Pomoc dla szczecińskiej karmic. potrzebna - PONAD 100 KOTÓW

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lut 15, 2008 21:35

hopsamy po wirtualnych opiekunów :!:
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Pt lut 15, 2008 21:56

a ile wynosi dlug u weta za ta biedna kotke z zoltaczka?

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt lut 15, 2008 22:35

a ja ide sie skradać z drugim domkiem dla podwórkowych kotów .jak sie jutro nie odezwe to znaczy ,że mnie sąsiedzi zlinczowali Obrazek

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 15, 2008 23:32

Ostatni raz dziś do góry kiciusie
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Sob lut 16, 2008 8:41

Kiciusie, a o was zapominają???? Do góry po opiekunów.
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Sob lut 16, 2008 9:11

kya żyjesz????? Obrazek
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 16, 2008 10:27

żyję Obrazek
Z jednej strony to ja sie ludziom nie dziwie ,ze krzywym okiem patrzą na to wszystko ,bo faktycznie smród siuśków niekastrowanych kocurków zalatuje równo no ale z drugiej strony co one winne,tak je natura stworzyła Obrazek

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 16, 2008 11:13

Ale to właśnie trzeba im wytłumaczyć, że karmicielka jest po to żeby przestało smierdzieć, no bo koty będą kastrowane itp.
Obrazek Obrazek

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Sob lut 16, 2008 11:25

No tak,ale ja moge je tylko dokarmiac bo ani mnie nie stac zeby je sterylizować ani nie mialabym gdzie ich pozniej przechowac .Zreszta slyszalam ,ze jesli chodzi o dzikie koty to sterylizuje sie tylko dziewczynki bo wykastrowanego chlopczyka moga inne kocury nieladnie potraktowac .
Te koty jakos sie chyba porozumiewaja bo coraz wiecej ich widuje ,co raz nowe futra sie przewijaja . W koncu bedzie z tego chyba awantura z mieszkancami Obrazek

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 16, 2008 11:40

Kocice można nieodpłatnie wysterylizować w lecznicy TOZu.
Powody dla których nie powinno się kastrować wolno żyjących kocurów. dziwnym trafem najintensywniej żyją w Szczecinie - mieście, w którym nieodpłatnie można kastrować tylko kocice. :roll:
kya, jeśli u Ciebie na podwórku są płodne kocice, to koniecznie trzeba je ciachnąć.
Samo dokarmianie jest niezwykle szlachetne i wskazane, ale musi iść w parze ze sterylizacją.
Aż ciężko mi sobie wyobrazić ile kotów karmiłaby p. Iza, gdyby nie sterylizowała tego co się nawinie (mówię o kocicach).
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 16, 2008 11:48

Uaktualnię jeszcze:

"Ekstrasy"
czyli zbiorka na makaron i karmę dla kotów, które jeszcze nie mają wirtualnych opiekunów:

26 zł - Aksamitne_Futerko/gayae (bazarek)
20 zł - Aksamitne_Futerko/wiora (bazarek)
4 zł - Aksamitne_Futerko/ajmk (bazarek)
10 zł - Aksamitne_Futerko/myshka (bazarek)
2 zł - Aksamitne_Futerko (pozostałości z wysyłki przedmiotów z bazarku)
12 zł - agiis-s/ajmk (piórnik)
20 zł - skaskaNH
12 zł - agiis-s/Zuźka (piórnik)

Bardzo Wam dziękuję :D
Mamy już ponad 100 zł :)
Przypomnę, że zbieramy na jednorazowe, duże zakupy, na karmę, makaron, puszki.
Dzięki temu p. Iza nie będzie musiała dźwigać i będzie mogła spać spokojnie, że jakiś zapas jedzenia jest.
Styczniowe zapasy karmy i makaronu już się skończyły :(
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 16, 2008 12:36

Już wspieram. Zapasy bardzo potrzebne :!:
Obrazek

Marmotka

 
Posty: 112
Od: Nie sie 26, 2007 17:35
Lokalizacja: Wrocław i okolice...

Post » Sob lut 16, 2008 13:34

kotalizator pisze:Kocice można nieodpłatnie wysterylizować w lecznicy TOZu.
Powody dla których nie powinno się kastrować wolno żyjących kocurów. dziwnym trafem najintensywniej żyją w Szczecinie - mieście, w którym nieodpłatnie można kastrować tylko kocice. :roll:
kya, jeśli u Ciebie na podwórku są płodne kocice, to koniecznie trzeba je ciachnąć.
Samo dokarmianie jest niezwykle szlachetne i wskazane, ale musi iść w parze ze sterylizacją.
Aż ciężko mi sobie wyobrazić ile kotów karmiłaby p. Iza, gdyby nie sterylizowała tego co się nawinie (mówię o kocicach).

Nawet nie wiem,ktory to kocur a ktory kocica .To dzikie koty,ktore czekaja w bezpiecznej odleglosci az oddale sie od misek . Pewnie ,ze dobrze "ciachnąć " kocice ale to nie pietruszka ,cos z takim kotem po zabiegu trzeba zrobic a ja nie moge zapewnic dodatkowym kotom lokum .Jest tez chory kot ,ale ani go zlapac zeby zabrac do weta a zreszta jak pozniej go leczyc? Gdzie? Moge im pomoc tylko na tyle na ile warunki mi pozwalaja .Nie mam doswiadczenia w opiece nad dzikimi kotami ani tez warunkow .

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 16, 2008 14:24

kya, wysłałam PW, mam nadzieję, że coś wymyślimy i wspólnymi siłami rozwiążemy problemy sterylizacyjne.

Dzisiaj niestety nie udało się p. Izie kupić ryby i koty dostaną korpusy.
Wiora, nie wiem ile dokładnie kosztowały wizyty u weta z tą chora koteczką.
Były już 3 wizyty (tzn. chyba dokładnie w tej chwili p. Iza jest z nią u weterynarza): za pierwszym razem badanie kwi i usg wetka potraktowała ulgowo, nie wiem jak wyglądały kolejne wizyty, ale mogę się dowiedzieć.
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 16, 2008 16:44

kotalizator pisze:Został pouczony o prawach zwierząt, wie, że w jego interesie jest żeby tym kotom nic się nie stało.

P. Iza dzisiaj próbowała rozmawiać z innymi ludźmi.
Będziemy ją namawiać na wizytę kogoś w mundurze.
Wiadomo, że zawsze można wezwać policję, ale to raczej ostateczność.


A kto administruje tą kamienicą?
Może warto z administratorem pogadać albo formalnie sprawę załatwić?
Jak administracja wyrazi zgodę na dokarmianie, to facet będzie mógł sobie gadać do woli.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 304 gości