Królewna Czekoladka, Krokodyle i Tygrysy (s. 103)

[Wielbłądzio]

jeszcze raz sobie zajrzałam, na dobranoc i wybrałam nową fotkę Pączusia na pulpit
dobranoc Żmijko

[agnes_czy]

Żmijka mnie dzisiaj pobiła
Tylko za to, że zaplątała sie pazurkiem i zaciągnęła mi nowiutka sweter
Dobranoc Ciociu, dobranoc Bimbolaje

[Wielbłądzio]

oj Czekuś... nie dosyć że kotopodobnych współlokatorów, to jeszcze Mamusię tłuczesz

[gattara]

Czekunia za co Ty Mamcię tłuczesz?? Wstyd , tak nie rób bo to baardzo nieładnie .
Wielbłądziu faktycznie Klub Ciemnych Samotnic brzmi jakoś niespecjalnie , może Klub Niezupełnie Czarnych Samotnic?

[Drahma]

Żmijka mnie dzisiaj pobiła
Tylko za to, że zaplątała sie pazurkiem i zaciągnęła mi nowiutka sweter

Oj to to widać, że panienka charakterna, a może to taki dzień był, że ktoś musiał dostać, bo moja większa, rzuciła się wczoraj na kolegę i dotkliwie go pogryzła i podrapała, a przeważnie to ja dostawałam jak gość pogłaskał nie wtedy i nie tam gdzie powinno się odbywać głaskanie, a tu masz los dorosły facet uciekał przed wściekłym kotem, który zamiast odpóścić pogonił go na fotel
Będzie nauczka, że nieznajomych kotów nie głaszczemy
Ale Czekuniu obcy to co innego, ale Mamusię prać to chyba przesada (co ja mówię moje to robią nagminnie, jak nie moja ręka to moje wstrętne pluszowe czerwone kapcie )

[Wielbłądzio]

a mnie Maślak zaczął bić za to, że dałam mu na całą zimę do dyspozycji własne m i nawet nie domagam się czynszu

faktycznie: jedna dymna, druga czekoladowa, tylko moja jest czarna jak smoła Bimbon dziś dwa razy dobrowolnie wymaszerował z pokoju, wskoczył na szafkę w korytarzu... i warczał (płaszcząc uszy) na każdego Drania, który tylko się zbliżył a Dranie naprawdę miały pokojowe zamiary one są chyba obie straszne egoistki
oj Czekuniu, taki kochany masz Domek i Pańcię, kotopodobne też do rany przyłóż, sama widziałam - a jakoś nie chce Ci się uwierzyć, że jest i będzie dobrze - i co najważniejsze, okazać K. i T. trochę przychylniejszych uczuć Mamusia bardzo się o Ciebie martwi, wiesz? i daję oba garby , że kocha Cię tak samo jak każdego z kotostworów, pewnie nawet o tyle mocniej, że jesteś cudem ocalona... ale postaraj się zrozumieć, że każdy z K. i T. potrzebuje miłości tak samo jak Ty i nie możesz wymagać wyłączności...
Pączusiu, ja cały czas w Ciebie wierzę i wierzę, że wreszcie będzie u Was dobrze - bez pakowania Twoich walizek

[gattara]

Wielbłądziu jesteś ofiarą przemocy w rodzinie... .
Cześć Pączusiu . Zasypało Was dzisiaj na biało? U nas śnieg po kolana , oj nie bardzo jest się z czego cieszyć...

[Drahma]

Widzicie Ciotuchny to taką macie zapłatę za dobre serducho (moja mnie leje nagminnie, a Viola się napatrzyła i z kochanego kociaka stała się odbiciem w lustrze swojej starszej koleżanki - oczywiście charakternie bo też mnie leje )
Czekuniu, a u ciebie jak tam dalej nadąsana na K. i T.

[agnes_czy]

Oj tak
dziś kotuchy siedziały cały dzień same, bo.... no cóż....... koniec semestru Już otwierajac drzwi słyszałam dziki tętent kopyt, lwie ryki i trzaskanie drzwiami
Tym razem to (byłe małe) białe półdiablę dało czadu i pogoniło biegnącą mi na powitanie Czekoladkę
Moje talenty pedagogiczne wystawione są przy tej trudnej młodzieży na ciężką próbę

[Wielbłądzio]

białą czupurnicę - do adopcji koniecznie! szkoda toto w ogóle żywić, jak takie niedobre a ślepia ma piękne, to pewnie ktoś się skusi hmm, a gdyby tak każdego osobnika, który tylko podniesie łapę na Królewnę, z zimną krwią przeznaczyć do adopcji ? w końcu zostałaby Ci ona jedna i o to chyba chodzi
dziś nie po raz pierwszy zdarzyło mi się powiedzieć do mojej Bimbi... 'Czekuniu' wniosek z tego chyba taki, że nawet kiedy specjalnie nie myślę o Czeko, ... łazi mi gdzieś po głowie sama nie mogę się sobie nadziwić, że zakochałam się w takim Zwykłym Czarnym Żmijowatym Kocie
Czekusiu, straszna przemoc u Was na co dzień i od święta albo Ty kogoś tłuczesz, łącznie z Mamusią, albo Ciebie tłuką te odczepieńce może by jakaś terapia rodzinna ...? bo wiesz Królewno, pomyślałam sobie przez moment... że Mamusia może w końcu zwariować z Wami z nadmiaru wrażeń , a jak ją wtedy przymkną, to kto będzie Wam dawał jeść i po Was sprzątał ?!
Pyszczku Żmijowy, pogódźcie się wreszcie...

[agnes_czy]

........ i czynsz płacił

[Wielbłądzio]

tak, dachowce grzeją sobie ogony w ciepłym mieszkanku, bałaganią ile wlezie i czekają na smakowity żer..., w dodatku awanturują się ze sobą, że aż ściany puchną... a ty weź człowieku (wielbłądzie też ) na nie pracuj siedź do wieczora w szkole na zebraniach, uzupełniaj arkusze ocen (przez lata pomagałam w tym mamie) albo biegaj po nocy do dzieci za jakieś marne grosze (zmarzłam dziś jak cholera i buty mi przemokły )... po co toto w ogóle hodować???
ja zostawię sobie Bibi albo Ropka (niech ciągną zapałki ), Ty Agnes naturalnie Czekunię, gattara Wegę - a reszta na śmietniki o, akurat jest mróz, to może docenią, czego nie szanowały przez lata
dobranoc Pyszczku

[gattara]

ja zostawię sobie Bibi albo Ropka (niech ciągną zapałki Wink ), Ty Agnes naturalnie Czekunię, gattara Wegę - a reszta na śmietniki Wink o, akurat jest mróz, to może docenią, czego nie szanowały przez lata Mr. Green

Popieram , wygonić bandę na mróz, może wtedy nas docenią.... .
Witaj Pączusiu , nie daj sie gonić tym odszczepieńcom, nakop im w te kolorowe tyłki , jakby co - ja Ci pomogę...

[Drahma]

A ja nie mam jak wygonić na mróz same sobie wychodzą i wchodzą kiedy chcą i maja mnie w poważaniu
Czekuniu widzisz co sie dzieje pięknego czekoladowego kota pobiłoi małe wybielone cuś (a ty sobie na to pozwoliłaś, nie wierzę. Chyba, że jak nikt nie będzie widział oddasz jej po stokroć )

[Wielbłądzio]

co słychać, Pyszczku, kto kogo dziś natłukł ? a może dla odmiany wreszcie nastała zgoda? jeden padalec, ten pierwszy w kolejce do wyrzucenia , siedzi mi tu na kolanach i grucha, mówię mu, że idzie na śmietnik i na śnieg, a on nie wierzy
Czekuniu kochana, ciotce znów nie chce się uczyć dostała czwórkę z kolokwium, bo przepisała wszystko z zeszytu , ale na egzaminie raczej nie da się usiąść w kącie i przepisywać poproszę w związku z tym o mocne pazurki za odegnanie mojego lenistwa aha, i za perspektywę nowej pracy po feriach,to może mnie zechcą...
dobranoc Pączusiu