(5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 20, 2019 18:55 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

I tak dzień nam mija na załatwianiu kocich spraw :twisted: Ja dziś piszę w sprawach Joli Dworcowej, próbuję założyć zrzutkę i też dzień mi mija.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70039
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 20, 2019 19:53 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Milenko, moja ulubienico, trzymam mocno mocno kciuki za Twoją wizytę, kotuniu słodka :ok: :201461 :1luvu:

Anna2016

 
Posty: 11584
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro lis 20, 2019 21:21 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Wracamy. To była długa moja rozmowa z dr. Była ze mną siostra żeby dopytać w razie potrzeby.
Wszystkie zęby do usunięcia. Siekaczy górnych nie ma więc pewnie się ulamaly i zostały korzenie. Żeby dolne są w miarę dobre, tak jeszcze na ok rok,no ale chyba nie ma sensu zostawiać. Jest ropa. Dr przed usunięciem oczyszcza ropę. Po zabiegu będzie antybiotyk i przeciw bólowe.
Narkoza wziewna,pod kontrolą anestezjologa. Pomiar ciśnienia co 5 min, monitorowanie tendencji.spadkowej i ew przerwanie zabiegu gdy ciśnienie osiągnie wartość graniczna 90. I tak dalej i tak dalej.
Że względu na kreatynine w ostatnim badaniu z 30.10 2 mam dwa dni przed zabiegiem zrobić kroplowke NaCL 100-150ml pod skórę, gdyż kot potencjalnie nerkowy musi być dobrze nawodniony, aby trzymać cisnienie.
Chyba tyle.
Zaczynamy za tydzień o 8.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lis 20, 2019 21:38 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Świetna wiadomość :ok: :ok: :ok:
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Śro lis 20, 2019 21:45 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

kwiryna pisze:Świetna wiadomość :ok: :ok: :ok:

A która?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lis 20, 2019 22:57 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Dobrze, że byłyście we dwie :ok:
Wszystkie ząbki do rwania??? :( biedactwo :201461 :201461 :201461

Anna2016

 
Posty: 11584
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw lis 21, 2019 8:33 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Marzenia11 pisze:Zaczynamy za tydzień o 8.

Trzymam kciuki. Ja tego samego będę mieć operowaną nogę własną.

kasia.winna

 
Posty: 739
Od: Pon paź 05, 2015 14:22

Post » Czw lis 21, 2019 8:44 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

dobrze, że nie ma wskazań do przesuwania zabiegu na późniejszy termin. Im szybciej, tym lepiej dla Was. I tak trzeba zrobić to, co nieuniknione. Za Milenkę :201461 :ok:

SabaS

 
Posty: 4607
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Czw lis 21, 2019 15:05 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Marzenia11 pisze:
kwiryna pisze:Świetna wiadomość :ok: :ok: :ok:

A która?

Może to niemiłe było pytanie, ale wczoraj mocno mnie dobiły informacje o stanie zębów Milenki.. Naprawdę, nie wiem jak to się stało, że ma same korzenie, bo siekacze jej wypadły, że ma ropę w pyszczku, odsłonięte szyjki i takie zniszczenie zęba, że widać trzyczęźciowe korzenie. Przecież chodziłam z nią do wetek - na przestrzeni roku byłam kilka razy co najmniej, i po śmierci Miki w listopadzie ubiegłego roku i po śmierci DeeDee i jesienią teraz... Czy ropa się zbiera w ciągu ttygodnia/dwóch? Naprawdę, mam poczucie, ze nie mialam wystarczającej informacji, żeby te zęby robić wcześniej.
Nie ma co tego roztrząsać oczywiście. Tylko wczoraj jakoś się nad tym zadumalam.
Dzisiaj w koncu zadzwoniłam do innych dwoch miejsc, gdzie zapisalam Milenę i zrezygnowalam z terminów.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 21, 2019 15:10 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Anna2016 pisze:Dobrze, że byłyście we dwie :ok:
Wszystkie ząbki do rwania??? :( biedactwo :201461 :201461 :201461

Wszystkie. Wet powiedziałs, że ewentualnie te na dole jeszcze wyglądają w miarę dobrze, no ale to kwestia roku pewnie. To po pierwsze, a Milenka pfzecież nie będzie młodsza tylko starsza i do tego nie wiadomo jak będzie się zachowywała kreatynina (i tak ma w standardzie swoim podniesioną). Po drugie, nie ma pewności, że zostawione na dole zęby nie będą uszkadzaly dziąseł górnych, bo nei mając zębów na górze i tak nie można mówić o zgryzie. po trzecie zostawiony dolny kieł w sytuacji braku górnego trzeba przyciąć i zalożyć kuleczkę czegos tam, nie pamiętm, po to, aby nie ranił wargi.
Po czwarte mając tylko dolne zęby Milenka i tak nie będzie gryzła chrupek czy mięska.
Wprawdzie decyzję co do zakresu zabiegu mam podjąc w dniu zabievu no ale właściwie już wczoraj powiedziałam, że w takiej sytuacji usuwamy wszystkie. Koszt zabiegu wet wyceniła na 800-1000zł (bo wszystkie zby plus usunięcie kilku samych korzeni).. Nie wiem jak sobie z tym poradzę.. Nie mam już pomysłu na bazarki..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 21, 2019 15:10 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

kasia.winna pisze:
Marzenia11 pisze:Zaczynamy za tydzień o 8.

Trzymam kciuki. Ja tego samego będę mieć operowaną nogę własną.

Też trzymamy kciuki za Twoja nogę !!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: a co będziesz miała robione?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 21, 2019 15:11 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

SabaS pisze:dobrze, że nie ma wskazań do przesuwania zabiegu na późniejszy termin. Im szybciej, tym lepiej dla Was. I tak trzeba zrobić to, co nieuniknione. Za Milenkę :201461 :ok:

No tak... Js to bym w ogóle chciała, żeby było już po wszystkim. Dr powiedziała, że mam podchodzić do tego zabiegu spokojnie. Postaram się.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 21, 2019 16:08 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Wczoraj Milenka chyba ze strachu w drodze powrotnej zesikała się w transporterze. Dzisiaj rano na wszelki wypadek moja mądra i przewidująca kotunia przybiegła do mnie do łazienki na jeden głask po czym natychmiast schowała się do szafy pod sufitem.
Niesamowita za to (jeszcze bardziej) jest Nutka. Nutka to kot totalnie nieobslugiwalny, który ma niezwykłą zdolność uczenia się poprzez naśladowanie, a co za tym idzie jest niezwykle bystrym obserwatorem. Wczoraj żeby uniknąć = jak najbardziej zminimalizować stres związany z łapanką , najpierw godzinę przed wyniosłam transporter na korytarz. Po czym usiadłam do komputera i jak było trzeba wzięłam z fotela zaspaną Milenę na ręce i przytuliłam, pogłaskałam po czym wyniosłam na korytarz i wsadziłam do transportera. Płakała bardzo. Wieczorem już po przyjściu, Milenka i Notka wybiegły na korytarz i czekały na mnie, a Nutka kręciła się przy mnie i wyraźnie dawała znać, zę chce na ręce tyle że się boi. Ucapiłam ją, tulę, głaszczę, się wywija, mruczy... chciałam z nią na rękach wyjść na korytarz, ale gdy zbliżylam się do drzwi momentalnie się wyprężyła i zwiała.
Ale generalnie od soboty, a właściwie od mojego powrotu w poniedziałek Milenka lepiej się czuje. Nie wiem czy to przypadek, czy znowu moge powiedzieć, ze feliway friends zadziałał. Poluje, skacze i biega za piłeczką, przyczaja się i atakuje (ja) nie wiem kogo. Raz widzialam jak Notka na nią zapolowała w drzwiach i pogoniła do końca korytarza - tam Milenka się zatrzymała (nie miala już gdzie dalej uciekać), yknęła na notkę i nastąpiła zmiana - czyli notka uciekała a Milenka ją goniła. A wszystko się odbywało z ogonami podniesionymi w górze, więc chyba było im OK.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 21, 2019 18:55 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Marzenia11 pisze:Na prośbę sqbiego, który nie ma mozliwości napisania na miau - wstawiam link do zbiórki na lek, który jest jedyną szansą i nadzieją dla chorej na fip Małgosi.
https://pomagam.pl/fhu3bgak?fbclid=IwAR ... Xnp6dEVJcU


To koteńka uratowana przez sqbiego, wyrwana od rozmnażacza, która teraz zachorowała na śmiertelną chorobę.
Napiszę banalnie - choć to nie banał - liczy się każda zlotówka.
sqbi prosi o pomoc - o wpłaty i / lub rozsyłanie linku gdzie się da.
I kciuki oraz pozytywne mysli dla malutkiej.
Dla osób korzystajcych z fb link do wydarzenia, a w nim wszelkie informacje o Małgosi, o przebiegu leczenia i jego kosztach.
https://www.facebook.com/permalink.php? ... 8007696085
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 22, 2019 10:16 Re: (5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic.

Mam obiecane od kota Merlina pozyczkę na zabieg Milenki - 400zł. Trochę mi ulzyło. Nie wiem czy uda mi się wynegocjować z szefową (która mnie nie lubi, dla przypomnienia wspomnę) płatność w częściach, więc cieszę się z takiego zaplecza. Przy okazji zapomniałam napisać o koszcie wizyty środowej. Już będąc w drzwiach przypomniałam sobie, ze mam kartę stałego klienta w lecznicy - nie wiedząc czy mi sie przyda wróciłam i wzięłam, przecież dużo nie wazy. kołatało mi się w głowie, ze sa jakieś zniżki na specjalistyczne wizyty, a okazało się, ze jedna wizyta w roku stomatologiczna jest gratis. I była. :D Choć dwa razy musiałam o tym pani w recepcji przypomnieć.
Milenka kicha, tzn kichnęła wczoraj wieczorem ze dwa razy no ale dla mnie już czerwone swiatło się zapaliło. Nie chcę przekładania operacji - jakieś pomysły co jej podać?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 87 gości