Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 02, 2006 15:35

mirka_t pisze:Obrazek :)

:lol: Mirka podpisuj :lol:

KtÓre to dorosłe tak cudnie z maluszkiem śpi?
I który to maluszek??????

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob gru 02, 2006 15:47

progect pisze: :lol: Mirka podpisuj :lol:

Które to dorosłe tak cudnie z maluszkiem śpi?
I który to maluszek??????


Zawsze zapominam, że tylko ja orientuję się w moich kotach. :lol: Duże to Mikesz a mały gremlin to Żuczek.

Dzisiaj mijają 2 miesiące od kiedy Żuczek do mnie trafił. Biorąc pod uwagę, że trafił do mnie będąc w miarę samodzielnym to urósł przez te 2 miesiące niewiele. Prawdziwy kieszonkowy kotek.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 02, 2006 16:01

Do pulchnej Klusi miło się przytulić :D boski ten maluszek :love:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 02, 2006 16:18

mirka_t pisze: Prawdziwy kieszonkowy kotek.


Kieszonkowe są najlepsze. :love: :1luvu: :love: :1luvu:
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Sob gru 02, 2006 16:36

Witaj Mirko, podczytuję Cię od dawna, ale dopiero dziś mam coś do powiedzenia... Mam szeroki dostęp do kropli do oczu, takich ludzkich. Może oku Poli pomógłby Tobrex? To antybiotyk, niestety nie doczytałam czy działa na chlamydięi... Napisz mi co podejrzewasz lub jakie krople chciałabyś wypróbować a ja Ci je wyślę.

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2854
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Sob gru 02, 2006 17:45

Gutek pisze:Witaj Mirko, podczytuję Cię od dawna, ale dopiero dziś mam coś do powiedzenia... Mam szeroki dostęp do kropli do oczu, takich ludzkich. Może oku Poli pomógłby Tobrex? To antybiotyk, niestety nie doczytałam czy działa na chlamydięi... Napisz mi co podejrzewasz lub jakie krople chciałabyś wypróbować a ja Ci je wyślę.


Bardzo dziękuję za propozycję. Będę o niej pamiętała i w razie potrzeby zgłoszę się. :D

Z okiem Poli jest trochę lepiej. Spojówka i trzecia powieka nie są już bardzo czerwone jednak trzecia powieka jeszcze się nie cofa. Maluchy powoli zdrowieją i tylko Pola jest w gorszym stanie. Jednak nawet ona bawi się czasem i wypija już coraz więcej mleka.
Skończyło się przynajmniej na jakiś czas wyskakiwanie maluszków z kojca. Wczoraj przeszłam się do Castoramy, kupiłam obrzeże ogrodowe i podniosłam im poprzeczkę. :lol:

Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 02, 2006 23:14

Prawdziwy z Ciebie majsterkowicz :D

Mikesz z Żuczkiem - sama słodycz, a kłębowisko kociąt :1luvu:
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 02, 2006 23:25

Zdjęcie przecudne :1luvu: - w sam raz na okładkę jakiegoś czasopisma.
Ina - kotka egzotyczna
Obrazek

Jessie

 
Posty: 58
Od: Pt maja 19, 2006 8:55
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie gru 03, 2006 21:57

Kilka dzisiejszych zdjęć najdziwniejszego kociaka jakiego widziałam, czyli Żuczka.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Z Lufką coś się dzieje. Nie dość, że robi się bardziej przymilna dla mnie to jeszcze miewa koszmary senne. No chyba, że to jakaś dolegliwość fizyczna. Już drugi raz w przeciągu miesiąca obudziła się z krzykiem i przyszła do mnie na kolana.

A tak niewinnie wygląda Lufka dzisiaj.

Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 06, 2006 20:40

Kubuś trafił do schroniska 30 listopada w wieku 5 lat nie będąc kastratem i mając w uszach świerzb. Powód oddania to alergia domownika. Następnego dnia został poddany kastracji. Jest wysoki a waży tylko 3,3kg. Jego sierść jest matowa i gliniasta. Biorąc go nie spodziewałam się, że aż tak źle wygląda. Jest jednak bardzo miłym kotem i szybko powinien nabrać blasku. Od dzisiaj jest jednym z wielu u mnie i zaczyna nowe życie. Mam nadzieję, że niedługo będzie czekała go jeszcze jedna zmiana, ale już ostateczna. Chętni adoptować Kubusia mogą się już zgłaszać.

Obrazek Obrazek

Obrazek
Kolekcja :twisted: Kubuś, Lufka, Kizia.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 06, 2006 20:56

Kubus jest piękny :love: graficik :P
Rety! taki szczupły 8O nie karmili go czy co?

Za dobry domek :ok:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11996
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro gru 06, 2006 21:27

3,3 kg :twisted: Nie mieści mi się w głowie :roll:
Mój pięcioletni Poldek jest szczupłej budowy, a waży prawie 6kg, roczna Fionka o figurze francuskiej modelki 3kg.

A ten błękitny młodzieniec zjawiskowy :1luvu:
nie wierzę żeby długo u Ciebie kanapę zajmował 8)

OT Mirka, ja naprawdę podejrzewam, że Ty narkotyzujesz czymś te koty :twisted: :wink: bo niezależnie od tego czy to starzy rezydenci czy nowowprowadzeni lokatorzy zawsze zgodnie polegują na tym Twoim nakanapowym flokatti. Feromonami je spryskujesz czy co :?: U mnie mordobicie zdarza się nadal po pół roku od dokocenia Fioną choć koty tylko dwa w chałupie

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Śro gru 06, 2006 22:16

No proszę - kolejny szczęśliwiec :D
Na pewno znajdzie domek szybko - jest zjawiskowy. Oby tylko zdrowy był!
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 06, 2006 23:02

Mój Filut (ten rudy) też waży 3,3kg. Szczapa z niego okropna, choć niejadkiem nie jest. Filut zawsze był chudy, ale sierść ma ładną.

Obrazek

U mnie koty czasem też się kłócą. Są takie, które lubią od czasu do czasu napaść na pierwszego lepszego kota dla rozrywki. Na ogół szybko wyłapuję ich zamiary i przywołuję do porządku. Czasem jednak jest krzyk i sierść fruwa.
Koty uwielbiają flokati. Większość z nich to kanapowce.

Obrazek Balbina i Żuczek.

Dla takiego miłego i spokojnego Kubusia narzuta jest czymś bardzo przyjemnym po kilku dniach siedzenia w kontenerku, który służył mu jako legowisko w klatce. Pozostałe koty na ogół nie reagują nieprzyjaźnie na nowego o ile on sam zbyt dużo nie pyskuje. Kubuś jak na razie wygląda na zmęczonego i tylko trochę pokrzyczał. Nie prychał na Żuczka.

Obrazek Obrazek

Kubuś cuchnie siuśkami, więc koty chcą go obwąchać.

Obrazek Obrazek

Kubuś szybko się aklimatyzuje. Już znalazł miski, które stoją najbliżej tapczanu. Ciekawe jak będzie z kuwetą.

Obrazek Obrazek Obrazek Kubuś i Gucio.

Sam wrócił na tapczan i teraz śpi.

Obrazek Obrazek Kubuś i Tina.
Ostatnio edytowano Czw gru 07, 2006 1:04 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 07, 2006 1:02

mirka_t pisze: (...)U mnie koty czasem też się kłócą. Są takie, które lubią od czasu do czasu napaść na pierwszego lepszego kota dla rozrywki. Na ogół szybko wyłapuję ich zamiary i przywołuję do porządku. Czasem jednak jest krzyk i sierść fruwa.
no skoro sie od czasu do czasu "kontrolnie" tłuką to jestem już spokojna, bo solą w oku mi jest sielanka w innych domach :wink: gdy u mnie stan wojny permanentnej między moimi skromnymi dwoma sztukami :twisted:

Przepraszam bardzo jeśli gdzieś pisałaś, a ja nie doczytałam :oops: choć jesli z fotkami to trudno byłoby nie zauważyć :wink: ale co ta za cudna bambaryła na krótkich łapinkach 8O
:idea: rewelacyjna ta taca pod miski, specjalna kocia czy pierwotnie innego przeznaczenia i ylko do celów kocich wtórnie zaadaptowana?

Obrazek

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości