przepraszam, duzo leze bo plecy strasznie dolegaja
ale jeszcze mam pare dni na doprowadzenie sie do porzadku
Koty OK, Oczko powolutku sobie zarasta brzuszek, nie rusza sie, lezy na tapczanie i drzemie. Przychodzi na jedzenie, powolutku. Mruczy kiedy ja drapie po plecach. W niedziele czyli jutro znow jedziemy na kontrole.
Krowka juz je mieso i chrupki, tylko malo i trzeba ja bardzo zachecac
podaje jej codziennie rano i wieczorem leki na watrobe.
Reszta oczywiscie pracuje ciezko na swoje utrzymanie: KLACZY, ZAPELNIA KUWETY, PISZCZY, LAZI POD NOGAMI, STRACA ROZNE PAPIERY, itp. No wiec, w zwiazku z powyzszym, musze je utrzymywac ...

Maluchy znow urosly, zwlaszcza Porto (ten, ktory wybieral sie umierac, ale udalo sie go zatrzymac). Lataja po lazience jak pchly. Jedza juz parzonego indyka i chrupki kitten RC te calkiem spore. Mleczko daje raz dziennie.
dobrej niedzieli dla wszystkich milych gosci, pamietajacych o nas
konserwator powierzchni