NIEdoSCHRONISKA/ DT u Formicy/Potrzebna pomoc w ogłoszeniach

[tillibulek]

poczytalam stary watek, z ktorego wynika, ze obie koteczki byly kiedys przytulasne i nakolankowe... a z tego co pamietam, pisalas Dora, ze one nie sa za bardzo miziaste... jakby nie bylo to jest ich wielki atut w tym momencie, gdyby sie okazalo, ze jednak sa z nich male przylepki - stateczne kocie damy lubiace miziaki - koty, ktore niewiele biorą, bo nie psują, potrzebują jedynie dobrego jedzonka, ciepłego kąta i milosci....

[Satoru]

juz prawie jedenasta, pora, zeby wysoko skoczyc pod gore:)

[dora750]

poczytalam stary watek, z ktorego wynika, ze obie koteczki byly kiedys przytulasne i nakolankowe... a z tego co pamietam, pisalas Dora, ze one nie sa za bardzo miziaste... jakby nie bylo to jest ich wielki atut w tym momencie, gdyby sie okazalo, ze jednak sa z nich male przylepki - stateczne kocie damy lubiace miziaki - koty, ktore niewiele biorą, bo nie psują, potrzebują jedynie dobrego jedzonka, ciepłego kąta i milosci....

Nie nie, Mysza właśnie nie była miziasta, tolerowała tylko babcię, a jak przychodziłyśmy do babci, to uciekała pod szafę. Teraz jest nieśmiała, ale miziasta. Jak byłam w Polsce to spała ze mną w łóżku!

Natomiast faktycznie wynika z tego, że Puśka była miziasta. Teraz jest tak, że przychodzi, żeby się głaskać i ucieka z sykiem zaraz potem. Wydaje mi się, że fakt, iż dostawała Proverę ma wpływ na jej gospodarkę hormonalną i samopoczucie.

[Adrianapl]

Mysza 13 lat, Puśka ok. 10. jakby ktoś zechciał je wziąć obie. Za dużo pragnę? Tak, ale one już szukają domu 4 raz! Wzięte z ulicy przez moją babcię. Babcia zmarła, wzięli je ludzie w zamian za wynajem mieszkania i wyrzucili na dwór do lasu. Odebrała je mama i zabrała do siebie. Mama zmarła, znów są niczyje! Kochają się jak siostry, jedna za drugą staje murem. Mysza wysterylizowana, Pusia na Proverze. [/size]

Pusia


Mysia


A tu Historia Pusi i Mysi od początku, od dnia w którym do nas trafiły:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=33 ... ys&start=0

[tillibulek]

Uwielbiam kocie spiace w lozku... Mi sie nigdy taka nie trafila...

A co do zachowania Pusi, to pewnie masz racje, Dora. Te hormony nie wplywaja pozytywnie na koci organizm...

[anial]

hop

[kinga w.]

w górę!

[dora750]

Mysza 13 lat, Puśka ok. 10. jakby ktoś zechciał je wziąć obie. Za dużo pragnę? Tak, ale one już szukają domu 4 raz! Wzięte z ulicy przez moją babcię. Babcia zmarła, wzięli je ludzie w zamian za wynajem mieszkania i wyrzucili na dwór do lasu. Odebrała je mama i zabrała do siebie. Mama zmarła, znów są niczyje! Kochają się jak siostry, jedna za drugą staje murem. Mysza wysterylizowana, Pusia na Proverze. [/size]

Pusia


Mysia


A tu Historia Pusi i Mysi od początku, od dnia w którym do nas trafiły:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=33 ... ys&start=0[/quote]

[kinga w.]

[Bernadetta]

I od rana :hop

[tillibulek]

w gore

[Satoru]

iiii hop!

[dora750]

[tillibulek]

[tillibulek]