Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

funan pisze:Potrzebuję też kontaktu do weta, ktory poza tym że ją ciachnie to jeszcze przetrzyma do chwili wypuszczenia.

I o tym rozmawiałam przed chwilą z koleżanka z Orunii i jeśli aktualne, zadzwoni do tej dziewczyny z okolic Jankowa.

Aktualne, dziekuje i czekam

Dziewczyny piszę do Was bo staram się pomóc mojej koleżance z Gdyni
wrzuciłam na miau więc podaję linka
jej córeczka strasznie tęskni za kotkiem

viewtopic.php?f=1&t=158332

może ktoś nam pomoże z Was?

Obrazek

[quote="funan"]Aktualne, dziekuje i czekam :)[/quote]
Ok, podsyłam Ci na pw kontakt bezpośrednio do Dziewczyny, która wszystko ogarnia.
Jak nie dotrze daj znać, napiszę jeszcze raz.

Dnia 13.11.2013r przy ul. Janowskiej 48a w Gdyni zaginął nasz ukochany 2,5 letni kotek. Jest maści czarnej (czekoladowej), rasy Maine Coon i nazywa się MERLOT. Tego dnia miał na szyi tylko szarą obrożę bez adresu. Jeśli ktokolwiek go widział bardzo proszę o kontakt- wszyscy się strasznie martwimy

Kontakt z właścicielem:
Joanna: 669-609-218 joasia.cala@gmail.com
Krzysztof: 609-089-106[/quote]

maria_kania pisze:

Dnia 13.11.2013r przy ul. Janowskiej 48a w Gdyni zaginął nasz ukochany 2,5 letni kotek.

[/quote]
Dałyście na ww.trojmiasto.pl ? Może ktoś już oddał do schronu w pobliżu.

koleżanka dziś obdzwoni schroniska
na razie szukali w okolicy wieczorami
wiem na pewno że ogłoszenie dała na tablicy ale napisałam by dała na trojmieście

Edytka1984 pisze:koleżanka dziś obdzwoni schroniska
na razie szukali w okolicy wieczorami
Wiem na pewno że ogłoszenie dała na tablicy ale napisałam by dała na trojmieście

Przychodzi mi jeszcze do głowy poszukać tutajna miau DT z terenu Gdyni, bo do nich czasem trafiają i wydrukować ogłoszenie zostawić u najbliższego weterynarza. Widziałam takie u mojego weta.

funan pisze:Aktualne, dziekuje i czekam

Funan, mam nadzieję, że dostałaś moją informację, ale spieszę Cię pocieszyć, że Dziewczyna ma jeszcze kupony na darmową sterylką dla bezdomniaka i klatkę do pożyczenia też, więc dzwoń śmiało.

Bardzo dziekuje za pomoc "zwiatrem" jestem juz umowiona z mpacz, ktorej tez Dziękuję

"Zwiatrem" jeszcze raz dziękuję. Wiadomość o darmowej sterylce jest super jednak już jestem umowiona więc mam nadzieję że ktoś inny ją wykorzysta. Ewentualnie chętnie ja wykorzystam jak będę ciachac córkę kotki za jakieś 2-3 miesiące? Wielkie dzięki

funan pisze:"Wielkie dzięki

Jeszcze jakby było za co ... powodzenia. :ok:

cześć! dzisiaj rano w okolicach ul.Łużyckiej 8 w Gdyni spotkałam w drodze do pracy pręgowaną burą kotkę, która jak na moje oko jest w zaawansowanej ciąży. Kiedy wyciągnęłam do niej rękę dała się pogłaskać. Niestety nie miałam możliwości żeby od razu zareagować. Chcę się za nią rozejrzeć jutro rano i mam nadzieję że uda mi się ją złapać. Ponieważ nie mam doświadczenia w takich akcjach chcę się was poradzić.
1. Nie mam pewności, że to kot wolno bytujący. Z drugiej strony na tej ulicy nie ma chyba budynków mieszkalnych. Raczej same firmy. Mogę zrobić mały wywiad, ale wiadomo, że mogę nie trafić na osoby które coś wiedzą, a sytuacja jest pilna.
2.Jeśli już złapię kotkę to do której lecznicy mogłabym ją zawieźć tak żeby zostawić ją rano na zabieg a odebrać już po pracy. Musi to być lecznica, która godzi się na sterylki aborcyjne (nie mogę się umówić już teraz bo nie mam pewności że akcja się powiedzie). Dziś spotkałam ją koło 7 i jutro też zamierzam o tej godzinie jej szukać więc dobrze by było jeśli lecznica byłaby czynna od samego rana.
Wszelkie uwagi, dobre rady i propozycje mile widziane.

Piano, dość.
Poprzednia próba wyjaśnienia skończyła się awanturą
bardzo proszę nie generować kolejnych.

Zamykając wątek adopcyjny zwiatrem, moderator ostrzegł, że w razie przenoszenia awantury na inne wątki będziemy wyciągać konsekwencje. Ponieważ wątek został usunięty z publicznych podforów i teoretycznie mogłaś nie doczytać ostrzeżenia, ponawiam je.

Beliowen pisze:Piano, dość.
Poprzednia próba wyjaśnienia skończyła się awanturą
bardzo proszę nie generować kolejnych.

Zamykając wątek adopcyjny zwiatrem, moderator ostrzegł, że w razie przenoszenia awantury na inne wątki będziemy wyciągać konsekwencje. Ponieważ wątek został usunięty z publicznych podforów i teoretycznie mogłaś nie doczytać ostrzeżenia, ponawiam je.

Drogi moderatorze właśnie w tym problem ta druga strona zablokowała możliwość PW.
Ale mniejsza z tym bo istota przedmiotu sporu została wypaczona, nie chodziło o to że druga strona nie zaadoptowała kota tylko o to że rozpowszechniała nieprawdziwe informacje jakoby nikt z nią nie nawiązał kontaktu, nikt jej nie odpowiadał oraz że nie warto kotek udostępniać co zapewne zniechęca inne potencjalne domy adopcyjne. Pani dostała telefon oraz maila i z żadnych z tych możliwości nie skorzystała, ale nie omieszkała zaśmiecić całego Facebooka informacjami że nie ma kontaktu i nikt jej nie odpowiada. Nie można odpowiedzieć przecież na nieistniejące maile z jej strony jak i rozmowy telefoniczne których nie wykonała. Pomimo moich próśb nie pousuwała tych szkalujących komentarzy.
To że koty nie zostały zaadoptowane to akurat szczęśliwy zbieg losu jak się okazuje, po tych wszystkich zdarzeniach jakie nastąpiły.
Ponadto ogół forumowiczów ma prawo wiedzieć co jest grane, bo może znają się kolejne osoby tak wyrolowane, o czym świadczą inne wątki z przeszłości tamtego użytkowania gdzie też podobno nie było kontaktu nikt nie odpowiadał. To jest powtarzający się schemat.
Kolejna obsmarowana przez zwiatrem osoba:
viewtopic.php?f=1&t=87445&start=180
Dlaczego tych postów zwiatrem moderator nie pousuwa?
Proszę o nie wypaczanie moich intencji! Nie odwracajmy kota ogonem.

Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .12

Kto przegląda forum