^^ KocI SzczEciN~~

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 08, 2009 18:32

sebriel strasznie mi przykro :cry:
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Sob sie 08, 2009 20:18

Bardzo mi przykro z powodu Wegielka. Szkoda bardzo slicznego czarnuszka, ale nie mozna bylo juz przedluzac jego cierpien. Dobrze, ze moglem byc i pomoc choc troche jemu i sebriel w tych trudnych chwilach.

Bardzo dziekuje kotce Celince i kocurowi Czeslawowi, a takze ich wspanialej opiekunce za oddanie w dniu dzisiejszym krwi, z ktorej uzyskalismy lacznie piec dawek surowicy. Szkoda, ze Wegielkowi nie pomogla, mimo podania ok. godz. 13.00, ale na pewno zabezpieczy Felixa i dwa nie szczepione jeszcze mlode koty sebriel.

Jednak ten dzien sie jeszcze nie skonczyl. Po powrocie ze spaceru z Guciem odebralem telefon od znajomej karmicielki, ktora wlasnie zaczynala dyzur nocny w szpitalu, w ktorym pracuje. Pewnie ktos sie juz zorientowal, ze jest to osoba, ktora nie przejdzie obojetnie obok zadnego nieszczescia i podrzucil jej do pracy w kartonie dwa kociaki, ktorych ona do siebie nie jest w stanie przygarnac, a pozostac w szpitalu tez nie moga.
W obecnej sytuacji przyjecia kociakow do ktoregos z domow tymczasowych, ktory mial stycznosc z chorymi kotami, nie wchodzi w ogole w gre, a przyjmowanie kociakow do siedziby jest juz zupelnie wykluczone. Rozpoczelismy telefoniczne poszukiwania domu tymczasowego, niestety ostatnio z adopcjami nie jest najlepiej. Ciagle jeszcze okres wakacyjny i nikt nie mogl sie podjac tymczasowej opieki nad nimi. W chwili gdy zasiadalem juz do komputera, aby napisac rozpaczliwy apel o dom tymczasowy, ktory musialby sie znalezc najpozniej do jutra rano (zakladalem, ze co najwyzej sie nie wyspie, co mi tam), gdyz pozniej kociaki moglyby trafic jedynie do populacji kotow wolno zyjacych, dostalem dobra wiadomosc. Na usilna prosbe karmicielki znalazl sie dla nich tymczasowy dom tymczasowy (TDT) na okres nie dluzszy niz jeden tydzien.

Szukamy zatem pilnie:

DT lub jeszcze lepiej DS dla dwoch kociakow, ktore prawdopodobnie ktos wyrzucil z domu. To dwumiesieczne, niezwykle przejazne i miziaste koty (nie mam jeszcze informacji co do plci), ktore samodzielnie jedza i sa mocno kolanowe. Obydwa to szaro-bure tygryski z bialym krawatem i bialymi skarpetkami. Mam nadzieje, ze jutro bede w stanie dodac o nich jeszcze troche wiecej informacji i moze uda mi sie uzyskac zdjecia.
Bardzo prosze o pomysly i pomoc.
ObrazekObrazek

rudolfrudy

 
Posty: 533
Od: Śro sie 23, 2006 22:00
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 09, 2009 9:53

Zaraz jak tylko będą fotki, zrobię im ogłoszenia. Gdyby zgłosił się ktoś w sprawie adopcji Foxa, będę namawiać na któregoś z tych burków. W sumie co za różnica, nie? Wiek i umaszczenie takie samo, a Fox przecież i tak jeszcze nie wyzdrowiał do końca, więc pewnie się uda przekonać ew. opiekunów. Na pewno woleliby całkowicie zdrowego kotka.

Zatem szukamy DT lub DS, a ja czekam na zdjęcia i potrzebne info do ogłoszeń!

Jezu, teraz do mnie dotarło z całą mocą, że przez około pół roku do roku obecne domy tymczasowe, które mają wirusa u siebie będą wyłączone z przyjmowania na tymczas nieszczepionych maleńtasów :strach: Całe szczęście, że to przypadnie na czas, kiedy jest stosunkowo mało kociąt...

BTW, jeśli byś mogła agii-s, wrzuć na pierwszą stronę Foxa, co? I jeszcze te nasze redakcyjne dwa - Turbinę i Ampera. Zaraz wszystko wyślę na pw.

Edit: agiis-s już masz pw.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 09, 2009 11:16

Wielkie dzieki reddie, juz sie dopominam o fotki, opisy tez postaram sie dzis uzupelnic.
ObrazekObrazek

rudolfrudy

 
Posty: 533
Od: Śro sie 23, 2006 22:00
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 09, 2009 11:22

Juz mówiłam rudolfowi - prawdopodobnie jest stały dom dla jednego z burasiątek :D Zadzwoniła pani chętna na Foxa, opowiedziałam jej jak z grubsza wygląda sytuacja (choroba Foxa, brak miejsc tymczasowych dla kolejnych kociąt itd.) i że są te dwa kociaki w potrzebie. Powiedziałam też, że wkrótce pewnie będą fotki i więcej info o nich, i ona jutro do mnie zadzwoni jeszcze.

No i jeszcze dziś dzwonili chętni na Gucia od szarotkikot :) Podałam im dane kontaktowe. Miejmy nadzieję, że się uda adopcja.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 09, 2009 11:38

Ojej ,w koncu jakas dobra wiadomosc :lol:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 09, 2009 14:51

Kochani, przede wszystkim dobra informacja, ze Urwis ma dom. Pojechal do Bytomia, jego opiekunka tymczasowa bardzo pozytywnie wypowiadal sie o nowym stalym opiekunie, ktorego przeegzaminowala, gdy przyjechal po kociaka. Jest tez podpisana umowa adopcyjna, ktorej kopie bede mial do swojej dyspozycji. Bardzo dziekuje wszystkim, ktorzy pomagali Urwisowi i umozliwili znalezienie mu domu.

Co do szpitalnych buraskow, to za chwile zaktualizuje oferte adopcyjna, ale zdjecia ze wzgledow technicznych beda raczej jutro.
ObrazekObrazek

rudolfrudy

 
Posty: 533
Od: Śro sie 23, 2006 22:00
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 09, 2009 15:05

Koteczki dwie:
imię kota (jeśli tymczasowa opiekunka jeszcze nie nadała, to ja mogę zaproponować): Tereska i Ela
płeć: dwie kotki
wiek (lub data urodzenia) : ok. 2-3 miesięcy
rasa europejska
miasto, w którym kot się znajduje Szczecin
sterylizacja: jeszcze nie
szczepienia: jeszcze nie
odrobaczenie: ?
charakter i opis (chociaż w skrócie) szare pręgowane bardzo ładne i zgrabne koteczki z białymi dodatkami, są spokojne, przyjazne i dobrze ułożone, bezproblemowe, chowane w mieszkaniu.
kontakt z opiekunem (telefon, e-mail) - podam jak już będą zdjęcia, a w razie potrzeby na PW

Zdjęcia ze względów technicznych będą raczej jutro.
ObrazekObrazek

rudolfrudy

 
Posty: 533
Od: Śro sie 23, 2006 22:00
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 09, 2009 16:16

O, super, dzięki rudolf :) Na alegratkę wstawię na razie bez fotek, bo mozna potem dodać. Na adopcje.miau.pl dawać, czy ktoś już wrzucił?

A Urwis aż do Bytomia pojechał? :D Skąd oni się dowiedzieli o rudasku?

Bardzo przepraszam, ale my jednak nie damy rady dziś podjechać sfocić tych koteczek :(

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 09, 2009 16:20

Ale się tam u Was dzieje!! 8O
Pewnie zawsze się działo, ale dopiero teraz to widać. Dobrze, że powstał ten wątek!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie sie 09, 2009 16:27

O, to to :) Bardzo dobrze, że jest wątek.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 09, 2009 17:06

Spoko reddie, damy rade, wlasnie wrocily posilki i powiedzialem, ze na najblizsze trzy dnie biore urlop na kocie sprawy. Dane do ogloszenia podalem na gg. Slysze jakies syczenie, musze zobaczyc ktory ktorego ustawia, bo wlasnie goscinny kotek Gizmo zawital. Nic nie przytyl od ostatniego razu.
ObrazekObrazek

rudolfrudy

 
Posty: 533
Od: Śro sie 23, 2006 22:00
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 09, 2009 17:43

Może to jakaś żmija syczy?? :strach: :lol:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 09, 2009 18:08

Zmija ostatnio plywala w jeziorku, w ktorym Gucio mial poplywac, jakos od tego czasu chlopak nie pcha sie do wody. A moje kotilskie pmaietaja Gizia sprzed dwoch miesiecy i sycza tylko troszeczke dla zachowania pozorow :D
ObrazekObrazek

rudolfrudy

 
Posty: 533
Od: Śro sie 23, 2006 22:00
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 09, 2009 18:32

ale fajnie ze ruszyły adopcje :lol:
jak sytacja z pp?
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 110 gości