Schron Wro - zamknięty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 19, 2009 19:13

Bardzo mnie cieszy, że nie ma tłumów kocich w schronie.
Byleby pozostałe znalazły dom!
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie kwi 19, 2009 19:35

IZOLATKA:
Dwa śliczne po zmarłej karmicielce:
Obrazek
Obrazek
Nasza Gwiazda z Kwarantanny:
Obrazek
153/09 3 letni Smarkuś juz wybitnie lepiej, nie można go oderwać od jedzenia :)
Obrazek
136/09 Mała dzikuska
Obrazek
Biała Tri dziś kiepsko wyglądała, zobaczymy za tydzień.
Obrazek
Miziak nie dał sobie zrobic zdjęcia, mizianie było ważniejsze.
Obrazek
Miruś dalej na sterydach, wygląda coraz lepiej, ale tak bardzo chciałabym go juz zabrać do domu. Będę jeszcze w tygodniu próbować.
Obrazek
Obrazek
Dzikusek z ZOO
Obrazek
Perełka
Obrazek

WYBIEG:
Ząbuś
Obrazek
Bardzo chory kot i to juz od kilku tygodni. Myślałyśmy, że to dzikus, ale dziś sam przyszedł na głaskanko. Poprosiłyśmy o zaniesienie go do lekarza.
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
No i na koniec coś dla FANKLUBU :)
Obrazek ROMEK :1luvu:
Dla tych zazdrowsnych - hrabia Roman dał się dzis pogłaskać po łepku i podrapać za uszkiem :)

KORYTARZ:
W korytarzu za gabinetem lekarskim na leczeniu jest śliczny, mały kociak.
Obrazek
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 19, 2009 19:48

PODWÓRKO:
Panna Szylkrecia, dala się dziś wygłaskać, wziąć na rączki i oprócz urody ma jeszcze mięciutkie, jedwabiste futerko, jest naprawdę super.
Obrazek
Obrazek
Towarzystwo murkowe:
Obrazek
Obrazek
Śliczny kocurro, ale nieposkromiony.
Obrazek
Sylwester jest świetny, oswojony i śliczny, ale podobno zdarza mu sie podsikiwać. Trzeba by sprawdzić, czy w mniejszym stadku też.
Obrazek
Tygrys
Obrazek
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 19, 2009 20:03

Roman jest niesamowity :1luvu:

munabrava

 
Posty: 361
Od: Śro kwi 15, 2009 10:09
Lokalizacja: Wrocław/BCN

Post » Nie kwi 19, 2009 20:07

munabrava pisze:Roman jest niesamowity :1luvu:

To puma zaklęta w małym, kocim futerku, żeby go w telewizyjnych wiadomościach nie pokazywali :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 19, 2009 20:31

No aż oczu nie mogę oderwać!! Nigdy nie widziałam takiego kota :love: A tak btw, zaczynam powoli urabiać chłopa z brytyjką... :D Nie na tymczas, tylko na stałe :) Zobaczymy co wskóram :twisted:

munabrava

 
Posty: 361
Od: Śro kwi 15, 2009 10:09
Lokalizacja: Wrocław/BCN

Post » Nie kwi 19, 2009 20:47

munabrava pisze:No aż oczu nie mogę oderwać!! Nigdy nie widziałam takiego kota :love: A tak btw, zaczynam powoli urabiać chłopa z brytyjką... :D Nie na tymczas, tylko na stałe :) Zobaczymy co wskóram :twisted:

No to trzymam kciuki! :ok:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 19, 2009 22:11

Biała tri biedniejsza niż zwykle :cry:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 20, 2009 6:36

munabrava pisze:No aż oczu nie mogę oderwać!! Nigdy nie widziałam takiego kota :love: A tak btw, zaczynam powoli urabiać chłopa z brytyjką... :D Nie na tymczas, tylko na stałe :) Zobaczymy co wskóram :twisted:


To ja powiem tak-brytyjka to milutki domowy piękny kotek.Mam nadzieję,że znajdzie szybko dom,bo zasługuje na niego.Nie pasuje do schronu,jest taka wytworna.Wolałabym takiego kotka niż malucha. Ja maluchy kocham,o czym wiedzą wszyscy.Niestety ta miłość oznacza nieprzespane noce i to przez kilka tyg z rzędu :wink: Poza tym straty też przy maluchach są duże-firanki itp.
Dlatego dorosłe koty to jest dobry wybór :D
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 20, 2009 7:46

Mruczeńka1981 pisze:
munabrava pisze:No aż oczu nie mogę oderwać!! Nigdy nie widziałam takiego kota :love: A tak btw, zaczynam powoli urabiać chłopa z brytyjką... :D Nie na tymczas, tylko na stałe :) Zobaczymy co wskóram :twisted:


To ja powiem tak-brytyjka to milutki domowy piękny kotek.Mam nadzieję,że znajdzie szybko dom,bo zasługuje na niego.Nie pasuje do schronu,jest taka wytworna.Wolałabym takiego kotka niż malucha. Ja maluchy kocham,o czym wiedzą wszyscy.Niestety ta miłość oznacza nieprzespane noce i to przez kilka tyg z rzędu :wink: Poza tym straty też przy maluchach są duże-firanki itp.
Dlatego dorosłe koty to jest dobry wybór :D

Poza tym z rozpieszczonych maluchów wyrastaja marudne, humorzaste, dorosłe koty :wink: Lepiej wziąć dorosłego, dobrze wychowanego kotka :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 20, 2009 10:14

Kicia_ pisze:
Mruczeńka1981 pisze:
munabrava pisze:No aż oczu nie mogę oderwać!! Nigdy nie widziałam takiego kota :love: A tak btw, zaczynam powoli urabiać chłopa z brytyjką... :D Nie na tymczas, tylko na stałe :) Zobaczymy co wskóram :twisted:


To ja powiem tak-brytyjka to milutki domowy piękny kotek.Mam nadzieję,że znajdzie szybko dom,bo zasługuje na niego.Nie pasuje do schronu,jest taka wytworna.Wolałabym takiego kotka niż malucha. Ja maluchy kocham,o czym wiedzą wszyscy.Niestety ta miłość oznacza nieprzespane noce i to przez kilka tyg z rzędu :wink: Poza tym straty też przy maluchach są duże-firanki itp.
Dlatego dorosłe koty to jest dobry wybór :D

Poza tym z rozpieszczonych maluchów wyrastaja marudne, humorzaste, dorosłe koty :wink: Lepiej wziąć dorosłego, dobrze wychowanego kotka :)


Też tak myślę :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 20, 2009 11:25

Ja o tym wiem doskonale :D Teraz za pomocą małego młotka staram się wbić to wszystko facetowi. Jak nic nie da, to wezmę na litość i zacznę beczeć :P A swoją drogą dlaczego nie dwa koty? Zawsze to raźniej :D

munabrava

 
Posty: 361
Od: Śro kwi 15, 2009 10:09
Lokalizacja: Wrocław/BCN

Post » Pon kwi 20, 2009 11:46

munabrava pisze:Ja o tym wiem doskonale :D Teraz za pomocą małego młotka staram się wbić to wszystko facetowi. Jak nic nie da, to wezmę na litość i zacznę beczeć :P A swoją drogą dlaczego nie dwa koty? Zawsze to raźniej :D


Czytasz w moich myślach :lol:
Dwa - to najlepsze rozwiązanie - polecam :twisted: :wink:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 20, 2009 18:02

Agness78 pisze:
munabrava pisze:Ja o tym wiem doskonale :D Teraz za pomocą małego młotka staram się wbić to wszystko facetowi. Jak nic nie da, to wezmę na litość i zacznę beczeć :P A swoją drogą dlaczego nie dwa koty? Zawsze to raźniej :D


Czytasz w moich myślach :lol:
Dwa - to najlepsze rozwiązanie - polecam :twisted: :wink:

TŻ na pewno jest niezwykle mądrym facetem i sam by zaproponował dwa koty,gdyby tylko wiedział,jakie to mądre rozwiązanie :lol:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 20, 2009 19:38

Ehhhh, moje dzisiejsze próby zakończyły się fiaskiem. Zachowywałam się przez cały dzień jak rozwydrzony bachor, któremu nie dali lizaka :( Jak chłop się uprze, to nie ma niestety rady. Kociak i koniec. Za nic ma moje argumenty :( Takie jest podejście osoby, która nigdy nie miała kota :( Nie wie co traci. Najgorsze jest to, że akurat w tej chwili ja jakby niespecjalnie mogę wziąć sprawy w moje ręce, gdyż mam w mieszkaniu remont i koczuję u niego. Zarzekam jednak, że jak unormuje się moja sytuacja a moja zielonooka tam jeszcze będzie (choć życzę jej by prędko znalazła domek), to bez kolejnych ceregieli ją adoptuję. A w chwili obecnej tak łatwo się nie poddam i dalej będę mu truła aż do znudzenia... :cry:

munabrava

 
Posty: 361
Od: Śro kwi 15, 2009 10:09
Lokalizacja: Wrocław/BCN

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 52 gości