Schr. Sosnowiec-szukamy chętnych na DT odwagi może ktoś...

[terenia1]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4320369#4320369
Nowy bazarek na nasze kociaste - proszę pilnowac i podrzucać

[majencja]

Jakie ja mam zdolne dzieci!!! Miśka , Pyśka i Ziutek korzystają sioo z kuwetki jak trza. Pewno że jak śpią dość mocno to im się zdarza popuścić ale grzebią w żwirku jak trza.Qupala jeszcze tam nie zostawiły ale to i tak sukces bo jeszcze nie maja miesiąca. Jaka ze mnie dumna mamusia

[MIKUŚ]

Szczerze Maju nie wyobrażam sobie tych Twoich dzieci u mnie W końcu jesteś prawdziwą matka i superr....się opiekujesz tymi Naszymi dziećmi. Jestem pełna podziwu dla Was i dalej trzymamy kciukasy za ekipę no i Ciebie dzielna kobieto

[MIKUŚ]

Prosimy o wsparcie:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=92015&highlight=

[mar_tika]

Jakie ja mam zdolne dzieci!!! Miśka , Pyśka i Ziutek korzystają sioo z kuwetki jak trza. Pewno że jak śpią dość mocno to im się zdarza popuścić ale grzebią w żwirku jak trza.Qupala jeszcze tam nie zostawiły ale to i tak sukces bo jeszcze nie maja miesiąca. Jaka ze mnie dumna mamusia

Gratuluje zdolnych dzieci ,bo ja wlaśnie pod witrynką odkrylam ogromna kałużę zółtej cieczy.
Albo mamuśka albo Pijawka tam leje.No zbaczymy muszę złapać winowajcę na gorącym uczynku

[Iweta]

A ja musiałam dziś pojechać z Taszą do weta, bidulka znowu nie mogła dziś wstać. Musieliśmy ją przenieść na kocu do samochodu. A to wielki i ciężki pies. Dostała zestaw zastrzyków i od razu jest lepiej !6 kwietnia skończyła 12 lat i niestety starość daje się we znaki, ma zrzeszocenie kosci i dysplazje

[blekitna]

Witajcie
błekitna czyli Daga- wybrałyśmy się z Koszi
Mała się nie może nauczyć, że owady latające w paski są beee...
Zaliczyła 3 ugryzienie wczoraj i dziś ciąg dalszy polowań. Wieksza łapka- większy zasięg... Całe szczeście, że nie ma ochoty ich próbować.

Jedna uwaga- ogłoszenie Marty na allegro- 2 i 3 zdjęcie- właczają się zdjęcia Marleya
Fajnie, że znalazł domek.

Pozdrawiam

[terenia1]

Witajcie
błekitna czyli Daga- wybrałyśmy się z Koszi
Mała się nie może nauczyć, że owady latające w paski są beee...
Zaliczyła 3 ugryzienie wczoraj i dziś ciąg dalszy polowań. Wieksza łapka- większy zasięg... Całe szczeście, że nie ma ochoty ich próbować.

Jedna uwaga- ogłoszenie Marty na allegro- 2 i 3 zdjęcie- właczają się zdjęcia Marleya
Fajnie, że znalazł domek.

Pozdrawiam

Daga witamy na naszym forum
I jak tam u Marleya są jakieś wieści a Prążek i Perełka już w nowym domku no i dziś chyba Mania wyrusza do nowego domku a i dziś prawdopodobnie Malwinka albo Barka miały jechać do domku

[Kleo]

No i stało sie......Prążek i Perełka pojechały do swoich nowych domków



Prążek będzie mieszkać z bardzo przyjacielskim pieskiem w prywatnym domku, widać że ludzie bardzo rozsądni i kochający zwierzęta
Perełka również za towarzysza będzie miała pieska i prywatny domek do hasania , kurcze takie fajne są trzymam kciuki za nie

[tillibulek]

Majencja, te Twoje maluchy są niesamowicie pojętne... Ledwo od ziemi odrosly już korzystają z kuwetki... Pięknie!!

[majencja]

No cóż, dzieci wdały się w mamusię ot i cała prawda sukcesu A tak w ogóle to dzisiaj zakupiliśmy kolejną wagę/ poprzednia okazała się do...... I uprzejmie donoszę , że Miśka waży.....400, Ziutek- 370 Pyśka 330 a Tosiu który w poniedziałek u weta ważył 200 dzisiaj ma 270 , tak że mam już 1.5 kg dodatkowego kota

[mar_tika]

Witajcie
błekitna czyli Daga- wybrałyśmy się z Koszi
Mała się nie może nauczyć, że owady latające w paski są beee...
Zaliczyła 3 ugryzienie wczoraj i dziś ciąg dalszy polowań. Wieksza łapka- większy zasięg... Całe szczeście, że nie ma ochoty ich próbować.

Jedna uwaga- ogłoszenie Marty na allegro- 2 i 3 zdjęcie- właczają się zdjęcia Marleya
Fajnie, że znalazł domek.

Pozdrawiam

Oj witamy Dużą Koszi Co do allegro to już admi nadrobił zaległości:)

[mar_tika]

Witajcie
błekitna czyli Daga- wybrałyśmy się z Koszi
Mała się nie może nauczyć, że owady latające w paski są beee...
Zaliczyła 3 ugryzienie wczoraj i dziś ciąg dalszy polowań. Wieksza łapka- większy zasięg... Całe szczeście, że nie ma ochoty ich próbować.

Jedna uwaga- ogłoszenie Marty na allegro- 2 i 3 zdjęcie- właczają się zdjęcia Marleya
Fajnie, że znalazł domek.

Pozdrawiam

Daga witamy na naszym forum
I jak tam u Marleya są jakieś wieści a Prążek i Perełka już w nowym domku no i dziś chyba Mania wyrusza do nowego domku a i dziś prawdopodobnie Malwinka albo Barka miały jechać do domku

Mania też w nowym domku:)i do nowego domku pojechała jednak Barka(zołza jedna )

Dziś w odwiedzinach byłam u cioci dorotki i Laluni iiiii powiem wam że ta Lalunia śliczna buraska podbijana srebrnym futerkiem,czego niestety zdjęcia nie pokazują

Jutro na sterylkę jedzie moja Mamuska i Marta !!Nie dawać jeść!!

A co nowych lokatorów dwa kocury nadal wystraszone niestety.
Jeden z maluchów ten ze spalonymi wasikami ma chyba wykręconą tylną łapkę ze stawu biodrowego.
Zgadnijcie kto mu to zrobił!!!
Bo sam się chyba nie podpalił i sam łapki sobie nie uszkodził

Szlag mnie trafi.Cleo napisałam do ciebie na gg w sprawie tego zdrowego .Określ się proszę bo sprawa pilna niestety.
Tego chorego trzeba odizolować od brata (żeby sobie nie zrobiły krzywdy),prześwietlić i być może operacja .Zobaczymy co po przeswietleniu powie wet

Bardzo cudowny tydzień się zapowiada.Steryli do czwartku po 2-3 kociaki dziennie(Wiesiu zawozi,mój tż odbiera ,ja lokuje w boksie).
Badanie Fanty i prześwietlenie maluch

Dziewczyny obstawiajcie ranne dyżury ja nie dam rady

[mar_tika]

Ooo proszę a tu mam nowe wieści z domku Marleya vel Borysa

" Po pierwszym dniu w nowym domu kot jest już cały nasz! Znajomi, którzy przyszli zobaczyć nowego członka rodziny nie mogli uwierzyć, że przybył kilka godzin wcześniej. Nazwaliśmy go Borys - niech zacznie nowe życie z nowym imieniem. O dziwo od razu zaczął na nie reagować. Imię pasuje świetnie i ładnie brzmi przy Lenie

Zacznę od tego, że dał się wykąpać bez żadnych protestów, co po doświadczeniach z naszym persem było godne podziwu. Kropię mu do oczka - też sobie pozwala. Zdrapał sobie wczoraj wielki strup z miejsca po jajuszkach i też sobie dał wszystko obejrzeć. Zaszokował nas też swoim gadulstwem - ćwierka bez przerwy! Wieczorem był już w bardzo zabawowym nastroju - poszalał trochę, nakopał wszystkim myszkom i pobiegał za piłeczką. A w nocy przyszedł do nas do łóżka i spał całą noc. Więc z jego adaptacją nie ma najmniejszych problemów. On już jest u siebie. Właśnie się rozwalił na kanapie w drugim pokoju i śpi. Rano zjadł całą michę jedzenia, a już wczoraj przyłapałam go na korzystaniu z kuwety. Zatem wszystko w porządku!

Trochę gorzej z naszą Lenką. Całkiem się wycofała, jest niezmiernie zazdrosna i nie chce przyjąć go do wiadomości. Cały czas spędza na szafie, a jak INTRUZ się pojawia, wydaje z siebie wszystkie najgroźniejsze dźwięki jakie potrafi. Jest oburzona jego brakiem krępacji i pewnością siebie. Bawi się jej zabawkami i włazi na ulubione miejsca. Pół dnia ona na niego warczała, a on do niej ćwierkał. Kilka razy udało nam się ją namówić do zejścia z wysokości (za miskę Gourmet jest w stanie się poświęcić), ale po zjedzeniu i powarczeniu na Borysa wraca na górę. Martwię się, że nie była jeszcze w kuwecie (chyba, że zeszła w nocy).

Jedynym pocieszeniem jest jego mądre zachowanie. On bardzo chce ją poznać, jednocześnie uznając jej wyższość. Jak ona na niego fuka on do niej twardo grucha i podchodzi na podkulonych łapach. Nie ucieka i szuka kontaktu. Dziś poszedł do drugiego pokoju i tam śpi, a ona się trochę wyluzowała na swojej szafie. Nie wiem skąd się u niej bierze ten autyzm, ale wczoraj jak zobaczyła jak, że Borys nam się pakuje do łóżka, odwróciła się demonstracyjnie zadem do nas i nawet nie patrzyła. Czuliśmy się jak ostatni zdrajcy! Jak on podchodzi do niej za blisko, ona szykuje się jakby do ataku, ale jeszcze do żadnych kontaktów fizycznych nie doszło. Chyba szkoda, bo może oczyściło by to ich wzajemne stosunki.

Grunt, że nie ma dramatów - nie biją się i nie krzywdzą. Mam nadzieję, że Lena będzie robiła postępy i wyjdzie ze swojego stanu, bo na to najbardziej przykro patrzeć. To bardzo otwarta, gadatliwa kotka, z którą tracimy kontakt, jak siedzi na szafie obrażona na cały świat. Bardzo się cieszę, że Borys tak dobrze to wszystko zniósł. Jest cudny!

Będę dawała znać co tam u nas!


Pozdrawiam serdecznie,
marysia"

[Nesca38]

Hop wąteczku