Robię co tylko mogę ........ Bardzo Was potrzebujemy

Na jutro potrzebne kciuki dla Buby.Kotka już u mnie.

viewtopic.php?f=1&t=216637&start=15

Kciuki są

Mocne

Mocne

Dziękuję Dziewczyny. :1luvu:

Szkoda mi kotki.Jest smutna.

Jakby zawiedziona-że ją oszukałam. :oops:

Ze przychodziła taka wdzięczna-jak tylko zawołałam.Biegła.Witała się.Próbowała ocierać.

A teraz-siedzi w kącie kontenerka i chyba dobrze o mnie nie myśli :oops:

.......jedzenia nie tknęła.

Kurcze tyle pracy mnie to kosztowało -od lata -aby nasze stosunki były jak obecnie. :roll:

Tak długo -to trwało.Ale wiedziałam -że szybciej ją oswoję-niż złapię na pułapkę.Poszłam dzisiaj z kontenerkiem.

Poszłam dzisiaj na ogródek.Tam ją wołam na pierwsze karmienie.Zwykle przybiega zza ogrodzenia.Dzisiaj nie nadchodziła.Wystraszyłam sie ale patrzę za chwilkę a mam ją za plecami.Chyba wyszła z naszej altany.Zadowolona taka.Od trzech dni odsłaniałam jej śpiwór wiszący na wejsciu- zeby zobaczyła jak tam fajnie.Ze mozna sobie wejsć.Spać.Siedzieć.Myśmy kotom tą altanę ocieplili.Zabezpieczyliśmy wszelkie otwory styropianem na zimę.Na podłodze całej leży kołdra z wełny owczej.Włochacz na tapczaniku z prawdziwej wełny.Pod tapczanikiem wielka skóra owcza.Gniazda kocie w niej uklepane.I budka styropianowa z kocykiem.Damian jak poszedł na działkę -po drzewo -to też mówił że była w altanie.

Dobrze -ze ta kotka siedzi w kenelu w drugim pokoju-bo bym chyba nie dała rady zasnać. :roll:

Jest cichutka jak myszka i bardzo nieszczęśliwa-chyba......

iza71koty pisze:Czy u Was też weszła ustawa o czipowaniu kotów?podczas zabiegów.

Nie wiem czy Wam to uciekło-bo pytałam.

U nas od tego roku-podczas zabiegów-koty wolnożyjące są też czipowane.Ponoć nadcinanie uszu-jest niezgodne z prawem-bo okalecza zwierzę.

Poleciałam w strachu-zobaczyć co u kici.Podwinięty kocyk-miska z wodą do góry nogami.Raczej nic nie zjadła.Siku w kontenerku na kocyku.Ale nie lezy skulona-czy coś.Raczej wyciągnięta.Chyba było jej dzisiaj w nocy--pierwszy raz-naprawdę ciepło.Wygłaskałam.Nie burczy-nie syczy-nawet nadstawiła brzuszek do glaskania.Kurcze tak się o nia boję.Gadałam z Wetką wczoraj.Niech robi co uzna za możliwe-byle jej w niczym nie zaszkodzić.Może mi potem choć powie w jakim wieku jest ta kotka.Pewnie koło 9.00-będę musiała ją szykować.Napisałam upoważnienie dla P.Mirka.Wczoraj nie mogłam znależć legitymacji ale w koncu wygrzebałam -w starej torebce.

iza71koty pisze:
iza71koty pisze:Czy u Was też weszła ustawa o czipowaniu kotów?podczas zabiegów.

Nie wiem czy Wam to uciekło-bo pytałam.

U nas od tego roku-podczas zabiegów-koty wolnożyjące są też czipowane.Ponoć nadcinanie uszu-jest niezgodne z prawem-bo okalecza zwierzę.

Nie słyszałam, ale czipowanie dzików ZAMIAST cięcia ucha jest absurdalne.
Jakoś tego chipa z daleka nie widać w odróżnienia od ucha.
I że niby co, większa krzywda jest ciachnięcie ucha w narkozie czy kilkukrotne złapanie i dostarczenie kota do lecznicy? a są takie durnowate koty co do łapki włażą wielokrotnie

andorka pisze:
iza71koty pisze:
iza71koty pisze:Czy u Was też weszła ustawa o czipowaniu kotów?podczas zabiegów.

Nie wiem czy Wam to uciekło-bo pytałam.

U nas od tego roku-podczas zabiegów-koty wolnożyjące są też czipowane.Ponoć nadcinanie uszu-jest niezgodne z prawem-bo okalecza zwierzę.

Nie słyszałam, ale czipowanie dzików ZAMIAST cięcia ucha jest absurdalne.
Jakoś tego chipa z daleka nie widać w odróżnienia od ucha.
I że niby co, większa krzywda jest ciachnięcie ucha w narkozie czy kilkukrotne złapanie i dostarczenie kota do lecznicy? a są takie durnowate koty co do łapki włażą wielokrotnie

Jest absurdalne owszem.Po naciętym uchu- widać.Wetka też uważa to za bzdurę-ale takie ma wytyczne.Jak z Nią rozmawiałam- to powiedziałam że moim kotom uszy -ma tak czy inaczej nacinać.Nie dla mnie -ale dla wiedzy innych.Albo jak mnie zabraknie.......

za kicie

Serce mi pęknie-nie ma już kici. :cry:

Nie ma.

co się stało?

Nie jestem w stanie w tej chwili pisać.Dusi mnie .Zaryczana pojechałam do Rossmana po puszki.Bo musiałam.Wybiegłam prawie ze sklepu-żeby ludzie nie widzieli.Dla mnie to jakiś koszmar.

Bardzo mi przykro :placz:

Robię co tylko mogę ........ Bardzo Was potrzebujemy

Kto przegląda forum