[Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 13, 2011 17:36 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Musiałam podpisać wcześniej bo mi pisze,że adres e-mail był użyty :ok:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Czw sty 13, 2011 17:54 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Tez podpisalam.
Dorotak97-jak male dzikuski, juz grzeczniejsze?
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Czw sty 13, 2011 18:03 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

ja też :ok:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sty 13, 2011 19:08 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Kotu leci piała piana z pyska i tak mlaska przy tym? co to oznacza? wetka mówiła, że ślini się przez stres, bo zaczął jak byliśmy na wizycie, ale już kilka godzin jest w domu

spacja

 
Posty: 30
Od: Nie sty 02, 2011 22:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 13, 2011 19:08 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

marzena68 pisze:Tez podpisalam.
Dorotak97-jak male dzikuski, juz grzeczniejsze?

Dzikuski nadal są dzikie 8)
Popołudniami są wypuszczane z klatki.Bawią się,robią co trzeba do kuwety ale jak wyciągam rękę zwiewają gdzie pieprz rośnie.
Kotka złapana jako druga ma bardzo duży katar.Charcholi jak nie wiem co.Walczę z tym.
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sty 13, 2011 19:23 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

spacja pisze:Kotu leci piała piana z pyska i tak mlaska przy tym? co to oznacza? wetka mówiła, że ślini się przez stres, bo zaczął jak byliśmy na wizycie, ale już kilka godzin jest w domu

Mój kot ślini się jak dostanie jakiś lek,ale w ciągu pół godziny przestaje.
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sty 13, 2011 20:52 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

aga&2 pisze:Ze spraw różnych - poradźcie.
Dużo ludzi dzwoni ws sterylizacji kotów.
A pieniążki miejskie skończyły się w listopadzie. Nasze środki po opłaceniu fry z Sano będą wynosić dokładnie -100zł :(
Przykłady:
1. Na początku stycznia p. Maria - dostała w TOZ telefon - prosiła najpierw o leczenie dwóch kichusiów z działek na Pieczurkach (już wyleczone)
A teraz - sterylka 6 tamtejszych kotek. Pani sama powozi i przechowa, ale... 540zł :(
2. Wczoraj - starsza pani (75 lat) też z TOZu - karmi 4 koty na Kopernika. I cyt "już nie jest w stanie ich karmić" Najlepiej oczywiście żebyśmy je sobie zabrały. Ale one nawet jej się dotknąć nie dzadzą. Więc zabrać nikt nie zabierze. Ale żebym chociaż sterylkę jej zaproponować mogła - pani nie wie ile tam babeczek ale ze 2 to na bank :(
4. Dziewczyna z Turośni Kościelnej - ma tam działkę i 4 kotki do sterylki.
NO i wiele innych. A z racji na to, że ciepło się zrobiło obawiam się że wszystko co się rudza zacznie nam się zaraz miłować :(

A czy takie indywidualne osoby nie mogą napisać do Urzędu Miasta z prośbą o sfinansowanie sterylek kotek wolno żyjących?
Czy tylko organizacje mogą żebrać o kasę?
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sty 13, 2011 22:57 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

spacja pisze:Kotu leci piała piana z pyska i tak mlaska przy tym? co to oznacza? wetka mówiła, że ślini się przez stres, bo zaczął jak byliśmy na wizycie, ale już kilka godzin jest w domu

Spacja, wydaje mi się że to nie jest w porządku co się dzieje z Twoim kiciem.
Fakt, kot może zacząć się ślinić po podaniu leków, ale nie powinno to trwać tyle czasu! To bardzo silna reakcja na preparaty, które dostał. Nie jestem lekarzem, trudno mi więc polemizować z podjętymi decyzjami, ale jeśli tak silna reakcja wystąpiła na pierwszy preparat odrobaczający, to podanie drugiego i taka reakcja - nie jest chyba do końca właściwe.

Proszę, skonsultuj się w tej sprawie, może napisz PW do Czarnulki 21, ona naprawdę sporo o tym wie, dwa tygodnie temu przeszła ciężką chorobę swojego Rudego, właśnie z takich przyczyn.
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia :ok:.
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Czw sty 13, 2011 23:02 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

niki_01 pisze:potrzebuję pomocy
U mnie w piwnicy są koty duże i małe i do tej pory wyglądało, że nie przeszkadzają ludziom. Dzisiaj dowiedziałam sie że zaczyna być z nimi problem i sprawa prawie staneła na ostrzu noża.
Jest tam kilka dużych i 8 młodszych kotów, i potrzebuję gdzieś umieścić część z tych 8 kociaków przynajmniej przez jakiś czas.


Niki, a jaką pomoc proponujesz ? Wiesz doskonale że większość DT jest nadal przepełniona. Po za tym w jakim wieku są te koty, czy są dzikie, może większa część z nich tylko do sterylizacji. Piszesz, że potrzebujesz gdzieś umieścić przynajmniej 8 kociaków na jakiś czas, a co potem ? Prosząc o pomoc musisz podać więcej szczegółów. Więcej konkretów jakiej pomocy oczekujesz :?:

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sty 14, 2011 6:34 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Czarnulka21 pisze:
niki_01 pisze:potrzebuję pomocy
U mnie w piwnicy są koty duże i małe i do tej pory wyglądało, że nie przeszkadzają ludziom. Dzisiaj dowiedziałam sie że zaczyna być z nimi problem i sprawa prawie staneła na ostrzu noża.
Jest tam kilka dużych i 8 młodszych kotów, i potrzebuję gdzieś umieścić część z tych 8 kociaków przynajmniej przez jakiś czas.


Niki, a jaką pomoc proponujesz ? Wiesz doskonale że większość DT jest nadal przepełniona. Po za tym w jakim wieku są te koty, czy są dzikie, może większa część z nich tylko do sterylizacji. Piszesz, że potrzebujesz gdzieś umieścić przynajmniej 8 kociaków na jakiś czas, a co potem ? Prosząc o pomoc musisz podać więcej szczegółów. Więcej konkretów jakiej pomocy oczekujesz :?:


Tak, wiem że wszyscy na forum są przekoceni dlatego pytam w różnych miejscach.
Co moge zapewnić: dowóz do weta (dopiero po 19 bo tak wracam do domu) albo zwrot kasy za weta, karmę (mam juz zamówioną plus bozita w kartoniku) i co tam jeszcze będzie potrzebne
Czego nie mogę zapewnić: lokum (mam w tej chwili jeden pokój w którym są moje własne 3 dorosle koty)

Co do kotów: jest 8 młodych, kilkumiesięcznych i z 5 dorosłych do sterylek. Dwa z tych młodych są dość pro-ludzkie, można brać na ręce. Mam nadzieję że udałoby się im znaleźć domki stałe. Jeśli udałoby się zabrać te dwa pro-ludzkie to łatwiej byłoby mi rozmawiać z ludźmi żeby nadal pozostałe były w tej piwnicy.

niki_01

 
Posty: 219
Od: Pon sie 21, 2006 18:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sty 14, 2011 9:36 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

jak już toczy się rozmowa o dzikusach to ja też dołączę się do niej-może znacie miejsce gdzie można byłoby wypuścić 7 dzikunków,[nie wiem chyba jak zrobi się cieplej],teraz mogą mieć ok 5m-cy.s Są w tej chwili w piwnicy,nieogrzewanej,jest tam jednak w miarę ciepło.nie mam zielonego pojęcia co tam jest -ile kocurów,ile kotek-czasem widzę kawałek kota zanim pochowają się,takie biało-szare,nie mam gdzie ich "przerzucić" bo wszystko mam zajęte w tej chwili.Jaka jest szansa,że takie koty oswoją się?Chyba marna a raczej żadna,prawda?Chyba nie miałoby sensu próbować?Bardzo proszę o odpowiedż bardziej doświadczonych z małymi dzikunami bo ja nie miałam jeszcze takiego przypadku.

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pt sty 14, 2011 11:14 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

U mnie nadal jest klatka, która została po moich ostatnich "sympatycznych" koteczkach to mogę spróbować te 2 wmiarę pro-ludzkie kociaki wyprowadzić na koty. Mogą u mnie wylądować w weekend. Z tym, że potrzebowałabym dla nich karmy, bo moje domowe zapasy są na wykończeniu a zamówione żarełko najwcześniej kurier przywiezie we wtorek.

alutek87

 
Posty: 550
Od: Wto maja 11, 2010 16:01
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sty 14, 2011 15:28 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Szałwia pisze:
spacja pisze:Kotu leci piała piana z pyska i tak mlaska przy tym? co to oznacza? wetka mówiła, że ślini się przez stres, bo zaczął jak byliśmy na wizycie, ale już kilka godzin jest w domu

Spacja, wydaje mi się że to nie jest w porządku co się dzieje z Twoim kiciem.
Fakt, kot może zacząć się ślinić po podaniu leków, ale nie powinno to trwać tyle czasu! To bardzo silna reakcja na preparaty, które dostał. Nie jestem lekarzem, trudno mi więc polemizować z podjętymi decyzjami, ale jeśli tak silna reakcja wystąpiła na pierwszy preparat odrobaczający, to podanie drugiego i taka reakcja - nie jest chyba do końca właściwe.

Proszę, skonsultuj się w tej sprawie, może napisz PW do Czarnulki 21, ona naprawdę sporo o tym wie, dwa tygodnie temu przeszła ciężką chorobę swojego Rudego, właśnie z takich przyczyn.
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia :ok:.


Kociak czuje się już odrobinę lepiej tzn. jest żywszy, trochę biega. Nadal jednak nic nie je i nie pije, i ma biegunkę. Próbowaliśmy mu dziś podać tabletkę, na sam widok strzykawki zaczął się ślinić, pluł pianą. Uwarunkował się już biedak. Dziś kolejna wizyta u wetki, znów kroplówka i antybiotyk. Nie jadł nic już 4 dni, próbowaliśmy jego ulubione suche, saszetki, mięso surowe, jogurt naturalny i nic. Mam nadzieję, że zacznie już jutro jeść.

spacja

 
Posty: 30
Od: Nie sty 02, 2011 22:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 16:06 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

Wet stwierdził robaczycę?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt sty 14, 2011 17:59 Re: [Białystok9]'Mruczek-twój sąsiad"-zbieramy podpisy s.52

magaaaa pisze:Wet stwierdził robaczycę?


Tak jak pisałam wcześniej. Był bardzo zarobaczony, zatruła robaki - wczoraj dostał ostatnią porcję tabletki, a ta reakcja to na toksyny robaków i zapewne tabletkę antyrobaczą. Czekają nas jeszcze wizyty w weekend na antybiotyk.Dziś dostał glukozę, aminokwasy, i troszeczkę udalo mu się wepchnąć galaretki z saszetki. Wetka mówi, że brzuch już trochę lepiej, miększy. Marzę żeby zaczął już troszkę jeść, mamy spróbować z żółtkiem kurzym jeszcze. Siedzi u mnie biedaczysko na kolanach właśnie i po stresie u weta odpoczywa. Oby było dobrze. Dzięki, że mogę Wam sie wygadac bo martwie się o tego małego potworka :|

spacja

 
Posty: 30
Od: Nie sty 02, 2011 22:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 55 gości