Mara S pisze:Iwona11 pisze:Złapałam w tym tygodniu 2 kocury wolnożyjące z mojej okolicy i wykastrowałam w Lupusie. Jeden z nich - okazał się "proludzki", wetki powiedziały, że jest bardzo fajny, dobrze się czuł u nich i dobrze by było poszukać mu domu. Kocur jest piękny, duży, biało - bury z wielkimi oczami, głowa szeroka, trochę jak u brytyjczyka, spokojny, przyjazny, "łatwy w obsłudze". Kuleje na tylną łapę (podobno stare złamanie). Wiem, że teraz ciężko o dom dla dorosłego kota i są bardziej potrzebujące koty, ale jakby znalazł się ktoś zainteresowany takim właśnie statecznym, poczciwym kawalerem, to polecam się. Zrobię zdjęcia i postaram się wstawić.
Masz te koty u siebie? Tego oswojonego przetrzymasz do czasu adopcji?
Te koty przebywają w pobliżu mojego domu, w ogródkach u sąsiadów albo u mnie, u siebie w ogródku mam drewnianą budę, gdzie zawsze jest sucha karma dla nich oraz woda. Mają również dostęp do garażu oraz piwnicy. W zimie ten
Czarny - dziki zwany Piwnicznym lub Kwadraciokiem sypiał w piwnicy, gdzie jest bardzo ciepło, mamy tam piec CO. Kwadraciok , pojawił się na naszym terenie jakieś 2 lata temu, radzi sobie bardzo dobrze.
Biało - bury (ten proludzki) przywędrował miesiąc temu, garnie się do ludzi, jest ciapowaty, boi się wchodzić na tą część ogródka, gdzie jest buda, bo pies go obszczekuje a moje koty ofukują. Zostawiam mu jedzenie w garażu, ale tam często wpadają psy i wyjadają

Sąsiedzi pytani czy go nie przygarną, kategorycznie odmówili, przeganiają go. On z kolei upodobał sobie ich kotkę, łazi za nią i najczęściej właśnie tam przebywa. (Kotka wysterylizowana). Zdarza mu się miauczeć pod ich drzwiami, jakby chciał wejść. Fajny kiciuś. Myślę, że jemu dom jest potrzebny. Na razie zapeniam mu opiekę. W zimie nie wiem czy Kwadraciok podzieli się piwnicą, już jednego nieproszonego gościa w zimie przegonił z wielkim wrzaskiem.