Nim będzie za późnoSchŁódź. Psysio- zły kot?

Dużo

Jak wet mówi że trzeba operować, a CC potwierdza, to chyba nie ma co czekać.

gosiaa pisze:Jak wet mówi że trzeba operować, a CC potwierdza, to chyba nie ma co czekać.

Mnie też tak się wydaje
nie ma co tracić czasu na USG czy RTG
zresztą gdyby wet sądził, że to coś wyjaśni, pewnie by takie badanie zaproponował

casica pisze:
gosiaa pisze:Jak wet mówi że trzeba operować, a CC potwierdza, to chyba nie ma co czekać.

Mnie też tak się wydaje
nie ma co tracić czasu na USG czy RTG
zresztą gdyby wet sądził, że to coś wyjaśni, pewnie by takie badanie zaproponował

Tylko że USG nie trwa tygodnia tylko 10 minut a może oszczędzić cięcia jeżeli to nie jest to.

casica pisze:zresztą gdyby wet sądził, że to coś wyjaśni, pewnie by takie badanie zaproponował

Na takim pewnie się przejechaliśmy, straciliśmy królicę.....

Ja to nie pisałam, że nie ma co czekać, w sensie żeby nie robić USG czy RTG.
Chodziło mi żeby nie czekać do czwartku, piątku, bo może coś się zmieni.
Jeśli jest możliwość zrobienia RTG czy USG i może to coś wnieść to pewnie że warto.

mnie tez nie chodzi o to żeby czekać z zabiegiem, ale o to, że te badania mogą być pomocne. My mamy szczęście, usg i rtg u naszego weta, w razie czego szybko da się to zrobić, nie wiem jak u Marceli to wygląda...

USG i RTG na miejscu to naprawdę super sprawa, to bardzo pomocne dla lekarza, niestety, nie wszyscy mają szczęście mieć tak wyposażone gabinety, a szkoda.

kiche_wilczyca pisze:
casica pisze:zresztą gdyby wet sądził, że to coś wyjaśni, pewnie by takie badanie zaproponował

Na takim pewnie się przejechaliśmy, straciliśmy królicę.....

Jak już pisały dziewczyny, wszystko fajnie o ile jest na miejscu sprzęt.
Poza tym, z tego co wiem, przepuklina to operacja.
Przepuklinę można wyczuć, wiem, bo kiedyś z ciekawości macałam kolegę

on dawał i był szkolnym bohaterem, a my byliśmy wielce podekscytowani :lol:

To teraz w Skierniewicach jest wet z usg i rtg? To duzy postęp :ok:

Niestety przez brak takiej diagnostyki, nie udało mi się uratować pieska potrąconego przez samochód i nie było wiadomo co tam było w środku

Marcheweczko :ok:

gabinet jest bardzo dobrze wyposażony - wiem bo od paru lat diagnozuje mi moje i azylowe koty
a w domu szpital;(
mój rezydent ma kiepskie wyniki nerkowe - jesteśmy świeżo po badaniach - więc dieta i leczenie
Kirunia ma nawracające zapalenia dziąseł - ma już usunięte wszystkie żeby i walczymy co jakiś czas z takimi kalafiorami w buzi
CKFilip - ma podwyższony cukier w poniedziałek jeszcze raz badania
no i Marchewka - operujemy - rano ją zawożę i po południu odbieram i będzie dobrze;)
nie ma innej opcji