ... krew i szramy a wrzasku narobilo jak zarzynane prosie !!


- Nie do wiary!
.......................................................................................... :roll:
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 9:01

Zoooooo 8O

Jestes :king:

Szukasz imion?
Moze Mruczek/czka?

Mru sa fajne :D

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt wrz 26, 2008 12:38

Jestem ... z druga reka poprzegryzana i w szramach od pazurow -
tym razem juz wiem przez kogo - przez Platynke :)

(Metalowe imiona swietne, tylko Sreberko nie bardzo wiem ktoremu dac, bo oba kocurki kawowe ... wlasciwie. To tylko tymczasiki, wiec pewnie imiona tez na chwilke ... )

Platynce probowalam cos dac jesc, bo o polowe mniejsza od braci, ale wciaz sa zestrachane strasznie, wyciagnac sie dala - ale juz potem wrzask drapanie i gryzienie. Dostala mleko dla kotow podgrzane + mineraly, zjadla ladnie cale 20 ml, prawie nie plula i uspokoila sie (zawinieta w 2 ochraniacze - bluzke i powloczke z poduszki).

Dzikusy z nich wielkie - chyba nikt nie mowil ...? a moze to tylko stres nowego miejsca. Na razie siedza w kartonie i robia grzecznie kupki (smierdzace jak jasna .... ;) ) i siusiu do minikuwety.
Chrupki jedza, mleka dla kotow nie .. wody duzo wylaly ale moze cos wypily tez. Termofor cieply stale jest w pudle, zeby mialy przytulanke.
Rezydentki wreszcie zaczely badac, co tam w tym pudle siedzi i swieci oczami ... ale np. Plamcia syczy, a male pewnie sycza na nia.

Niestety remont kamienicy nie sprzyja oswojeniu - co chwile szelesty, lomoty (odbijaja stary tynk). Na szczescie nie ma wiercenia .. toby dopiero byl stres. Nie wiem, czy w ogole i kiedy mam je wypuszczac ,..
wyglada, jakby mogly uciec przez dziurke od klucza. Jestem w strachu.

No i tyle na razie ... moze dzis kupie obrozki z paskow od zegarka,
zeby je jakos zauwazac i odrozniac, no i lapac kiedy uciekna.
W nocy jedno ucieklo do lazienki (facecik) i do 7 rano musialam ulepszac zamkniecie otworu w kartonie, a potem go lapac, ale poszlo dobrze bo uzylam malego kartonu, a zdazylam zauwazyc ze maly schowal sie w lazience.

Uffff .... jak ja bede tym potworom uszy czyscic ?????????
zoOOOOOOOOOO

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 13:08

Zo, jestes niesamowita ;)

:ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 14:07

Oj chyba nie ... zdaje sie, ze nie powinny byly mnie pogryzc .. :oops:
pewnie to moja wina ...
ale dzieki Adriano .. :) staram sie.

na razie wyglada ok, chwilowo brak min zapachowych, dalam im wolowinke po lyzce - zjadl ten najwiekszy, pewnie znow urosnie ... a te dwa mniejsze nic. Ale chrupki znikly wszystkie, no i Platynka ma mleko w brzuszku, wiec nie martwie sie o ich odzywienie - na razie.

Starsze posykuja przechodza i odchodza. Oczy im musze zakraplac, wiec lapie sukcesywnie po jednej i walczymy. Trojka na czyszczenie uszu to sobie troszke poczeka .... chyba najpierw musze im obciac pazury, bo mnie zasztyletuja ... 8O
pozdrawiamy
w Krakowie wreszcie slonecznie ...
zo, puchnac jednak z lekka

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 19:06

Miniobchod zrobiony ... nawet nie bylo tragicznie, ogloszenia zaklejone tylko 'troszke' ...
W domu na razie bez zmian, male siedza jak trusie, Platynka nie bardzo je - chyba jakies instrukcje powinnam dostac ...Obrozki przesliczne dla nich kupilam - paski do zegarka ze skory, kazdy w innym jaskrawym kolorze. Teraz tylko (!! ;) ) im to pozakladac ...

Wlasnie jakas mina zapachowa sie ulegla, albo i dwie .. lece sprzatac
spokojnego wieczoru
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 22:53

Zosieńko, spokojnie. Podejrzewam, że zmian miejsca tak na nie wpłynęła, bo można było z nimi , zwłaszcza z chłopakami, robić wszystko. Daj im szansę wykazać się, że są miziaste i mruczące :wink:
Bardzo mi przykro, że Cię pogryzły :oops:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 23:08

Dzieki Tweety,
Jest lepiej :) dzis bylo malo syczenia (tylko Platynka) i wiecej zabawy, specjalnie kupilam piorka na patyku - sprawdzily sie idealnie.
Gorzej ze ja nie za bardzo mam sily i nastroj do lezenia na podlodze i machania tymze patyczkiem przez kratke.

Ale juz ustalilam z Guru, ze za jakjis czas male ida mieszkac do lazienki i tam sie beda dalej oswajac juz na wolnosci. Na razie musze poczekac az mi sie rece podgoja zanim znow zaczne wyciagac malych nozownikow.
Na razie slychac odglosy zapasow, szarpanie kartonu i chrupanie chrupek
(RC Kitten Tuna - hit !!!). Oczywiscie najwiekszy zajmuje sie jedzeniem permanentnie. Wszystkie ladnie tez pija wode z miseczki.
Wolowina niestety nie smakuje na razie, moze pozniej sie naucza.

Fotki nastrzelane - nad ranem i w dzien, moze teraz jeszcze cos sie uda.
Powiesze niedlugo - ale to wciaz przez kratki ...
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 27, 2008 5:56

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob wrz 27, 2008 9:44

i jak tam?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 27, 2008 12:26

Jest dobrze, choc oczywiscie co rano mysle o Smoczku .. co by bylo, gdyby ...

Rysiaczki siedza w pudle, chlopaki daja sie glaskac, a Platynka wciaz zwija sie w katku i troche syczy - ale do gryzienia sie nie zabiera.
Jedza chrupki i pija wode, kupkaja troche luzno i strasznie duzo (!)
Mieso przez noc wyschlo niezjedzone.
Czekaja na mozliwosc zaobrozkowania i wypuszczenia w lazience.
Oswajamy powolutku..
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 107 gości