Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 27, 2009 14:28

dokladnie , cieszy jak sie widzi ,ze kocie zycia zostaly ocalone i jak rozkwitaja pod nowa opieka domkow stalych....szkoda , ze tymczasowanie ma tez swoje cienie :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 28, 2009 10:13

mirka_t pisze:Ciężko człowiekowi, gdy zwierzak choruje i nie wiadomo jak mu pomóc, czy w ogóle da się pomóc. W takich chwilach często otrzymuję wieści o tych, którym się udało. Wczoraj dostałam zdjęcia Białego vel Czesia.

Taki był Obrazek Obrazek

a taki jest teraz. Obrazek Obrazek Obrazek

Tu z koleżanką Celiną. Obrazek



Wyrósł na pięknego Łabędzia :love:

Chciałby się dla każdego tymczasa właśnie takie domki, i to od ręki :roll:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw maja 28, 2009 10:28

Biały pojechał do domu już trochę odmieniony. Tak wyglądał 6 dni przed wyjazdem.

Obrazek

Teraz zmężniał i całkiem się wybielił. Z cichego kotka z ADHD zmienił się w głośnego z ADHD jak to bywa w wprzypadku głuchych kotów. Wielkie dzięki dla Magdy i Tomka, że nie wystawili go za drzwi. :lol:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 28, 2009 12:09

ale pięknotę uratowałas :))) gratuluję , a co w twoim domku słychać??? :P kciukasy trzymam nieustajaco :)))
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 28, 2009 17:07

Witam cieplutko ! co słychać u Limki ? mam nadzieję że nadal pełna wigoru :) mam też nadzieję że kicia z chorym serduszkiem tak się nie męczy i u pozostałych futerek też dobrze. Na Wzgórze Wolności niedaleko liczymy na rewizytę i pozdrawiamy :kitty:
Obrazek
Tosia, Mela, Limka i BenekObrazek

mari-A

 
Posty: 221
Od: Śro kwi 22, 2009 6:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 28, 2009 17:20

Już wczoraj miałam napisać i wstawić filmiki, ale vimeo.com coś mi strajkuje, więc będą teraz na YouTube.com.

Beżowy ma się lepiej. Oddycha już spokojniej, jest bardziej aktywny i rośnie temperatura jego ciała jednak nadal to bardzo słaby i chory kot. Tak :arrow: widać jak bije jego serce po prawej stronie klatki piersiowej. Po lewej bicie serca nie jest jeszcze wyczuwalne palcami.

Lulu też daje mi popalić. Już w poniedziałek dostał ten sam zestaw leków jak na początku kwietnia, kiedy to stracił władzę w tylnych łapach. Jak już wspomniałam teraz zaczął zachowywać się podobnie i nie chciałam czekać aż znowu go sparaliżuje. W poniedziałek nie miał gorączki, ale wetka dała mu też Metacam. :arrow: Ten filmik zrobiłam we wtorek rano. Lulu był mało kontaktowy, miał przyspieszony oddech, szeroko rozwarte źrenice, które słabo reagowały na światło. Wetka osłuchała Lulu i stwierdziła, że ma zajęte oskrzela i jest bliski zapalenia płuc. Mówiłam wetce, że w kwietniu było tak samo zanim poraziło mu łapy i nie było wtedy mowy o chorych oskrzelach czy płucach, ale wetka wspomniała, że mógł coś złapać od beżowego. Tym razem Lulu miał 37,5 stopnia temperatury ciała i nie dostał już Metacamu, antybiotyk został zmieniony na silniejszy. Poza tym dostał ten sam zestaw leków co w poniedziałek. :arrow: W środę rano Lulu był już inny. Wetka sama stwierdziła, że dziwne jest, aby tak wyraźne zmiany w oskrzelach ustąpiły po jednym dniu, choć nadal coś tam jeszcze słyszała. O ryzyku zapalenia płuc jednak już nie wspomniała. Dzisiaj rano Lulu znowu gorączkował i jeszcze przed wizytą u weta dałam mu Metacam. Podczas wizyty w klinice miał już normalną temperaturę a wetka tym razem odpuściła sobie jego osłuchanie. Dostał ten sam zestaw leków co w poniedziałek i na razie jest OK., choć nie jest to jeszcze całkiem normalny Lulu.


Akurat dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć Limce i Luckowi.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 28, 2009 17:34

Cieszę się że Beżowy i Lulu mają się lepiej, podoba mi się też ten bialo rudy dywanik z dwóch kotów :wink: , Limka chyba lubi stale dotykać jakiegoś kota ?
Obrazek
Tosia, Mela, Limka i BenekObrazek

mari-A

 
Posty: 221
Od: Śro kwi 22, 2009 6:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 28, 2009 17:38

Lubi tarmosić, podgryzać no i czasem polizać. Zdziwiło mnie, że tyle czasu spędziła na Twoich kolanach zamiast gonić koty. 8)
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 28, 2009 17:44

Pewnie mam wygodne kolana :D , moje kocice też się przepychają która na nich ma leżeć. A ja lubię jak futerka są blisko.
Obrazek
Tosia, Mela, Limka i BenekObrazek

mari-A

 
Posty: 221
Od: Śro kwi 22, 2009 6:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 28, 2009 20:43

Limka i Benek.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 29, 2009 14:41

Jeszcze raz Limka i Benek.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 29, 2009 15:51

mirka_t pisze:Wczoraj kładłam wykładzinę w tak zwanym dużym pokoju. :arrow: W pustym pokoju zrobiło się jakoś tłoczno. Po wstawieniu mebli koty przestały pałętać się po podłodze.

Obrazek


czyżby tam na samej górze to Gizmuś mój leżakował? :)
Radość, Radość, Radość :)

drobina

 
Posty: 63
Od: Wto mar 06, 2007 12:29
Lokalizacja: łódź

Post » Pt maja 29, 2009 16:03

Nie to nie Gizmo tylko Mika.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 29, 2009 17:19

Dzieńdobrek :) miło widzieć psotną Limkę w akcji, skoro ona stale musi na kimś ćwiczyć chwyty karate to już widzę jak moje tłuścioszki się odchudzą :)) :D
Obrazek
Tosia, Mela, Limka i BenekObrazek

mari-A

 
Posty: 221
Od: Śro kwi 22, 2009 6:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 30, 2009 22:03

Diablo
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Red Gizmo Obrazek Śliwka i Dymka
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 98 gości