Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają :)

idę do łóżka ,zimno mi jakoś ..po upadku nie boli mnie nic oprócz barku :roll:

Futra wygrzały pościel ?

Chłopaki

Dorciu

Dorcia - twoje szczęście, że mieszkam daleko, i że się nie znamy osobiście, bo jednak chyba bym Cię przełożyła przez kolano. Jestem większa, więc dałabym radę.
A za chłopaków w nowych domkach nieustające kciuki. Kibicowałam im wszystkim od początku i bardzo się cieszę, że się udało.

I muszę powtórzyć za innymi, że jesteś bardzo dzielna dziewczynka. Podziwiam Cię. Trzymaj się, będzie lepiej i dobrze.

YBenni pisze:Dorcia - twoje szczęście, że mieszkam daleko, i że się nie znamy osobiście, bo jednak chyba bym Cię przełożyła przez kolano. Jestem większa, więc dałabym radę.
A za chłopaków w nowych domkach nieustające kciuki. Kibicowałam im wszystkim od początku i bardzo się cieszę, że się udało.

I muszę powtórzyć za innymi, że jesteś bardzo dzielna dziewczynka. Podziwiam Cię. Trzymaj się, będzie lepiej i dobrze.

Witam cię serdecznie i dziękuję za reprymendę ,należało mi się :oops:

Dzieńdoberek kochani :kotek:

Za nowy, udany tydzień :ok:

U mnie miła cisza ,zastój o jakim marzyłam ale strasznie za nimi tęsknię ,mimo to jestem szczęśliwa że mają nowe domki ,nowe życie ,że nie kiszą się u mnie ..to chyba jest rozsądek ,miłość itp

Musze polecieć do banku po pieniążki ,zaraz mogą mi dowieźć karmę dla kociaków.
Przy opłacie kurierowi przesyłka jest błyskawiczna.

dorcia44 pisze:
YBenni pisze:Dorcia - twoje szczęście, że mieszkam daleko, i że się nie znamy osobiście, bo jednak chyba bym Cię przełożyła przez kolano. Jestem większa, więc dałabym radę.
A za chłopaków w nowych domkach nieustające kciuki. Kibicowałam im wszystkim od początku i bardzo się cieszę, że się udało.

I muszę powtórzyć za innymi, że jesteś bardzo dzielna dziewczynka. Podziwiam Cię. Trzymaj się, będzie lepiej i dobrze.

Witam cię serdecznie i dziękuję za reprymendę ,należało mi się

Dzieńdoberek kochani
Za nowy, udany tydzień

U mnie miła cisza ,zastój o jakim marzyłam ale strasznie za nimi tęsknię ,mimo to jestem szczęśliwa że mają nowe domki ,nowe życie ,że nie kiszą się u mnie ..to chyba jest rozsądek ,miłość itp

Musze polecieć do banku po pieniążki ,zaraz mogą mi dowieźć karmę dla kociaków.
Przy opłacie kurierowi przesyłka jest błyskawiczna.

bo chcą pieniądze, a jak im się płaci wcześniej to dłużej trwa
ja w zoo+ płacę przelewem , w ciągu 14 dni po otrzymaniu przesyłki

ja też tęsknie za maluszkami :cry:

, choć moje były u mnie krócej niż Twoje

cześć Dorotko.
czy masz jakieś nowe wieści o kociastych w nowych domkach??

pozdrawiam Q.

Mirka ,czym dłużej tym gorzej ,człowiek nieraz złości się ,nie wyrabia ,jest zmęczony ,martwi się bo nikt nie dzwoni ,a kiedy już dochodzi do adopcji tęskni ,czuje się tak jak by ktoś wyrywał mu kawałki ciała... :oops:

Dobra adopcja to taka kiedy maluchy wpadają na 5 min. zdrowe ,idą w świat .ale kiedy przechodzi się taką traumę ,ciągnął za uszy właściwie umarlaka ,,pokazywał świat niewidomemu ,operował ..to wszystko inaczej wygląda. :cry:

Jedyne pocieszenie kiedy jest to naprawdę dobra adopcja .
Do tej pory zawsze miałam świetne adopcje ,praktycznie ze wszystkimi mam kontakt , u niektórych bywam opiekując się kotami podczas ich wyjazdu.
Jednak zauważyłam że ludzie nauczyli się mówić to co my chcemy usłyszeć :idea:

zabezpieczone okna to również nie jest wykładnią najlepszego domku ,przykładem jest Bambo .
Fakt ,może to i moja wina bo naciskałam na powrót malucha ,ale gdyby się zaparli siłą bym nie wyrwała .bo i czemu ? :roll:

pewne rzeczy trzeba przeczekać ,kociaki w różnym czasie się aklimatyzują ..
a Bambosz czuł się tam super ,jednak po paru dniach coś się załamało...
Bałam się o niego :oops:

boję się i teraz ,ale mam przeczucie że to strzał w dziesiątkę..