Iwonko, Ty mnie namawiasz na rozpowszechnianie
Sodomii i Gomorii
Żaden jednak MdeS z Lalusia, On jest taki niewinny

Nie jest nawet dostojny, a raczej uroczo plebejski
Zmuszona więc jestem zarzucić "Royal Story", co czynię z niejakim rozczarowaniem
Mam wreszcie wiadomość wspaniałą - wczoraj Lalek został zaszczepiony

Nawet wet prowadzący w kółko powtarzał jak bardzo się z tego cieszy
Wreszcie, wreszcie stan zdrowia malca na to pozwolił, ufffffffff.
Wczoraj oglądaliśmy go szczegółowo, zwłaszcza brzusio. Nie ma na nim śladu po ranach ani cerowaniach

Jest za to wyraźny ślad po spożywanych pokarmach
Za 2 tygodnie kastracja, o której już marzę

Hormony Lalka roznoszą i nawet Bąbla gania
Tak więc Laleczek cały i zdrowy, tylko bez żadnych widoków na DS
Nikt nie dzwoni w jego sprawie ani do Fundacji, ani do mnie. Taki słodki kociak, nie pojmuję tego kompletnego braku zainteresowania
W weekend spróbuję zrobić nowe foty, koniecznie jedną z lusterkiem (jak Laluś to laluś

).
Zaraz wkleję zdjęcia prawie aktualne, które prawie udało mi się zrobić
A póki co, wklejam link do bazarku, który powstał dzięki mojej koleżance dla tymczasów pod opieką Basi - horacy7.
viewtopic.php?f=20&t=148782Pomoc bardzo potrzebna...
Aaa, zapomniałam sprostować. Mój Józio kochany waży 5,4 kg. Jest duży, rubensowski nawet, ale NIE jest gruby
Proszę wybaczyć zatrzęsienie ikonek, ale dzisiaj, jak to mawiają, sama za siebie nie mogę