ŁÓDŹ - nigdy więcej umieralni - dt na cito dla maluchów!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 25, 2009 7:57

Magija pisze:Na Zielonej to już pewnie Inga napisze


ekhem, napiszę :oops: Karmicielka złapała burą kotkę w wysokiej ciąży - zawieziona do Sowy, dziś odbieramy.

Były tam dwie kotki karmiące, bardzo zaprzyjaźnione ze sobą, miały nawet jedno gniazdo z małymi i zajmowały się nimi na zmianę. Złapała się biało-bura, czarna została na podwórku - mam dla niej coś na laktację i proverę - zanim nie da się złapać - bo to zdzira straszna.

Biało-bura miała jechać na sterylkę, ale te maluchy :( 6 z nich ma około 4 tygodni, zaraz załapią z jedzeniem, ale pozostałe dwa (to akurat dzieci Czarnej) - to maluszki na butelkę...
Kochana Ania Zmienniczka, czekała na nas po godzinach pracy w lecznicy i zaproponowała "na już" (była prawie 21.00) pozostawienie małych razem z matką w lecznicy, ale to naprawdę rozwiązanie tylko na moment - dla tych maluszków każda chwila dłużej z matką jest bezcenna - wiadomo, ale nie możemy prosić CoolCaty i Ani Zmienniczki o taką rzecz.
To jest lecznica, miejsce pracy, a nie przytulisko!


U Magiji nieszczepiony maluszek, u Goski-bs - 4 nieszczepione sztuki, u mnie Szpilka też bez szczepień :(

Potrzebujeny DT dla tych kociąt!!! Pomóżcie nam, błagam. Każdy kociak umieszczony w DT to sukces.



dziękuję bardzo Ani Zmienniczce, Magdzie i Maćkowi, Gośce oraz własnemu TŻ za tę akcję...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 26, 2009 8:35

podrzucę, 8 kociąt czeka na pomoc, DT na wagę złota!!!
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 26, 2009 9:27

dziewczęta, gdzie są nasze łapki, te małe? dzwonił p. Krzysztof z PŁ, jedna kotka, niewycięta, wlazła do budynku, kierownictwo chce wyłożyć trutkę... P. Krzysztof sam by łapał i pilnował, potrzebuje tylko łapki na weekend...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 26, 2009 9:39

Georg-inia pisze:dziewczęta, gdzie są nasze łapki, te małe? dzwonił p. Krzysztof z PŁ, jedna kotka, niewycięta, wlazła do budynku, kierownictwo chce wyłożyć trutkę... P. Krzysztof sam by łapał i pilnował, potrzebuje tylko łapki na weekend...


jedna pracuje na zbiorczej i widzewie, teraz p Wiesia nie łapie więc łapie jej syn w weekend:(
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 27, 2009 21:44

Dziewczyny, potrzebowałabym pożyczyć klatkę - łapkę. Pewnie wszystkie Wasze są w użyciu? Jakby jakaś była wolna, to dajcie znać, proszę.
fufu
 

Post » Nie cze 28, 2009 8:37

Fufu kontaktuj sie z Elfrida, chyba juz zlapala co miala zlapac a jak nie to dzwon do mnie cos sie moze wymysli.

W środe zlapana jeszcze jedna kotka na Teofilowie niestety nie ta co na nia polowalam.

Wiesci z mojego domowego przedszkola:
Przedstawiam przedszkole w kolejnosci pojawiania sie:
Bingo - max 6 tyg - najmniejszy w przedszkolu. Od czwartku (kiedy to planowalam mu pisac ogloszenie adopcyjne) z zagluconymi oczami :twisted: Rozmruczany, kochajacy ludzi i koty.
Obrazek

Teo - ok 3 miesiace, jedyna zdrowa, odrobaczona i zaszczepiona. Gotowa do adopcji, najspokojniejsza z czesci latajacej luzem ale ma swoje za uszami ;) Jej idolem jest wujek Serwis 8O
Obrazek

pieCzarek - ok 7 tyg
Mimo ze juz 2 tyg u mnie dalej plochliwy, wiec mieszka w klatce. Stare ognisko grzyba zaczyna zarastac ale lysieje dalej :twisted: Dostal w czwartek druga serie felisvaca.
Obrazek

Tuzemka - ok 7 tyg
ostatnia zlapana na Teofilowie, ta co to grala ze mna 3 tyg w ciuciubabke i robila za panienke z okienka :twisted: Nadal wystraszona, mieszka w klatce z pieCzarkiem. Postepy w oswajaniu minimalne - ale ja nie mam dla niej czasu :oops: Odrobaczona, mala plamka grzyba na brodzie
Obrazek

Chojenskie Kurczaki - sa u mnie od piatku, kiedy to musialy opuscic lecznice u kochanej CC
Lewy - przekochany chlopaczek. Lewy bo lewe oczko zamglone, do tego mala przepuklina. Ze o grzybku i resztkach swierzba nie wspomne :roll: Od poczatku sypia ze mna w wyrku i mruczy.. mruczy ... mruczy... udeptuje i daje baranki i buziaki :)
Obrazek

Prawa - zestaw jak u Lewego, tyle ze zmiany na prawym oczku duzo wieksze niz u brata, jest tez zmiana na lewym oku, do tego duzo wieksza prepuklina. Mala trzpiotka :) drazniaca pieCzarka i Tuzemke lazac im po dachu klatki i ... napadajaca regularnie na Leo :roll: Chociaz motorek tez ma piekny kiedy zaszczyca mnie wizyta w wyrku ;)
Obrazek Obrazek

Cala 6stka ma apetyty jak smoki ;) Dzis nad ranem przylapalam Teo na wyzeraniu chrupek duzym burasom - tych dzieciecych nie chciala jesc 8O
Wsystkie pieknie kuwetuja, oczywiscie najchetniej w kuwetach duzych kotow, a duze wola male kuwetki.
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 28, 2009 9:23

Oj gosia, spore to Twoje przedszkole :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 28, 2009 11:55

goska_bs pisze:Fufu kontaktuj sie z Elfrida, chyba juz zlapala co miala zlapac a jak nie to dzwon do mnie cos sie moze wymysli.


Dobra, dzięki bardzo.
fufu
 

Post » Śro lip 01, 2009 20:20

Dziewczny, gdzie mam wpłacić pieniążki z mojego bazarku na pomoc Waszym kotom???
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro lip 01, 2009 20:25

Kociaczki z Zielonej zaczynają już jeść. Dokładnie, to starsze jedzą już bez problemu, piją z miseczki i załatwiają się do kuwetki. Dwa młodsze maleństwa jeszcze przy cycuchach u mamuni. Zielonki (tak je roboczo nazywam) zaczynają już wariować, bawią się ze sobą, uprawiają zapasy i są bardzo radosnymi kociaczkami. Jeden - najbardziej samodzielny - biały z dwiema czarnymi kropkami znalazł już dom stały.
Mamusia już wymęczona, zwłaszcza, że jest tak gorąco. Dzisiaj to aż dyszała biedna. Ustawiłam jej wiatraczek na podłodze, żeby mogła odetchnąć. W piątek postaram się o jakieś fotki bobasków, a zwłaszcza jednej malutkiej, która wygląda jak mały cornish 8O

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 03, 2009 8:25

CoolCaty pisze:Kociaczki z Zielonej zaczynają już jeść. Dokładnie, to starsze jedzą już bez problemu, piją z miseczki i załatwiają się do kuwetki. Dwa młodsze maleństwa jeszcze przy cycuchach u mamuni. Zielonki (tak je roboczo nazywam) zaczynają już wariować, bawią się ze sobą, uprawiają zapasy i są bardzo radosnymi kociaczkami. Jeden - najbardziej samodzielny - biały z dwiema czarnymi kropkami znalazł już dom stały.
Mamusia już wymęczona, zwłaszcza, że jest tak gorąco. Dzisiaj to aż dyszała biedna. Ustawiłam jej wiatraczek na podłodze, żeby mogła odetchnąć. W piątek postaram się o jakieś fotki bobasków, a zwłaszcza jednej malutkiej, która wygląda jak mały cornish 8O


Potrzebne dt dla tych kociąt!!! Bardzo, bardzo proszę!!!
Ja już naprawdę nie mam gdzie ich wepchnąć, żeby Autka były zdrowe, nie byłoby problemu, ale nie są, wciąż nie chodzą...


Dziś rano karmicielka złapała matkę tych dwóch mniejszych kociątek - czarna zdzira przestanie w końcu się mnożyć trzy razy w roku :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 03, 2009 20:14

Dopiero teraz dotarłam tu na wąteczek.I jedyne co moge teraz zrobić to na razie podrzucać

Co niniejszym czynię.Pozdrawiam ziomalki przy okazji

i podrzucam i trzymam kciuki


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lip 04, 2009 9:57

zuzia96 pisze:Dziewczny, gdzie mam wpłacić pieniążki z mojego bazarku na pomoc Waszym kotom???


Zuzia - dane są w pierwszym poście, dzięki :*
Czarna kotka z Zielonej już w hoteliku, w niedzielę zostanie wypuszczona, cięta bocznie, szew tak malutki, że wczoraj aż jedna Pani chciała przyjść to zobaczyć na własne oczy;)

Bura ze Zbiorczej już szaleje, wygląda dobrze i czuje się świetnie, małą będziemy łapać w niedzielę.
W niedzielę też jedziemy na Dobrą jak się uda podobno maluszek z zaawansowanym kocim katarem tracący oczy.

Wczoraj odwiedzili nas przemili ludzie - jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tego, jak można być świadomym odpowiedzialności za adoptowane zwierzę, strasznie się cieszymy, że malutka QashQuai będzie miała taką rodzinę.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 04, 2009 16:19

Magija pisze:

Wczoraj odwiedzili nas przemili ludzie - jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tego, jak można być świadomym odpowiedzialności za adoptowane zwierzę, strasznie się cieszymy, że malutka QashQuai będzie miała taką rodzinę.

Aż się serducho cieszy na takie wieści
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lip 04, 2009 16:21

Magija pisze:
W niedzielę też jedziemy na Dobrą jak się uda podobno maluszek z zaawansowanym kocim katarem tracący oczy.

Biedactwo...
Dziewczyny jak będzie trzeba,jak jakies wolne będę miala też moge w czymś pomóc.Zawsze 4 kończyny więcej nie?Porąbany mam troszkę grafik,ale jak będzie trzeba jakis "kawałek " czasu wygrzebę
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 163 gości